REKLAMA
OKAZJA

Szef KGP: Wybuch nastąpił, kiedy przestawiałem podarowane granatniki

2022-12-17 09:55
publikacja
2022-12-17 09:55

Kiedy przestawiałem zużyte granatniki, będące prezentami od Ukraińców, doszło do eksplozji - przytacza RMF24 wypowiedź komendanta głównego policji, generalnego inspektora Jarosława Szymczyka.

Szef KGP: Wybuch nastąpił, kiedy przestawiałem podarowane granatniki
Szef KGP: Wybuch nastąpił, kiedy przestawiałem podarowane granatniki
fot. Grazyna Myslinska / / FORUM

W środę w budynku Komendy Głównej Policji w warszawie nastąpiła eksplozja, w jednym z pomieszczeń – poinformowała policja - został uszkodzony strop. Komendant policji został przewieziony do szpitala na rutynowe badania.

Jak podał w sobotę portal RMF24, powołując się na członków delegacji towarzyszącej Szymczykowi w wizycie na Ukrainie, komendant został obdarowany przez gospodarzy dwoma granatnikami przeciwpancernymi, "które - jak przekonywali Ukraińcy - miały być zużyte". Według portalu prawdopodobnie chodziło o RGW-90. To jednorazowy granatnik niemieckiej firmy Dynamit Nobel Defence, służy do przebijania pancerzy i jako broń odłamkowo-burząca.

Miał to być według portalu "nietypowy, wojenny prezent, jaki robią teraz Ukraińcy - zużyty granatnik przeciwpancerny, którym ostrzeliwano rosyjskie czołgi". Według rozmówców RMF24 "delegacja samochodami wróciła do Warszawy, a otrzymane prezenty gen. Szymczyk zostawił na zapleczu swojego gabinetu".

"Szef polskiej policji przekazał nam, że następnego dnia po powrocie chciał przełożyć prezenty od Ukraińców na zapleczu swojego gabinetu. W chwili, kiedy przestawił pionowo na podłodze jeden z granatników, dosłownie po sekundzie doszło do eksplozji" – podał portal.

RMF24 przytoczył opinie ekspertów, według których "granatnik nie mógł wystrzelić sam - chyba, że był uszkodzony i w czasie przestawiania doszło do wybuchu". "Ale możliwa jest też wersja, że komendant główny policji mógł nacisnąć jakiś element tuby po granatniku, którego dokładnie nie sprawdzono" – podał portal. Poinformował też, że "zniszczenia po wybuchu są na trzech kondygnacjach budynku - od parteru do drugiego piętra", a wyrwy w podłogach "mają okrągły kształt" i "wielkość mniej więcej obiadowego talerza".(PAP)

brw/ mark/

Źródło:PAP
Tematy
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Advertisement

Komentarze (58)

dodaj komentarz
faramir_z_gondoru
Żeby odpalić granatnik, trzeba zrobić sekwencyjnie kilka rzeczy po kolei, bo jest to broń mocno zabezpieczona przed przypadkowym odpaleniem. Za posiadanie jednego naboju, zwykły obywatel może iść do więzienia, a tu komediant używa broni, przemyconej przez granicę, niesprawdzonej przez saperów, na którą nie może dostać pozwolenia Żeby odpalić granatnik, trzeba zrobić sekwencyjnie kilka rzeczy po kolei, bo jest to broń mocno zabezpieczona przed przypadkowym odpaleniem. Za posiadanie jednego naboju, zwykły obywatel może iść do więzienia, a tu komediant używa broni, przemyconej przez granicę, niesprawdzonej przez saperów, na którą nie może dostać pozwolenia i jeszcze ją odpala stwarzając zagrożenie życia innych osób. Jeżeli on nie pójdzie siedzieć, to mamy poziom Kongo w niby cywilizowanym kraju i dowód, że żadne prawo i służby już w Polsce nie działają.
jaroslaw_kaczynski
Szanowni Państwo, tak było. Pan doktor Generał Jarosław Szymczyk był kandydatem na szefa policji w 100% poważnym i takim jest do dzisiaj.
lancealot
Jako podsumowanie idealnie pasuje stary klasyk - "Burdello bum bum"
wizytator
Co to za kretyński pomysł podarować komuś granatnik. To raz, a dwa jak juz drugi tzw. środek kapusty to przyjął to pierwsze co robie to wzywam wojsko i saperów. Mamy czas wojny i czerwona lampka musi palić się stale. Boże co to za ludzie siedzą na stanowiskach.
lubsuburbs
'Kretyński' - owszem, ale w kulturze łacińskiej. Natomiast we wschodniej kulturze bizantyjskiej to nic nadzwyczajnego. Przez lata brataliśmy się z Zachodem i takich zagwozdek nie było. Ale od kiedy jest rozkaz bratania się ze wschodem - to trzeba być przygotowanym na takie niespodzianki.
awaa
Ministra Piernackiego w 1934 trzeba było zastrzelić, Komediantowi Głównego Policji w 2022 wystarczyło dać "prezent" i prawie sam się zastrzelił. No a teraz jeszcze łże jak pies (jak to stare przysłowia nabierają współczesnego znaczenia).
Najsmutniejsze jednak jest to, że ten Komediant nie został wciąż zdymisjonowany
Ministra Piernackiego w 1934 trzeba było zastrzelić, Komediantowi Głównego Policji w 2022 wystarczyło dać "prezent" i prawie sam się zastrzelił. No a teraz jeszcze łże jak pies (jak to stare przysłowia nabierają współczesnego znaczenia).
Najsmutniejsze jednak jest to, że ten Komediant nie został wciąż zdymisjonowany i nie ma postawionych zarzutów. Państwo z kartonu na każdym kroku.
eunuchy_z_ue
Papała przestawiał samochód a Pan przestawiał granatnik, " przypadek" dokładnie taki sam...
ministerprawdy
Dwie uwagi: 1. Granatnik z pociskiem i bez różni bardzo mocno masą - kontener pusty jest z tworzywa sztucznego. 2. Do czołgów strzela się głowicami przeciwpancernymi a nie odłamkowo-burzącymi.
niepejsiaty_polak
Proponuję następujący eksperyment naukowy : dwa zamknięte pokoje, w każdym pod ścianą stoi granatnik. W pokoju 1-ym: komendant policji, w pokoju 2-im : szympans . Pytanie : w którym pokoju granatnik wystrzeli pierwszy? Łapka zielona : komendanta, łapka czerwona: szympansa.
karbinadel
A po czym poznać, który jest który. Po owłosieniu?

Powiązane: Wybuch granatnika w Komendzie Głównej Policji

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki