Od stycznia do końca marca 2024 roku jedna trzecia firm sektora transportu, logistyki i motoryzacji zamierza zatrudnić nowych pracowników. Na najwięcej ofert pracy mogą liczyć magazynierzy, kierowcy i operatorzy wózków widłowych. Mają szansę na wyższe wynagrodzenie i lepsze benefity pozapłacowe.


Jak wynika z najnowszego raportu „Barometr ManpowerGroup Perspektyw Zatrudnienia”, 3 na 10 pracodawców planuje dodatkowe rekrutacje w pierwszym kwartale przyszłego roku.
Natomiast z koniecznością redukcji liczby etatów liczy się 15 proc. organizacji, a 8 proc. jeszcze nie ma takich planów na najbliższy czas. Żadnych zmian w strukturach zespołów nie planuje natomiast 44 proc. przedsiębiorstw tej branży. Prognoza netto zatrudnienia, będąca barometrem rynku pracy i pokazująca plany firm związane z pozyskiwaniem nowych kadr, wynosi tutaj bowiem +21 proc. Wskaźnik ten wzrósł aż o 16 punktów procentowych w porównaniu rocznym oraz o 3 punkty procentowe w ujęciu kwartalnym. Oznacza to, że osoby planujące zmiany mogą spodziewać się wielu ofert pracy oraz możliwości rozwoju.
Branża, która rośnie w siłę
Jak twierdzi Bartłomiej Deleżyński, Business Development Manager w Manpower, sektor transportu, logistyki i motoryzacji odnotował jedną z najwyższych prognoz netto zatrudnienia spośród ośmiu analizowanych sektorów.
– Oznacza to zwiększenie ilości ofert pracy na rynku dla osób planujących zmianę obecnego pracodawcy lub poszukujących zatrudnienia – mówi Bartłomiej Deleżyński. – Z perspektywy pracownika sektora, prognoza pokazuje możliwości rozwoju zawodowego. Osoby tu zatrudnione mogą spodziewać się częstszych awansów, zarówno poziomych jak i pionowych. Dla pracodawców będzie to czas, w którym istotnym elementem będzie zadbanie o pracownika. Wzmożone poszukiwanie talentów sprawi, że na rynku pojawią się oferty konkurencyjne pod kątem wynagrodzenia, benefitów i możliwości rozwoju osobistego. Taka sytuacja umożliwi zarówno kandydatom, jak i pracownikom sektora transportu, logistyki i motoryzacji negocjację lepszych warunków zatrudnienia, w tym także wyższego wynagrodzenia.
Według eksperta efektem wzmożonej rekrutacji w nadchodzącym okresie będzie także skupienie pracodawców na strategii wzmacniania zespołów oraz utrzymanie talentów wewnątrz organizacji.
W tych miastach jest najwięcej ofert pracy
Według danych Job Market Insights, od początku października do połowy grudnia w polskiej sieci pojawiło się ponad 52 tys. ogłoszeń kierowanych do kandydatów obszaru transportu i logistyki. Firmy najczęściej poszukiwały pracowników na stanowiska magazyniera, operatora wózka widłowego, kierowcy oraz spedytora międzynarodowego. Na najwięcej możliwości zatrudnienia mogły liczyć osoby z Warszawy, Wrocławia, Krakowa, Gdańska i Poznania.
– Miasta te nie są przypadkowe. To właśnie w ich okolicach istnieją lub powstają zakłady oraz magazyny z sektora – uważa Bartłomiej Deleżyński.
Operatorzy wózków widłowych na wagę złota
Według raportu ManpowerGroup firmy z sektora transportu, logistyki i motoryzacji zlokalizowane w regionie Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki patrzą na I kwartał 2024 roku z jeszcze większym optymizmem, niż firmy zlokalizowane w Polsce. Prognoza netto zatrudnienia na pierwsze miesiące nowego roku to +28 proc. Wzmożone działanie rekrutacyjne planuje 41 proc. organizacji, 16 proc. liczy się z koniecznością redukcji etatów. Natomiast 40 proc. pracodawców tej branży w regionie EMEA chce pozostawić zatrudnienie na dotychczasowym poziomie.
W ostatnich miesiącach firmy najczęściej poszukiwały pracowników na stanowiska magazyniera, operatora wózka widłowego, pracownika magazynu, kierowcy oraz spedytora międzynarodowego.
– Na pewno wyzwaniem i jeszcze większym skupieniem rekrutacyjnym będzie objęte stanowisko operatora wózka widłowego – uważa Bartłomiej Deleżyński. – Przepisy, które likwidują od 1 stycznia bezterminowe uprawnienia, sprawią, że osoby posiadające je będą łakomym kąskiem dla rynku.
Nic nie zastąpi człowieka
Według eksperta Manpower sektor transportu, logistyki i motoryzacji mocno się zmienia z perspektywy rozwijającej się automatyzacji i robotyki.
– To kwestia szczególnie istotna pod względem zasobów ludzkich, gdzie w najbliższej przyszłości będziemy mieli do czynienia z zupełnie innymi kompetencjami wymaganymi od pracowników magazynowych. Niemniej jednak nic nie zastąpi pracy człowieka - nie widać zatem perspektyw, aby praca ludzka została w magazynach zastąpiona przez roboty – podsumowuje.