Dobre informacje z polskiej gospodarki: odczyt PMI dla polskiego przemysłu za październik okazał się lepszy niż prognozy ekonomistów i znalazł się najwyżej od pierwszej połowy 2022 roku. Wskaźnik znajduje się wciąż poniżej neutralnego poziomu 50 punktów, ale widać postępującą poprawę nastrojów wśród producentów.
Wskaźnik PMI dla przemysłu w Polsce wzrósł w październiku do 49,2 pkt. - podała odpowiedzialna za badania firma analityczna S&P Global. Jak dodano w jej raporcie, oznacza to tylko nieznaczne pogorszenie warunków w sektorze oraz najwyższy wynik w serii spadkowej trwającej od maja 2022 roku. To rezultat znacznie powyżej oczekiwań ekonomistów, którzy spodziewali się, że PMI dla polskiego przemysłu spadnie do 48,4 pkt. z 48,6 pkt. odnotowanych we wrześniu.
Jednocześnie w dalszym ciągu jest to rezultat świadczący o spadku aktywności ekonomicznej w polskim sektorze wytwórczym. Dopiero odczyty powyżej 50 punktów sygnalizowałyby ożywienie. Dekoniunktura w polskim przemyśle trwa tymczasem już od 30 miesięcy i jest to najdłużej utrzymujący się regres w 26-letniej historii tego badania.
"Główny wskaźnik odnotował najwyższą wartość od dwóch i pół roku pomimo przyspieszonego spadku nowych zamówień. Presje cenowe osłabły – koszty produkcji spadły w najszybszym tempie od 12 miesięcy, a tempo spadku cen wyrobów gotowych było najwyższe od siedmiu miesięcy. Tymczasem prognozy dotyczące produkcji w nadchodzącym roku były wciąż względnie słabe, co odzwierciedlało obawy o niemiecką gospodarkę i sektor motoryzacyjny" - podano w raporcie S&P Global.
Dostawca danych zwrócił uwagę, że na wynik październikowego PMI pozytywnie wpłynęły wzrosty w produkcji, zatrudnieniu i czasie dostaw, jednak zostały one przysłonięte przez negatywne wyniki dotyczące nowych zamówień i zapasów pozycji zakupionych. Polscy producenci odnotowali wzrost produkcji po raz pierwszy od 29 miesięcy, choć tempo tego wzrostu było minimalne. Nadal zmniejszano zaległości produkcyjne, a zapasy gotowych wyrobów spadły po raz pierwszy od lipca.
"Polscy producenci zwiększyli w październiku produkcję, zamykając tym samym rekordowy 29-miesięczny okres spadku. Tempo ekspansji było jednak marginalne. Przedsiębiorcy z sektora wytwórczego nadal zmniejszali zaległości produkcyjne, a zapasy wyrobów gotowych uszczupliły się po raz pierwszy od lipca" - napisano.
Nowe zamówienia do polskich fabryk spadły po raz trzydziesty drugi z rzędu, z największym przyspieszeniem spadku od pięciu miesięcy. Eksport także się zmniejszył, choć tempo jego spadku było wolniejsze niż we wrześniu.
Ekonomiści o październikowym PMI
"W październiku polski Wskaźnik PMI wzrósł czwarty miesiąc z rzędu, pokazując, że polski sektor wytwórczy był bliski stabilizacji. Dobra wiadomość jest taka, że zarówno produkcja jak i zatrudnienie wzrosły w ciągu miesiąca, aczkolwiek tempo ekspansji w obu przypadkach było skromne. Wzrost produkcji opierał się głównie na zmniejszaniu zaległości, gdyż nowe zamówienia ponownie spadły. Innym pozytywem wynikającym z najnowszych badań była słabsza presja cenowa. Średnie koszty produkcji spadły w największym stopniu od października 2023, a ceny wyrobów gotowych obniżono w najszybszym tempie od siedmiu miesięcy” - skomentował Trevor Balchin, dyrektor ekonomiczny S&P Global Market Intelligence.
"PMI w październiku przebił oczekiwania i wzrósł do 49,2 pkt., najwyżej od kwietnia 2022. Subindeks produkcji wskazał na jej wzrost, kończąc 29-miesięczny okres jej ograniczania. To ożywienie może nie być trwałe, bo wciąż spada liczba zamówień. Koszty produkcji obniżyły się, a ceny wyrobów gotowych spadły najszybciej od 7 miesięcy. Indeks PMI zbliża się do neutralnego poziomu 50 pkt., jednak przyszłość pozostaje niepewna, głównie ze względu na słabą koniunkturę w Niemczech" - skomentowali ekonomiści banku PKO.
"Wynik sygnalizuje poprawę nastrojów w polskim przemyśle i wpisuje się w pozytywne trendy widoczne także za granicą. Słaby popyt i rosnące koszty wciąż jednak stanowią poważną barierę dla działalności firm" - napisał na temat odczytu Polski Instytut Ekonomiczny.
MM
