Dodatkowa przerwa, nieograniczony dostęp do wody pitnej, posiłki regeneracyjne i kontrola działania klimatyzacji – to jedne z wielu obowiązków, jakie mogą dotyczyć pracodawców, gdy za oknem więcej niż 25 stopni. Coraz więcej osób zna swoje prawa i zgłasza zastrzeżenia Państwowej Inspekcji Pracy, jednak nadal nie są to wysokie liczby - w tym sezonie wpłynęło 40 skarg tego rodzaju.
– W 2017 r. do PIP zostało przekazanych 181 skarg na zbyt wysoka temperaturę w pracy. Dotyczy to głównie upałów, ale mogły się również zdarzyć skargi z zakładów produkcyjnych, gdzie ze względu na sposób produkcji i stosowaną technologię panuje za wysoka temperatura – podaje w rozmowie z Bankier.pl Danuta Rutkowska z biura prasowego Państwowej Inspekcji Pracy.
Obowiązki pracodawcy w czasie upałów
Podstawowym obowiązkiem zatrudniającego jest zapewnienie podwładnym napojów chłodzących wtedy, kiedy temperatura na przestrzeni otwartej przekracza 25°C, a w pomieszczeniu nie spada poniżej 28°C. Napoje wydaje się nieodpłatnie i nie wypłaca się z tego tytułu pracownikom ekwiwalentu, o ile nie będą chcieli skorzystać z wody na miejscu.
Jak informuje Państwowa Inspekcja Pracy, pracownicy wykonujący prace brudzące na otwartej przestrzeni muszą także mieć zapewnione 90 l wody do celów higieniczno-sanitarnych. Obowiązek ten nie spoczywa na pracodawcach, których pracownicy mają dostęp do wody bieżącej.
W przypadku pomieszczeń klimatyzowanych do obowiązków pracodawcy należy regularny serwis klimatyzacji, która nie powinna powodować wyziębień ani przeciągów w miejscu pracy. Gdy firma zatrudnia osoby młodociane, musi zwolnić je z obowiązku świadczenia pracy w sytuacji, gdy temperatura w pomieszczeniu przekracza 30°C, a względna wilgotność powietrza przekracza 65 proc.
Powstrzymanie się od pracy w czasie upałów
Jak czytamy w komunikacie Państwowej Inspekcji Pracy, nie ma przepisów, które określają maksymalną temperaturę dopuszczalną w pomieszczeniach pracy. Ustawodawca przewidział jednak przypadki, kiedy zatrudniony może zaprzestać wykonywania swoich obowiązków.
Według artykułu 210 Kodeksu pracy, w razie gdy warunki pracy nie odpowiadają przepisom bezpieczeństwa i higieny pracy i stwarzają bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia lub życia pracownika albo gdy wykonywana przez nie go praca grozi takim niebezpieczeństwem innym osobom, pracownik ma prawo powstrzymać się od wykonywania pracy, zawiadamiając o tym niezwłocznie przełożonego.
Wśród prac wymagających szczególnej sprawności psychofizycznej ustawodawca wymienia m.in.:
- prace kierowców autobusów, pojazdów przewożących materiały niebezpieczne, pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej 16 ton i długości powyżej 12 m, trolejbusów, motorniczych tramwajów,
- prace drużyn trakcyjnych i maszynistów,
- prace przy obsłudze żurawi wieżowych i samojezdnych,
- prace przy obsłudze suwnic,
- prace kontrolerów ruchu,
- prace pilotów, nawigatorów i mechaników lotniczych.
Za czas powstrzymania się od pracy wymagającej szczególnej sprawności psychofizycznej z powodu złego samopoczucia nie należy się jednak wynagrodzenie. – Rzeczywiście art. 210 §1 Kodeksu pracy pozwala, by pracownik powstrzymał się od wykonywania pracy - z zachowaniem prawa do wynagrodzenia - w sytuacji gdy warunki pracy nie odpowiadają przepisom bezpieczeństwa i higieny pracy i stwarzają bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia bądź życia pracownika, powiadamiając o tym niezwłocznie swojego przełożonego – wyjaśnia Państwowa Inspekcja Pracy z oddziałem we Wrocławiu.
Jednak jeśli pracownikowi grozi bezpośrednio utrata zdrowia lub życia z uwagi na panujące temperatury w miejscu pracy, może on odstąpić od obowiązków, zachowując tym samym prawo do wynagrodzenia.























































