REKLAMA
TYLKO U NAS

Prokuratura Apelacyjna w Warszawie prowadzi śledztwo dot. prywatyzacji Ciechu

2015-04-02 15:03
publikacja
2015-04-02 15:03

Śledztwo dotyczące możliwych nieprawidłowości przy prywatyzacji Ciechu SA prowadzi Prokuratura Apelacyjna w Warszawie - poinformował jej rzecznik Zbigniew Jaskólski. Ma ono wyjaśnić, m.in. czy ktoś nie przekroczył uprawnień, nie było korupcji lub prania pieniędzy.

"Śledztwo jest na wstępnym etapie - wszczęto je w środę" - powiedział PAP w czwartek Jaskólski. Wyjaśnił, że prowadzone jest w sprawie "niedopełnienia ciążących obowiązków i nadużycia udzielonych uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez osoby zobowiązane do zajmowania się sprawami majątkowymi Skarbu Państwa w związku ze zbyciem przez SP w odpowiedzi na publiczne wezwanie KI Chemistry z grupy Kulczyk Investments 37,9 proc. akcji Ciech SA za kwotę nie mniejszą niż 619 mln zł, czym wyrządzono państwu szkodę majątkową w wielkich rozmiarach".

Za taki czyn grozi kara do 10 lat więzienia - zaznaczył prokurator. O śledztwie PA w sprawie prywatyzacji Ciechu informowały tvn24.pl i TV Republika.

W ramach wszczętego śledztwa badana jest też możliwość przyjęcia przez osobę pełniącą funkcję publiczną korzyści majątkowej i udzielenia takiej korzyści przez drugą stronę oraz możliwość prania pieniędzy - powiedział PAP Jaskólski.

Jak przypomniał, w wydziale ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji warszawskiej PA od lutego prowadzone było postępowanie sprawdzające z zawiadomienia posłów Sprawiedliwej Polski.

Posłowie zawiadomili prokuraturę po publikacjach medialnych o treści podsłuchanych rozmów. "Te czynności się nie zakończyły w takiej formie, by można było podjąć jakąkolwiek decyzję. Ponieważ pojawiła się potrzeba przesłuchania kolejnych osób, w środę podjęta została decyzja o wszczęciu śledztwa" - wyjaśnił rzecznik.

Wniosek posłów został skierowany po doniesieniach mediów, że Skarb Państwa mógł sprzedać w niekorzystny sposób akcje spółki Ciech, narażając się na utratę kilkudziesięciu miliardów złotych. O sprzedaży akcji Ciech SA donosiła telewizja Republika, która dotarła do informacji z wewnętrznej bazy CBA - systemu meldunków operacyjnych oraz do korespondencji, jaką z funkcjonariuszami CBA prowadził biznesmen Marek Falenta - jeden z czterech oskarżonych w tzw. aferze podsłuchowej.

Według Republiki jeden z meldunków CBA przygotowany po spotkaniu z Falentą dotyczył zakulisowych negocjacji w tej sprawie z wiceministrem Skarbu Państwa Rafałem Baniakiem. Wiceminister w komunikacie zaprzeczył zarzutom korupcyjnym i zapowiedział kroki prawne wobec autorów publikacji za zniesławienie i naruszenie dóbr osobistych.

Resort skarbu przedstawił w Sejmie informację nt. prywatyzacji Ciechu i ocenił, że została ona dokonana w sposób transparentny, w trybie odpowiedzi na wezwanie. Tryb ten umożliwia każdemu innemu potencjalnemu inwestorowi zaoferowanie wyższej ceny za nabywane akcje poprzez ogłoszenie kontrwezwania - tłumaczył resort - ale nikt tego nie zrobił.

Zawiadomienia posłów SP - składali je również w sprawie banku HSBC - dotyczyło b. premiera Donalda Tuska, b. ministra finansów Jacka Rostowskiego oraz ministra skarbu Włodzimierza Karpińskiego. Po publikacji materiałów z wewnętrznej bazy CBA, Biuro zawiadomiło PA w Warszawie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa ujawnienia tajemnicy państwowej.

