REKLAMA

Tomaszewski: Telekomy wydadzą od 250 do 750 mln zł na inwestycje w LTE

2016-01-25 16:44
publikacja
2016-01-25 16:44

Zakończenie procesu rezerwacyjnego wieńczy aukcję LTE; budowa sieci potrwa do 18 miesięcy, a wydatki inwestycyjne można szacować na kwotę od 250 do 750 mln zł na operatora - tak Witold Tomaszewski z portalu Telepolis.pl, komentuje dla PAP poniedziałkową decyzję prezes UKE.

fot. simpson33 / / YAY Foto

Łącznie za wszystkie częstotliwości będące przedmiotem aukcji telekomy zadeklarowały 9,233 mld zł. "Sam proces inwestycyjny będzie o wiele tańszy niż zakup częstotliwości. U każdego operatora będzie on kosztował inaczej, będzie także zależał od tego, jak operatorzy będą chcieli ze sobą współpracować przy budowie sieci. Wydatki można szacować na kwotę od 250 do 750 mln zł na operatora. Większym problemem mogą być żmudne procedury administracyjne, które będzie trzeba przejść przy stawianiu nowych konstrukcji i rozbudowywaniu niektórych dotychczasowych. W skrajnych przypadkach rozciągnie to proces budowy sieci nawet do 18 miesięcy" - powiedział PAP Tomaszewski.

W poniedziałek prezes UKE Magdalena Gaj wydała 19 decyzji w sprawie rezerwacji częstotliwości, będących przedmiotem aukcji LTE, której wyniki ogłoszono 19 października 2015 r. "Zakończenie procesu rezerwacyjnego wieńczy aukcję tak to można w skrócie podsumować. Prezes UKE wydała dziś decyzje z rygorem natychmiastowej wykonalności. To znaczy, że od momentu odbioru dokumentów operatorzy mogą dysponować wygranymi częstotliwościami oraz mają 14 dni na przelanie na konto Skarbu Państwa zaoferowanych w licytacji kwot" - wskazał.

Jego zdaniem prawie wszystkim operatorom będzie zależało na sprawnym przeprowadzeniu tego procesu.

"Jeżeli któryś z wygranych będzie chciał cały proces przeciągnąć, może np. utrudniać dostarczenie decyzji poprzez zmiany adresów doręczeń czy pełnomocnictw. Po odebraniu decyzji można jej nie opłacić, co może skutkować wszczęciem procesu windykacji. Niektórzy zwycięzcy mają niskie kapitały zakładowe, co może uczynić taki proces niemożliwym. Wtedy można wszcząć proces cofnięcia rezerwacji, który powinien potrwać od kilku do kilkunastu tygodni. Wtedy częstotliwości należałoby rozdać w nowym postępowaniu przetargowym lub aukcyjnym" - wyjaśnił.

Jak podał Urząd w poniedziałek, zgodnie ze zobowiązaniami podjętymi w aukcji LTE, podmioty na rzecz których dokonano rezerwacji częstotliwości są zobowiązane do rozpoczęcia wykorzystywania częstotliwości i komercyjnego zaoferowania usług w terminie 12 miesięcy od daty doręczenia rezerwacji częstotliwości z pasma 800 MHz, oraz nie później niż w terminie 36 miesięcy od daty doręczenia rezerwacji, częstotliwości z pasma 2,6 GHz.

W wyniku wydania przedmiotowych decyzji przedsiębiorcy są zobowiązani również do uiszczenia w terminie 14 dni, od dnia doręczenia decyzji, na rzecz Skarbu Państwa z tytułu częstotliwości 800 MHz w sumie: 8 622 350 000 zł, a z tytułu częstotliwości 2,6 GHz w sumie: 610 920 000 PLN.

Streżyńska: Dzięki inwestycjom w LTE będzie lepszy dostęp do internetu

Dzięki inwestycjom w LTE, w Polsce poprawi się dostęp do internetu mobilnego, szczególnie na obszarach poza wielkimi miastami - powiedziała PAP w poniedziałek minister cyfryzacji Anna Streżyńska.

