Pod koniec czerwca rząd podejmie decyzję, czy zdecyduje się na jednolity podatek. Do końca roku zostanie zaś przyjęty projekt ustawy obniżającej wiek emerytalny - poinformowała premier Beata Szydło.


"(...) pracujemy nad wdrożeniem w Polsce zupełnie nowego systemu podatkowego. Naszym założeniem jest wprowadzenie jednego podatku. Pod koniec czerwca będziemy mogli powiedzieć, czy się na to zdecydujemy. W tej chwili prowadzone są prace eksperckie" - powiedziała Szydło w wywiadzie dla "Gazety Polskiej".
O planach wprowadzenia jednolitej stawki daniny na ZUS, NFZ i PIT mówił w maju minister rozwoju Mateusz Morawiecki. - Dziś przyglądamy się bardzo wielu rozwiązaniom, w tym również np. zastosowaniu jednolitej stawki dla wszystkich danin typu ZUS, NFZ i PIT, która w inny sposób pozycjonuje kwotę wolną od podatku - mówił Morawiecki.
- Pracujemy nad tą zmianą. To fundamentalna i bardzo systemowa zmiana w systemie podatkowym i nie tylko, więc to nie jest rzecz do wdrożenia w ciągu paru miesięcy - dodał.
Jeden podatek zamiast siedmiu. Koniec kwoty wolnej

Co by było, gdyby zamiast podatku dochodowego, składek do ZUS-u i do NFZ wynagrodzenia były obciążane jednolitą składką? Premier Szydło potwierdziła, że taki pomysł pojawił się przy okazji omawiania sposobów na zwiększenie kwoty wolnej od podatku. Gdyby rząd rzeczywiście zdecydował się na taką rewolucję podatkową, to ostatecznie kwoty wolnej w Polsce by nie było.
"Ponadto to, co obiecywaliśmy w kampanii, czyli obniżenie wieku emerytalnego. W Sejmie jest projekt prezydenta Andrzeja Dudy, sądzę, że do końca roku zostanie on przyjęty" - dodała premier.
Decyzja dotycząca obniżenia wieku emerytalnego zapadnie z całą pewnością jeszcze w tym roku - mówił wcześniej prezydent Andrzej Duda. Jego projekt zakłada przywrócenie poprzedniego wieku emerytalnego - 65 lat dla mężczyzn i 60 dla kobiet. Prezydent zapewnił, że zobowiązania wyborcze zostaną konsekwentnie zrealizowane w trakcie tej kadencji.
Dostosowanie się systemu informatycznego do planowej obniżki wieku emerytalnego ZUS potrzebowałby 9 miesięcy. Jeśli tak się stanie, to od opublikowania ustawy w Dzienniku Ustaw do faktycznego obniżenia wieku emerytalnego będzie musiało minąć jeszcze 9 miesięcy, bo tyle czasu potrzebuje ZUS na wprowadzenie zmian w systemie informatycznym. Rzecznik prasowy ZUS Wojciech Andrusiewicz tłumaczy, że trzeba będzie do niego wprowadzić nowe algorytmy i inne dane, które będą znane dopiero po uchwaleniu ustawy. Później trzeba będzie poczekać trzy miesiące na rozstrzygnięcie przetargu, a potem przez około pół roku będą trwać prace nad modyfikacją systemu informatycznego.