Śledztwo ws. podsłuchiwania od lipca 2013 r. w dwóch warszawskich restauracjach kilkudziesięciu osób z kręgu polityki, biznesu oraz byłych i obecnych funkcjonariuszy publicznych prowadzi Prokuratura Okręgowa Warszawa - Praga.

Część nielegalnie podsłuchanych rozmów została opisana w tygodniku "Wprost". Prokuratura pod koniec czerwca 2014 r. postawiła zarzuty Falencie jego współpracownikowi biznesmenowi Krzysztofowi Rybce oraz Łukaszowi N. i Konradowi L. - pracownikom restauracji, w których dokonywano podsłuchów. Falenta nie przyznał się do tych zarzutów i zapewniał, że jest niewinny.

Inne wątki sprawy prowadzi kilka prokuratur w kraju. Prywatyzację Ciechu przeprowadzono w połowie 2014 r.

Oświadczenie Pani Agnieszki Jabłońskiej-Twaróg ws. doniesień prasowych odnośnie CIECH SA

Odnosząc się do doniesień prasowych, zgodnie z którymi Prokuratura Apelacyjna wszczęła śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków i nadużycia udzielonych uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez osoby zobowiązane do zajmowania się sprawami majątkowymi Skarbu Państwa w związku ze zbyciem akcji CIECH SA, informuję, że pan minister Rafał Baniak jest przekonany, iż śledztwo pozwoli na szybkie, wszechstronne i rzetelne wyjaśnienie wszelkich okoliczności związanych z tą sprawą.

Jednocześnie pragnę zaznaczyć, iż do czasu zakończenia śledztwa pan minister nie będzie komentował doniesień prasowych, ani odpowiadał na pytania dziennikarzy odnoszących się do toczącego się postępowania.

Jednocześnie pragniemy oświadczyć, że:

  1. Prywatyzacja CIECH została dokonana w sposób absolutnie transparentny, na rynku regulowanym, w trybie odpowiedzi na wezwanie. Oznacza to, że cena sprzedaży akcji CIECHU była powszechnie znana przed dokonaniem transakcji. Każdy potencjalny inwestor mógł zaoferować wyższą cenę za nabywane akcje - poprzez ogłoszenie tzw. kontrwezwania.
  2. Żaden inny inwestor nie ogłosił kontrwezwania na akcje Ciech, co oznacza, że oferta KI Chemistry była jedyną dostępną dla akcjonariuszy spółki.
  3. MSP przeprowadziło transakcję zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa i procedurami wewnętrznymi, wykorzystując wsparcie renomowanego doradcy finansowego do oceny atrakcyjności wezwania.
  4. CIECH od wielu lat był przeznaczony do prywatyzacji. Jego sprzedaż została poprzedzona głębokim programem restrukturyzacji, który przyczynił się do istotnego wzrostu wartości spółki. MSP sprzedając akcje uzyskało wartość ekonomiczną wyższą niż pierwotnie proponowana w wezwaniu cena 29,5 zł za akcję uzyskując kwotę 31 zł oraz 1,13 zł dywidendy na akcję. Skarb Państwa otrzymał więc 32,13 zł za każdą akcję.
  5. Spotkanie Ministra Rafała Baniaka z Panem Piotrem Wawrzynowiczem miało miejsce po dokonaniu transakcji związanej z prywatyzacją CIECH.




