Dane o sprzedaży detalicznej okazały się wyraźnie lepsze od oczekiwań ekonomistów. To pozwala optymistycznie myśleć o kondycji gospodarki w pierwszym kwartale.


Jak wynika z najnowszych informacji GUS, w styczniu tego roku sprzedaż detaliczna w cenach bieżących wzrosła o 11,4% w ujęciu rocznym wobec wzrostu w grudniu o 6,4%. Konsensus analityków przewidywał przynajmniej 7,6%, więc możemy mówić o lekkiej pozytywnej niespodziance.
Jak zwykle warto zwrócić także uwagę na dane w cenach stałych. Tu odnotowano wzrost sprzedaży w ujęciu rocznym o 9,6% wobec wzrostu o 6,1% w grudniu i 3,2% w styczniu ubiegłego roku. To najwyższy odczyt od stycznia 2012 r.
Dynamika miesięczna w cenach stałych wyniosła -22,3%, zaś w cenach bieżących -22,1%. Tak duże spadki to oczywiście efekt Świąt Bożego Narodzenia, przed którymi Polacy robią wzmożone zakupy.
Największy wzrost sprzedaży w cenach stałych odnotowano w kategoriach „paliwa stałe, ciekłe i gazowe” (17,2%). Wzrost odnotowano także w farmaceutykach i kosmetykach (17%) oraz kategorii „prasa, książki, pozostała sprzedaż w wyspecjalizowanych sklepach” (16,6%). Z kolei w kategorii „pozostała sprzedaż w niewyspecjalizowanych sklepach”, do której należą m.in supermarkety, odnotowano 7,9%.
Wpływ na dane o sprzedaży detalicznej mają wypłaty środków z programu "Rodzina 500 plus", choć ekonomiści spierają się o jego skalę. Począwszy od drugiego kwartału (tzn. w rok po uruchomieniu pierwszych wypłat) statystyczny efekt związany z tym programem może zacząć wygasać. Warto też pamiętać, że w styczniu 2016 r. wypadły o 2 dni robocze mniej niż w styczniu 2017 r.
Dane podane dziś przez GUS dotyczą przedsiębiorstw handlowych i niehandlowych o liczbie pracujących powyżej 9 osób. Grupowania przedsiębiorstw dokonano na podstawie Polskiej Klasyfikacji Działalności 2007 (PKD 2007), zaliczając przedsiębiorstwo do określonej kategorii według przeważającego rodzaju działalności.
Równolegle z danymi o sprzedaży detalicznej, GUS poinformował o dynamice produkcji przemysłowej, której odczyt również okazał się wyraźnie lepszy od oczekiwań.
Michał Żuławiński


























































