Western "Rust" zostanie, zgodnie z życzeniem tragicznie zmarłej operatorki Halyny Hutchins, pokazany publiczności po raz pierwszy właśnie w Polsce podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Energa Camerimage w Toruniu w połowie listopada. Raczej nie należy się na nim spodziewać Aleka Baldwina.
Trzy lata po śmierci na planie, podczas której przypadkowo postrzelona ukraińska operatorka straciła życie, ukończony film zostanie pokazany na wielkim ekranie. Do wypadku doszło podczas kręcenia scen z Alekiem Baldwinem. Jak się okazało, jego broń załadowano ostrymi, zamiast ślepymi nabojami.
Ranne zostały dwie osoby: reżyser Joel Souza w ramię i operatorka Halyna Hutchins w klatkę piersiową. "Czułem się, jakby kopnął mnie koń, albo ktoś uderzył mnie kijem" - opowiadał w "Vanity Fair" Souza. "Zatoczyłem się, klęczałem albo leżałem i po prostu krzyczałem. Nawet nie wiem, co do chol... krzyczałem" - dodaje.
Reżyser długo nie chciał wrócić na plan, jednak dopiero możliwość ochrony, jak to określił, "dziedzictwa Hutchins" dodała mu siły. Zdjęcia zakończono w zeszłym roku. Poza tym premiera przyniesie wymierne korzyści finansowe, gdyż zostaną wypłacone gaże (w tym zmarłej operatorki).
Scena, podczas której doszło do tragicznej strzelaniny, została z filmu wycięta. - Nie chcę, żeby ktokolwiek ją oglądał, lub co gorsze, na nią czekał - wyjaśnia Souza.
Proces za procesem
Strzelanina na planie trafiła na wokandę i wywołała serię procesów, w tym także prywatnych. Płatnerz Hannah Gutierrez-Reed została skazana za nieumyślne spowodowanie śmierci i spędzi w więzieniu 18 miesięcy. Tamtego feralnego dnia była odpowiedzialna za broń wykorzystywaną podczas kręcenia zdjęć. Zarzucono jej m.in. zaniedbania i lekkomyślność podczas produkcji.
Sprawa Aleka Baldwina o nieumyślne spowodowanie śmierci została oddalona. Sędzia ma sprawdzić, czy doszło do zatajenia dowodów. - Rozumiem obie strony sporu - sprawę gwiazdora skomentował Souza. Ciągną się jednak sprawy cywilne, m.in. o to, że ekipa przez strzelającego aktora nabawiła się zespółu stresy pourazowego.
Dlaczego EnergaCamerimage?
To festiwal poświęcony autorom zdjęć filmowych. O polskiej premierze "Rust" informują główne media amerykańskie; CNN, NBC, "Los Angeles Times", oraz media branżowe, w tym "Hollywood Reporter". Pojawiły się też doniesienia, że na premierę do Polski prawdopodobnie nie przyjedzie Alec Baldwin. Podobno także sama Hutchins miała na wstępnym etapie produkcji przekonywać reżysera Souzę, że ten film powinien zostać zaprezentowany właśnie w Polsce.
Według organizatorów, na których powołuje się amerykańskie radio publiczne NPR, projekcja odbędzie się w trakcie wieczoru poświęconego pamięci Halyny Hutchins. Przewidziany jest panel dyskusyjny z udziałem reżysera Joela Souzy, operatorki Bianki Cline (która podjęła się dokończenia filmu) oraz Stephena Lighthilla, mentora Hutchins w szkole filmowej AFI.
Cline, która przejęła pracę nad westernem, ma opowiedzieć, jak próbowała powtórzyć wyjątkowy styl tragicznie zmarłej Hutchins. Jej historia stanie się też "punktem wyjścia do rozmowy o roli kobiet w kinematografii oraz ich wkładzie w sztukę filmowania". Innym tematem panelu będzie bezpieczeństwo na planie filmowym.
"Wiedzieliśmy, że nasze wydarzenie było dla (Hutchins) ważne i że czuła się jak w domu wśród operatorów kamery z całego świata, którzy od ponad 30 lat gromadzą się na Camerimage" – cytuje NPR oświadczenie dyrektora festiwalu Marka Żydowicza.
Przypomniał on, że na podczas edycji festiwalu w 2021 roku uczczono pamięć Halyny Hutchins minutą ciszy. Panel operatorów omówił wtedy problemy bezpieczeństwa na planie filmowym.
O czym jest film "Rust"?
"Rust" opowiada historię 13-letniego chłopca z Wyoming latach 80. XIX wieku. PO śmierci rodziców musi się on opiekować swoim młodszym bratem. Przypadkowo zabija lokalnego ranczera i zostaje skazany na powieszenie. Wówczas decyduje się na desperacki krok - wraz ze swoim bratem i dawno niewidzianym dziadkiem ucieka.
***
Popkultura i pieniądze w Bankier.pl, czyli seria o finansach "ostatnich stron gazet". Fakty i plotki pod polewą z tajemnic Poliszynela. Zaglądamy do portfeli sławnych i bogatych, za kulisy głośnych tytułów, pod opakowania najgorętszych produktów. Jakie kwoty stoją za hitami HBO i Netfliksa? Jak Windsorowie monetyzują brytyjskość? Ile kosztuje nocleg w najbardziej nawiedzonym zamku? Czy warto inwestować w Lego? By odpowiedzieć na te i inne pytania, nie zawahamy się zajrzeć nawet na Reddita.
aw/pap
