Indeks S&P500 po dotarciu do linii trendu spadkowego zakończył wtorkową sesję bez większych zmian. Natomiast zniżkujące notowania akcji Goldman Sachs oraz Travelers pociągnęły w dół średnią przemysłową Dow Jonesa.


Dla Wall Street mogła to być ważna sesja. Po dłuższym weekendzie (w poniedziałek Amerykanie mieli wolne) giełdowe byki wróciły na rynek, aby przełamać linię bessy łączącą wszystkie zeszłoroczne szczyty wzrostowych korekt. Od tej linii S&P500 odbijał się w kwietniu, sierpniu i w grudniu 2022 roku. Ważne było też odzyskanie psychologicznego poziomu 4 000 punktów.
Oba te zadania nie zostały wykonane, a sesja nie przyniosła rozstrzygnięć. S&P500 zwieńczył ją utratą 0,20% i zakończył dzień na poziomie 3 990,97 pkt. Nasdaq zdołał zyskać 0,14%, finiszując z wynikiem 11 095,11 pkt.
Wyraźnie słabiej spisał się Dow Jones, który oddał 1,14% i zszedł do poziomu 33 910,85 pkt. Najstarszemu amerykańskiemu indeksowi giełdowemu dały się we znaki zniżkujące o 6,5% akcje Goldman Sachs oraz tracące 4,6% walory firmy ubezpieczeniowej Travelers.
W obu przypadkach była to reakcja rynku na wyniki za IV kwartał. Goldman zaraportował niemal 70-procentowy spadek zysku netto i zapowiedział redukcję 3 200 etatów. Zysk na akcję rzędu 3,32 USD okazał się przy tym znacznie niższy od oczekiwań Wall Street na poziomie 5,48 USD. Za to o blisko 6% podrożały walory banku inwestycyjnego Morgan Stanley, który także pochwalił się wynikami za IV kwartał.
Media donosiły też o planowanych grupowych zwolnieniach w Microsofcie. Brytyjska stacja Sky New podawała nawet liczbę 11 000 etatów, co stanowi ok. 5% załogi. Akcje Microsoftu zyskały we wtorek 0,5%.
Za to o prawie 7,5% zyskały mocno przecenione w ostatnich miesiącach walory Tesli. Na początku roku walory największego producenta aut elektrycznych były wyceniane najniżej od sierpnia 2020 roku. Kilkanaście dni później Tesla poinformowała o mocnej przecenie swoich podstawowych modeli, co świadczy o słabym popycie na jej produkty.
Na odcinku makroekonomicznym mocno rozczarował styczniowy odczyt koniunktury w nowojorskim okręgu przemysłowym. Indeks NY Empire State zaliczył spadek do -32,9 pkt. względem -11,2 pkt. Analitycy spodziewali się jego niewielkiej poprawy i odczytu na poziomie -8,7 pkt.