Budowa kanału przez Mierzeję Wiślaną będzie wymagać specustawy. Przygotowało ją Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Ma ona ułatwić procedury i pomóc w terminowym ukończeniu budowy.


Szef resortu, Marek Gróbarczyk, powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że regulacja ma między innymi zabezpieczyć finansowanie inwestycji. W ocenie szefa resortu pozwoli też na szybsze uzyskanie pozwoleń budowlanych czy przygotowania raportów oddziaływania na środowisko. Regulacja może też przyśpieszyć proces projektowania i pomóc w uzyskaniu zgód instytucji Unii Europejskiej. Podobne rozwiązanie przyjęto przy budowie gazoportu w Świnoujściu.
Koszt tej inwestycji, według ministra, to około 840 miliardów złotych. Całość będzie finansowana z budżetu państwa. Jej realizacja potrwa maksymalnie sześć lat, ale według rozmówcy IAR przygotowana regulacja może przyśpieszyć ten termin. Minister Gróbarczyk nie chciał jednak składać konkretnych deklaracji.
Ta sama regulacja ma też pomóc w pogłębieniu toru wodnego między portami w Świnoujściu i Szczecinie. Z informacji Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej wynika, że projekt trafił już do Komitetu Stałego Rady Ministrów, który zajmie się nim jeszcze podczas tych wakacji.
Samorządowcy o przekopie Mierzei Wiślanej: jedni chwalą, inni zapowiadają protesty
Elbląscy samorządowcy i parlamentarzyści chwalą decyzję rządu o przekopie Mierzei Wiślanej. Przeciwni inwestycji są mieszkańcy Krynicy Morskiej, której burmistrz Krzysztof Swat ocenia, że rekompensatą dla turystycznego kurortu byłoby utworzenie wolnocłowej strefy.
Do utworzenia kanału przez Mierzeję Wiślaną od lat przekonywali samorządowcy Warmii i Mazur w szczególności Elbląga, którego port ma na inwestycji zyskać. Według samorządowców, zyskać ma też cały subregion elbląski, pod względem turystycznym, bo inwestycja będzie przyciągać turystów.
Prezydent Elbląga Witold Wróblewski (popierany w ostatniej kampanii samorządowej przez PO i PSL) uważa, że decyzja o przekopie jest słuszna.
"Od wielu lat zabiegamy o budowę kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną. Cieszę się, że zapowiedzi rządu dotyczące realizacji tego przedsięwzięcia stają się coraz bardziej realne. To dla Elbląga, gmin nadzalewowych oraz całego regionu wielka szansa na rozwój gospodarczy i turystyczny. Bezpośredni dostęp do Morza Bałtyckiego i otwarcie Zalewu Wiślanego niezależnie od polityki międzynarodowej z pewnością pozwoli na wykorzystanie potencjału tego akwenu oraz rozwój elbląskiego portu" - ocenił w rozmowie z PAP Wróblewski.
Opinii w tej sprawie nie zmieniają mieszkańcy Krynicy Morskiej, którzy od chwili pojawienia się pomysłu protestują przeciw inwestycji.
Burmistrz Krynicy Morskiej Krzysztof Swat przypomniał w rozmowie z PAP, że zaniepokojenie inwestycją wyraził w pismach do premiera, prezydenta RP i do szefów partii zasiadających w parlamencie, a także do ministrów gospodarki morskiej i środowiska.
"Planując przekop nikt nie bierze pod uwagę zdania mieszkańców i ograniczeń, jakie niesie dla nich ta inwestycja. Uważamy, że przekop jest nieekonomiczny. Elbląg nie jest dużym ośrodkiem przemysłowym, nie jest dużym węzłem kolejowym i drogowym a założenie, że kontenerowce z Gdańska będą się rozładowywać w elbląskim porcie jest błędne"- podkreślił Swat.
Informacyjna Agencja Radiowa /IAR/ Karol Tokarczyk/kry/ali/par