Złożymy kompleksową ustawę dotyczącą utrzymania statusu pomocy tymczasowej dla Ukraińców i uzależnienia wypłaty wszystkich świadczeń dla cudzoziemców przebywających w Polsce od tego, czy są zarejestrowani w ZUS - powiedział we wtorek szef MSWiA Marcin Kierwiński.


Prezydent Karol Nawrocki poinformował w poniedziałek, że nie podpisał nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy. Swoją decyzję motywował m.in. tym, że świadczenie 800 plus powinni dostawać tylko Ukraińcy, którzy pracują w Polsce, a dostęp do opieki zdrowotnej dla nich był uwarunkowany odprowadzaniem składki zdrowotnej.
Szef MSWiA Marcin Kierwiński, odnosząc się we wtorek w TVN24 do prezydenckiego weta ocenił, że prezydent „pokazuje tym wetem nie to, że dba o pieniądze publiczne, o polski interes narodowy, tylko i wyłącznie to, że skoncentruje się na walce z rządem”.
- To weto potencjalnie może wprowadzić bardzo wiele chaosu i gigantyczne koszty dla Polaków - zaznaczył. Dodał, że zablokowanie tych przepisów nie spowoduje, że Ukraińcy nagle znikną z Polski, za to pozostaną w pewnej luce prawnej.
Kierwiński zwrócił uwagę, że urzędnicy prezydenta „doskonale wiedzieli, że rząd pracuje nad całościowymi rozwiązaniami”, które ustandaryzują świadczenia dla wszystkich cudzoziemców przebywających w Polsce.
- Zareagujemy bardzo szybko. Złożymy kompleksową ustawę dotyczącą i utrzymania tego statusu pomocy tymczasowej, i też całościowego, mądrego, nie tworzącego chaosu, uzależnienia wypłaty wszystkich świadczeń, które państwo polskie świadczy wobec cudzoziemców przebywających na rynku polskim od tego, czy są zarejestrowani w ZUS - mówił. - Zobaczymy jak zachowa się pan prezydent Nawrocki - dodał.
Odnosząc się do kwestii zapowiedzianego przez prezydenta wydłużenia czasu, po którym cudzoziemiec będzie mógł się ubiegać o polskie obywatelstwo z 3 do 10 lat, Kierwiński powiedział, że mówienie o tylko 3 latach to „kompletna bzdura”.
Standardowy czas oczekiwania na polskie obywatelstwo to 8 lat. Te 3 lata dotyczą tylko osób, które uzyskują azyl polityczny w Polsce. W ostatnich 5 latach tych osób było około 40-stu - powiedział szef MSWiA.
Grabiec: Weto prezydenta było zaskoczeniem. Kancelaria Prezydenta o nic nie pytała
We wtorek w TVN24 Grabiec przekazał, że rząd nie poprze prezydenckiego projektu nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy złożonego w Sejmie po zawetowaniu przez Nawrockiego noweli zakładającej przedłużenie ochrony tymczasowej udzielanej obywatelom Ukrainy, uciekającym przed wojną, do 4 marca 2026 r.
Jak dodał, weto prezydenta oznacza zmniejszenie wpływów do budżetu z powodu zaprzestania pracy, a tym samym płacenia podatków i innych świadczeń przez Ukraińców oraz wzrost cen usług w przedsiębiorstwach, gdzie pracują Ukraińcy. Podkreślił, że rząd będzie „ratować sytuację, sprzątać po tym bałaganie, nie dopuści, żebyśmy zostali w takiej próżni”.
Zapytany, jaką rząd ma gwarancję, że prezydent podpiszę nowy projekt w tej sprawie, skoro pierwszy zawetował, Grabiec odparł: „oczywiście żadnej gwarancji nie ma”. - Te przepisy obowiązują do końca września. Mam nadzieję, że zdrowy rozsądek kancelarii prezydenta zwycięży, chyba że prezydent chce brać na swoją głowę odpowiedzialność za chaos, który wybuchnie w Polsce - zaznaczył.
Jak mówił, weto Nawrockiego było pewnego rodzaju zaskoczeniem, ponieważ kancelaria prezydenta „nie prosiła o żadne dane i nie pytała, na jakim etapie są prace rządowe uszczelniające system świadczeń socjalnych dla obcokrajowców”. Zdaniem Grabca, nie trzeba „takich demonstracji ze strony prezydenta, żeby zmienić charakter pomocy ze strony Polski obywatelom Ukrainy, chyba że chce się uprawiać tanią propagandę polityczną kosztem relacji polsko-ukraińskich”.
Szczegóły prezydenckiego weta wobec pomocy dla Ukraińców
W poniedziałek prezydent Karol Nawrocki poinformował, że nie podpisał nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy. Swoją decyzję motywował m.in. tym, że świadczenie 800 plus powinni dostawać tylko ci Ukraińcy, którzy pracują w Polsce. Prezydent zapowiedział wtedy własną inicjatywę legislacyjną w tej sprawie.
Później tego dnia szef kancelarii prezydenta Zbigniew Bogucki przekazał, że prezydencki projekt dot. pomocy obywatelom Ukrainy został już złożony w Sejmie. Jak podkreślił, projekt ten zakłada m.in dostęp do świadczeń i ochrony zdrowia tylko dla osób, które pracują i opłacają składki w Polsce.
We wtorek rzecznik rządu Adam Szłapka poinformował, że do następnego posiedzenia Sejmu, 8 września, Rada Ministrów przygotuje rozwiązanie ws. prezydenckiego weta do ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy. Równolegle pracuje nad powiązaniem wypłaty świadczeń społecznych dla wszystkich obcokrajowców z pracą w Polsce.
Nowelizacja ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa zakładała przedłużenie ochrony tymczasowej udzielanej obywatelom Ukrainy, uciekającym przed wojną, do 4 marca 2026 r., co wynika z decyzji wykonawczej Rady UE z 25 czerwca 2024 r.
mchom/ agz/
























































