REKLAMA

Samowolka prześwietlania billingów. Służby sięgały po nie ponad 2 mln razy

2025-07-31 09:30
publikacja
2025-07-31 09:30

Ponad 2 mln razy polskie służby sięgały w 2024 roku po billingi Polaków. Funkcjonariusze mają do nich dostęp „z biurek” i nikt z zewnątrz tego nie kontroluje. To sprzeczne z prawem i wyrokami unijnymi - pisze Gazeta Wyborcza.

Samowolka prześwietlania billingów. Służby sięgały po nie ponad 2 mln razy
Samowolka prześwietlania billingów. Służby sięgały po nie ponad 2 mln razy
fot. cherstve_pechivo / / Unsplash

Gazeta Wyborcza opisuje, że polskie służby są w stanie w każdej chwili sprawdzić każdego Polaka pod kątem tego, do kogo dzwonił, pisał SMS-y i gdzie logował się jego telefon - i to w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Uprawnienia ma nawet policja, nie potrzeba do tego żadnego nakazu, ani wyroku sądu. Jak wskazuje dziennik, dostęp zapewnia ustawa, która jest sprzeczna z prawem unijnym - Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł, że narusza to konwencję o ochronie praw człowieka.

W artykule wskazano dane pochodzące z Ministerstwa Sprawiedliwości. Wynika z nich, że w 2024 roku służby sięgały po tego typu uprawnienia ponad 2 mln razy. To najwięcej od ośmiu lat, odkąd funkcjonują obecne przepisy. Tematem sprawdzania przez służby billingów zajął się poprzedni minister sprawiedliwości Adam Bodnar. Z podpisanego przez niego raportu wynika, że resort sprawiedliwości i MSWiA prowadzą prace nad realizacją wskazań TSUE. Dalszy ciąg prac będzie zależał od nowego ministra.(PAP)

mt/ lm/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (4)

dodaj komentarz
yaro800
PO czy PiS inwigilacja Polaków trwa w najlepsze. Politycy tylko się oburzają, gdy Pegazusem ich inwigilują. Reszta motłochu jest traktowana jak to były premier ich nazywał ciemnotą. I coś w tym jest, bo to nie społeczeństwo obywatelskie, ale głęboki PRL i milicjant może znowu wszystko. Inwigilacja to wrzód PO czy PiS inwigilacja Polaków trwa w najlepsze. Politycy tylko się oburzają, gdy Pegazusem ich inwigilują. Reszta motłochu jest traktowana jak to były premier ich nazywał ciemnotą. I coś w tym jest, bo to nie społeczeństwo obywatelskie, ale głęboki PRL i milicjant może znowu wszystko. Inwigilacja to wrzód demokracji.
samsza
polskie służby sięgały w 2024 roku po billingi Polaków „z biurek” i nikt z zewnątrz tego nie kontroluje, to sprzeczne z prawem i wyrokami unijnymi - Gazeta Wyborcza
samsza
rzeczywistość mówi, że np. wyrabianie dokumentów "jakie dusza zapragnie" podlega karze przez sąd, co z billingiem jaki dusza zapragnie, zobaczymy...
:)
https://www.rp.pl/przestepczosc/art39714801-afera-gruntowa-wiezienie-za-podrabianie-dokumentow-za-co-skazano-mariusza-kaminskiego-i-macieja-wasika
tomitomi
no i dobrze , uczciwi nie powinni się obawiać ! o nic ! - wystarczy być praworządnym ,,,,

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki