Szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego Krystalina Georgiewa powiedziała we wtorek w Dubaju podczas Szczytu Rządów Świata, że wprowadzone przez administrację USA nowe taryfy celne są elementem polityki gospodarczej, którego się można było spodziewać.


Georgiewa skomentowała pierwsze decyzje prezydenta Donalda Trumpa po jego powrocie do Białego Domu, stwierdzając, że USA jasno wyrażają chęć podjęcia działań w obszarze handlu, wydatków, deregulacji oraz imigracji.
Jej zdaniem wprowadzenie nowych ceł przez Trumpa, w tym na produkty z Kanady, Meksyku i Chin oraz na import stali i aluminium, będzie miało wpływ na światową gospodarkę, ale, jak podkreśliła, za wcześnie jest, aby ocenić jego skalę. "Nawet w kwestii inflacji, musimy zobaczyć jak (z czasem) rozwinie się sytuacja" – dodała Georgiewa.
Szefowa MFW powiedziała, że obecnie gospodarka USA osiąga dobre wyniki. "To pcha dolara w górę. (…) Jednak silny dolar oznacza kłopot dla większości gospodarek wschodzących" – zaznaczyła.
Georgiewa zakończyło swoje wystąpienie optymistycznie stwierdzając, że światowa gospodarka jest "niezwykle odporna pomimo serii bezprecedensowych wstrząsów, które doznaje".
Szczyt Rządów Świata poświęcony jest m.in. rozwojowi i innowacjom; potrwa do czwartku. Udział zapowiedziały delegacje 140 krajów świata, w tym ponad 30 szefów państw i rządów, w tym prezydent Andrzej Duda. (PAP)
mzb/ ap/