Prezes Feerum Daniel Janusz uważa, że w związku z brakiem konieczności ponoszenia wydatków inwestycyjnych i coraz lepszym przepływami finansowymi, nie ma obecnie przeciwskazań do wypłaty dywidendy za 2019 rok. Aktualny portfel zamówień Feerum sięga 200 mln zł.
"Skala prowadzonej działalności nie wymaga prowadzenia kolejnych inwestycji. Wchodzimy w przedział lepszych przepływów finansowych i dlatego obecnie nie widzę przeciwwskazań, co do wypłaty dywidendy z zysku w 2019 roku, choć decyzję podejmiemy dopiero po zamknięciu roku" - powiedział prezes.
"Aktualnie nasz portfel zamówień wynosi około 200 mln zł. Biorąc to pod uwagę, a także terminy realizacji, perspektywy dla wyników finansowych w 2019 roku są dobre" - dodał.
Janusz poinformował, że Feerum nie dotyka kryzys odczuwalny w Europie. Dostępność komponentów, elementów i stali jest lepsza niż dotychczas. Grupa nie obserwuje także zwyżek cen komponentów.
W 2018 roku zysk netto Feerum wzrósł o 67,6 proc. do 7,5 mln zł. Zarząd rozważał wypłatę dywidendy, ale ostatecznie przeznaczył ubiegłoroczny zysk na kapitał zapasowy. Ostatni raz Feerum wypłaciło dywidendę w 2015 roku. Z zysku za 2014 roku do akcjonariuszy trafiło wówczas 0,21 zł na jedną akcję.
Feerum realizuje obecnie m.in dwa kontrakty na dostawę kompleksów silosów na Ukrainę dla Epicentr K LLC. Pierwszy z nich, na kwotę 35,6 mln euro (152,7 mln zł), przewiduje dostawę pięciu kompleksów silosów do 1 października 2019 roku.
"Realizacja pierwszego kontraktu dla Epicentr K LLC przebiega zgodnie z planem. Wszystko wskazuje na to, że wykonamy go w terminie, czyli do końca września dostarczymy na Ukrainę pięć kompleksów silosów" - powiedział prezes.
"W wynikach drugiego kwartału pokażemy sprzedaż realizowaną w ramach pierwszego kontraktu ukraińskiego. Kontrakty ukraińskie, w których nie realizujemy prac fundamentowych czy montażowych, tylko produkcję i eksport, pozytywnie wpłyną na nasze wyniki" - dodał.
Drugi kontrakt z Epicentr ma być zrealizowany w ciągu 9 miesięcy od otrzymania ponad 2 mln euro zaliczki, która została zapłacona 23 lipca.
"Wpłata zaliczki w ramach drugiego, mniejszego kontraktu z Epicentr K LLC, podpisanego w listopadzie 2018 roku, miała nastąpić do 30 czerwca 2019 roku. Z uwagi jednak na nieduże zmiany technologiczne oraz zwiększenie skali tego projektu, w oparciu o aneks z dnia 3 lipca 2019 roku, termin uległ przesunięciu, a wartość kontraktu wzrosła o ponad 1 mln euro, do 14,3 mln euro. We wtorek podpisaliśmy dokumenty ubezpieczeniowe z KUKE i druga umowa weszła w życie. Pracujemy też nad dalszym rozszerzeniem współpracy z tym klientem, który systematycznie zwiększa ilość swoich gruntów" - dodał.
W ocenie Janusza drugi kontrakt z Epicentr K LLC, którego wpływ będzie widoczny w czwartym kwartale 2019 roku, daje Feerum dobry start na 2020 rok.
"Rynek ukraiński, jeśli chodzi o sprzedaż na lata 2020-21, będzie naszym największym rynkiem. Nie rezygnujemy też z Afryki, którą nadal uważamy za rynek perspektywiczny. Realizacja kontraktu tanzańskiego przebiega bardzo dobrze. Liczymy, że do końca 2019 roku w stolicy Tanzanii będzie uruchamiany pierwszy obiekt" - powiedział prezes.
"Planujemy zakupić kolejne maszyny, aby inwestycje w Afryce prowadzić na szerszą skalę, także w samej Tanzanii. Koncentrujemy się na uruchomieniu silosów i pokazaniu, że dobrze funkcjonują i mają szansę zrewolucjonizować produkcję rolniczą w tej części Afryki. Z końcem tego roku może się pojawić również informacja o nowym kierunku współpracy w Afryce i próbie pozyskania finansowania na kolejne umowy" - dodał.
Grupa realizuje obecnie kontrakt w Tanzanii o łącznej wartości 139,93 mln zł (33,1 mln USD), którego finansowanie pochodzi w całości z kredytu udzielonego przez polski rząd na rzecz rządu Tanzanii. Kontrakt z National Food Reserve Agency obejmuje budowę pięciu kompleksów silosów zbożowych i obiektów magazynowych oraz rewitalizację istniejących magazynów.
Do końca kwietnia 2019 grupa zrealizowała 80 proc. wartości umowy w zakresie maszyn i urządzeń oraz otrzymała 15,9 mln USD płatności.
W 2018 roku przychody grupy Feerum wzrosły o 33,9 proc. do 128,7 mln zł, z czego blisko połowę przychodów grupy - 63,3 mln zł stanowiły przychody z kontraktu w Tanzanii.
Ewa Pogodzińska (PAP Biznes)
epo/ gor/





















