"Jeśli popatrzymy na 19 mln smartfonów w rękach Polaków i 3 godziny dziennie, które przeciętnie Polak spędza, patrząc na smartfon, widać, że mobilny internet zawładnął nami całkowicie. Tego stacjonarnego używamy w pracy, albo w domu wieczorami, a w ciągu dnia cały czas jesteśmy w sieci mobilnej" - mówiła Streżyńska.

W poniedziałek prezes UKE Magdalena Gaj wydała 19 decyzji w sprawie rezerwacji częstotliwości, będących przedmiotem aukcji LTE, której wyniki ogłoszono 19 października 2015 r.

"Są to częstotliwości pokryciowe i dlatego największą ulgę powinni odczuć ci, którzy mieszkają poza wielkimi miastami, na mniej zaludnionych obszarach. Tego typu częstotliwości służą do pokrycia dużych terenów, gdzie rzadziej buduje się BTS-y. To powinno w takich sytuacjach pomóc" - tłumaczyła minister.

Zaznaczyła, że każdy z operatorów ma na pewno swoje plany inwestycyjne i nowa sieć będzie stopniowo docierała do poszczególnych obszarów. "W jednym miejscu to stanie się szybko, w innym wolniej. Tam gdzie istnieją już maszty, sytuacja będzie łatwiejsza. Tam, gdzie trzeba będzie je postawić, będzie trudniej - proces inwestycyjny w Polsce to +droga przez mękę+. (Dlatego) skierowaliśmy do uzgodnień planowane zmiany w +megaustawie+ po to, żeby przyspieszyć te inwestycje. To kolejna próba walki z barierami prawnymi. Zobaczymy, czy uda się przejść przez parlament z tą ustawą, żeby poprawić tempo procesów inwestycyjnych" - powiedziała.

Dodała, że aukcja LTE rodzi nadzieję również na poprawę dostępu do sieci na głównych szlakach komunikacyjnych Polski. "Najgorszym korytarzem transportowym Polski jest linia warszawa-Kraków. Tutaj nie ma prawie miejsca, w którym byłby porządny zasięg" - podsumowała.

W styczniowym wywiadzie dla PAP Streżyńska skrytykowała sposób przeprowadzenia aukcji LTE. Jak mówiła, choć aukcja na częstotliwości 800 MHz została przeprowadzona nieprawidłowo, nie będzie ingerować w decyzje prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej i operatorów, jeśli chodzi o dalszy rozwój wypadków.

"Próba zakończenia aukcji takim quasi-przetargiem, jednokrotnym, zdaniem konstytucjonalistów i operatorów, była niezgodna z prawem, niekonstytucyjna i bardzo kontrowersyjna. Sytuacja jest taka, że każdy z nich coś w tej aukcji wygrał i poza sporami, które toczą, czy to było w ogóle prawidłowe postępowanie, pojawia się jeszcze jeden wątek - czy to były prawidłowo ustalone ceny i czy one rzeczywiście pokazują wartość tego widma, czy zostały sztucznie wygenerowane przez mechanizm, który był nie do opanowania, przez mechanizm, na który operatorzy dali się w jakiś sposób nabrać" - mówiła wtedy Streżyńska.

UKE podał w poniedziałek, że zgodnie ze zobowiązaniami podjętymi w aukcji LTE, podmioty na rzecz których dokonano rezerwacji częstotliwości są zobowiązane do rozpoczęcia wykorzystywania częstotliwości i komercyjnego zaoferowania usług w terminie 12 miesięcy od daty doręczenia rezerwacji częstotliwości z pasma 800 MHz, oraz nie później niż w terminie 36 miesięcy od daty doręczenia rezerwacji, częstotliwości z pasma 2,6 GHz.

W wyniku wydania przedmiotowych decyzji przedsiębiorcy są zobowiązani również do uiszczenia w terminie 14 dni, od dnia doręczenia decyzji, na rzecz Skarbu Państwa z tytułu częstotliwości 800 MHz w sumie: 8 622 350 000 zł, a z tytułu częstotliwości 2,6 GHz w sumie: 610 920 000 PLN. (PAP)

luo/ son/

Źródło:PAP
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Powiązane: Nowe technologie

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki