Od początku ataku Rosji na Ukrainę w 2022 roku sojusznicy dostarczają Ukrainie rocznie wsparcie militarne o wartość ok. 40 mld euro. Zaproponowałem, że utrzymamy ten poziom wsparcia jako minimum tak długo, jak to będzie potrzebne – oświadczył szef NATO Jens Stoltenberg na konferencji prasowej na zakończenie pierwszego dnia spotkania ministrów obrony NATO w Brukseli.


W czwartek w Brukseli rozpoczęło się dwudniowe spotkanie ministrów obrony NATO. Odbyło się też posiedzenie Rady NATO-Ukraina.
Jak powiedział Stoltenberg, opóźnienia w przekazywaniu wsparcia dla Ukrainy mają bardzo poważne konsekwencje. Przyznał, że dobra wiadomość jest taka, że kraje sojusznicze obecnie przyspieszają dostawy pomocy, ale Kijów potrzebuje przewidywalnego, długoterminowego wsparcia.
„Oczekuję, że jutro ministrowie zgodzą się na plan pomocy NATO dla Ukrainy w zakresie bezpieczeństwa i szkoleń” – zaznaczył. Dodał, że ponad 99 proc. wsparcia militarnego dla Ukrainy dostarczają kraje należące do NATO. „Dlatego ma to sens, że to NATO będzie odgrywać większą rolę w tym wysiłku” – podkreślił.
Przypomniał, że od początku ataku Rosji na Ukrainę w 2022 roku sojusznicy dostarczają Ukrainie rocznie wsparcie militarne o wartość ok. 40 mld euro. „Zaproponowałem, że utrzymamy ten poziom wsparcia jako minimum tak długo, jak to będzie potrzebne” – powiedział.
Stoltenberg przekazał, że ministrowie dyskutowali w czwartek o tym, jak zbliżyć Ukrainę do członkostwa w NATO, w tym o budowie zdolności, tak żeby przybliżyć ukraiński sektor bezpieczeństwa i obrony do standardów Sojuszu, wzmocnić zamówienia w dziedzinie obronności i wzmocnić ukraińską bazę przemysłu zbrojeniowego.
„W piątek będziemy rozmawiać o tym, jak wzmocnić nasze odstraszanie i obronę. Ministrowie przedyskutują nową deklarację dot. inwestycji w obronność, tak żeby zwiększyć produkcję wojskową i wzmocnić współpracę z naszym przemysłem obronnym” – podsumował.
Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)
luo/ adj/