(PAP)

ago/ par/

Źródło:PAP
Tematy
Najtańsze konta firmowe z premią za korzystanie
Najtańsze konta firmowe z premią za korzystanie

Komentarze (7)

dodaj komentarz
~SEDZIA
kimjest ten wawrzynowic to nikt koelzka tuska i nic pozatym k.a co on w bienzsie znaczy na czym sie zna?????? na niczym,karwa bedziemy do pierld wsadzac tych zlodziji i obzow pracy a reszta cyklon b! Kulcyzk sb z 1mln dolarow od tatusia,pamietamy telkomunikacja,browary,warta,autostrada dzis ciech ten zlodz..j i cwniak czerowny komuszek kimjest ten wawrzynowic to nikt koelzka tuska i nic pozatym k.a co on w bienzsie znaczy na czym sie zna?????? na niczym,karwa bedziemy do pierld wsadzac tych zlodziji i obzow pracy a reszta cyklon b! Kulcyzk sb z 1mln dolarow od tatusia,pamietamy telkomunikacja,browary,warta,autostrada dzis ciech ten zlodz..j i cwniak czerowny komuszek zawsze dostaje taniej a pozniej lapowkami dzieli kase,odda wszytsko tylko KORWIN,KUKIZ,BRAUN WYGRA MOZ EI KACZYNSKI CHOCIAZ ON MIAL CZAS ABY GO WSADZIC DO CIUPY I NA ROBOTY POSLAC KONFIKUJAC MAJATEK I CO?????? nic nie zrbil! TYLKO TA TROJKA!!!
~plazowicz
Bronisław K. to pacynka Kulczyka. Każdy kto ma w domu Internet to wie. Tylko nie ABW, CBA, policja...
~TrzebaDociekac
CIECH od wielu lat był przeznaczony do prywatyzacji. Jego sprzedaż została poprzedzona głębokim programem restrukturyzacji, który przyczynił się do istotnego wzrostu wartości spółki." - czyli spółka była modernizowana ze państwowe pieniadze a pozniej została sprzedana ponizej wartosci rynkowej. Nie znam takiego przypadku na CIECH od wielu lat był przeznaczony do prywatyzacji. Jego sprzedaż została poprzedzona głębokim programem restrukturyzacji, który przyczynił się do istotnego wzrostu wartości spółki." - czyli spółka była modernizowana ze państwowe pieniadze a pozniej została sprzedana ponizej wartosci rynkowej. Nie znam takiego przypadku na świecie Pani Agnieszko.
~cea
czy Kopacz coś ma do powiedzenia na ten temat ...
~Chemik
Dla kogo tym razem doktor Pai Chi Wo zaparkował akcje? Czyżby Ruscy dalej próbowali tylnymi drzwiami opanować polski sektor chemiczny?
~Biedak
Czy masz na myśli Kryształowo Czystego Jana ?
~Dżejms
Chyba zdecydowana większość naszych prywatyzacji to kryminał. No ale tak uwłaszczały się gangi ubeckie. A już najgorsze że w większości to nawet się nie uwłaszczały tylko sprzedawały cały rynek za łapówy. Jakby tak faktycznie się uwłaszczyli to może by dbali a tak to.....szkoda gadać. Łapówki są opłacalne bo daje się kilka milionów Chyba zdecydowana większość naszych prywatyzacji to kryminał. No ale tak uwłaszczały się gangi ubeckie. A już najgorsze że w większości to nawet się nie uwłaszczały tylko sprzedawały cały rynek za łapówy. Jakby tak faktycznie się uwłaszczyli to może by dbali a tak to.....szkoda gadać. Łapówki są opłacalne bo daje się kilka milionów a otrzymuje w zamian rynek warty setki milionów, miliardy w skali roku. Dlatego do konstytucji powinno być wpisane że organy państwowe muszą być kontrolowane metodami agenta Tomka. Wyjaśniam - to byłoby uczciwe bo każdy świadomie szedłby do władzy - wiedziałby że będzie tak weryfikowany. A że jest taka konieczność to wynika z tego że obce koncerny i agencje wywiadu nie będą miały żadnych skrupułów aby sięgać po takie metody. Idziesz wydawać pieniądze zabrane przymusem obywatelowi - wszelka kontrola wobec ciebie jest dopuszczalna. Tak musi być bo inaczej nic się nie zmieni. Kropa.

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki