REKLAMA

Pomyśleć o emeryturze już teraz

2009-06-24 16:00
publikacja
2009-06-24 16:00
O emeryturach i świadczeniach, jakie otrzymywać będą w przyszłości osoby teraz pracujące, mówi się coraz więcej. Przede wszystkim w kontekście ewentualnych zmian, jakie powinny zostać dokonane w II filarze systemu emerytalnego, czyli otwartych funduszach emerytalnych. Jest to konieczne w celu faktycznego zakończenia reformy, która weszła w życie 10 lat temu. Nadal jednak mniejszą uwagę poświęca się kwestiom ostatniego, trzeciego filaru tego systemu, który to miał pomóc pracującym Polakom w uzupełnieniu swojej przyszłej emerytury.

Przy okazji całej dyskusji nad zmianami w funduszach emerytalnych wciąż niewiele mówi się o tym, co tak naprawdę dla przyszłych emerytów jest ważne. A ich interesuje przede wszystkim jedna rzecz, ile pieniędzy będą otrzymywać, kiedy zakończą pracę. I chociaż nadal zdecydowana większość Polaków liczy na ZUS i II filar w postaci funduszy, to jednak coraz więcej z nich zaczyna dostrzegać, że te dwa filary nie będą w stanie zapewnić choćby przybliżonych dochodów na emeryturze. ZUS nie jest w stanie, gdyż to, co zbiera w postaci składek emerytalnych, oddaje od razu w postaci świadczeń, a fundusze inwestują jedynie niewielką część tego, co wpływa do ZUS jako składka. Poza tym sposoby inwestowania funduszy i ograniczenia, jakim podlegają, nie dają szansy na zgromadzenie jakichś nadzwyczajnych pieniędzy, nawet przy długim okresie uczestnictwa w nich.

To, co miało wyrównać różnicę pomiędzy zarobkami a otrzymywaną emeryturą, to dodatkowe odkładanie pieniędzy w ramach oferty III filaru. Wyliczenia wartości zebranego kapitału w przyszłości można dokonać przy użyciu najprostszego kalkulatora finansowego. Warto jednak rozpocząć od określenia, ile wynosić będzie różnica pomiędzy pensją a emeryturą z obowiązkowych filarów. Wyliczenia takie nie są proste, ale na szczęście na stronie internetowej ZUS lub funduszy emerytalnych coraz częściej można znaleźć potrzebne narzędzia. Taką możliwość oferuje np. ING, którego internetowy kalkulator emerytalny działa od października 2007 roku. Do dzisiaj ok. 300 tys. osób skorzystało z niego w celu obliczenia szacunkowej wielkości swojej emerytury, a więc miało okazję osobiście przekonać się, czego w przyszłości mogą spodziewać się po naszym systemie emerytalnym.

Kalkulator taki może stać się doskonałym sposobem sprzedaży dobrowolnych produktów pozwalających regularnie oszczędzać dla każdej firmy oferującej takie rozwiązania – TFI, towarzystwa ubezpieczeń na życie czy banku. Dlaczego? Po prostu dlatego, że na pytanie doradcy, czy przyszła emerytura z dwóch filarów wystarczy w przyszłości na godne życie, chyba niewiele osób, widząc konkretne liczby, odpowie twierdząco. – Świadomość ubezpieczeniowa i emerytalna Polaków cały czas rośnie. Coraz więcej osób zdaje sobie sprawę, że emerytura z obowiązkowego systemu nie pozwoli utrzymać życia na poziomie sprzed zakończenia kariery zawodowej. ING Towarzystwo Ubezpieczeń na Życie od wielu lat stara się edukować społeczeństwo w tym zakresie, również poprzez udostępnianie użytecznych narzędzi jak kalkulator emerytalny. Oszacowanie wysokości świadczenia z ZUS i OFE często działa jako silny bodziec do zastanowienia się, co można zrobić, by na emeryturze dostawać więcej – uważa Piotr Papaj z ING Towarzystwo Ubezpieczeń na Życie.

Jeżeli osoba taka sama widzi, z czym zetknie się za kilkanaście lub więcej lat, dużo łatwiejsze zadanie będzie miał agent ubezpieczeniowy lub doradca finansowy, który chciałby zaoferować produkty systematycznego oszczędzania. Niestety, jak widać na przykładzie indywidualnych kont emerytalnych, potrzeba ich posiadania nie stała się jeszcze u Polaków nawykiem, tak jak w innych krajach, szczególnie Europy Zachodniej lub USA. I chociaż na rynku aż roi się od instytucji oferujących IKE, plany systematycznego oszczędzania czy produkty ubezpieczeniowo-inwestycyjne, ich sprzedaż nadal pozostaje dość trudna. I nie można zwalać winy jedynie na obecną sytuację i trwającą od wielu miesięcy bessę, gdyż przyczyny takiego stanu rzeczy tkwią zupełnie gdzie indziej. – W ofercie ING Towarzystwie Ubezpieczeń na Życie znajdują się ubezpieczenia III-filarowe, które pozwalają uzbierać kapitał na dodatkową emeryturę. Produkty te cieszą się dużym zainteresowaniem wśród klientów, pomimo trudnej sytuacji ekonomicznej. Na początku roku dynamika ich sprzedaży nieznacznie spadła, ale spodziewamy się, wraz z polepszaniem się sytuacji na rynkach finansowych, że ich sprzedaż będzie rosła – dodaje Piotr Papaj.

Być może to właśnie takie narzędzia uświadomią Polakom, jak bardzo się mylą, licząc na duże pieniądze na emeryturze. A przecież nie muszą być one wcale tak niskie jak np. wyliczenia świadczeń z I i II filaru – jednak, aby tak się stało, trzeba przede wszystkim przestać liczyć na innych i, mówiąc potocznie, wziąć sprawy we własne ręce. A to oznacza nic innego, jak wykorzystanie do budowy swojego kapitału na emeryturę wszystkich trzech jej filarów.

Grzegorz Piotrowski
gpiotrowski@o2.pl

Źródło:
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (7)

dodaj komentarz
~Kecaj
Zgadzam się z przedmówcą, z dwoma zastrzeżeniami
- raczej nie lokaty strukturyzowane, bo większość z nich to shit
- jak będziesz sobie odkładał na koncie oszczędnościowym czy obligacjach, to nie będzie III filar.
~wyborca
Składki do ZUS były, są i będą obowiązkowe. Emerytura jest gwarantowana przez państwo umową ustawową i co by nie mówić - emerytura ma być ! To państwo proponowało reformę systemu emerytalnego, to państwo reklamowało OFE, to państwo prywatyzowało przedsiębiorstwa i generowało bezrobocie. Czy państwo może oszukiwać swoich obywateli Składki do ZUS były, są i będą obowiązkowe. Emerytura jest gwarantowana przez państwo umową ustawową i co by nie mówić - emerytura ma być ! To państwo proponowało reformę systemu emerytalnego, to państwo reklamowało OFE, to państwo prywatyzowało przedsiębiorstwa i generowało bezrobocie. Czy państwo może oszukiwać swoich obywateli , podatników i wyborców obiecując im gruszki na wierzbie ? Ja w to nie wierzę i nie uwierzę.
~nikt ważny
Czy te oczy mogą kłamać...?

;-)

A co tam - weźmy kilka ciekawszych wyjątków z Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej...

Art. 32.

Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania
przez władze publiczne. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym,
społecznym lub gospodarczym
Czy te oczy mogą kłamać...?

;-)

A co tam - weźmy kilka ciekawszych wyjątków z Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej...

Art. 32.

Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania
przez władze publiczne. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym,
społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.

Gdyby potraktować ten przepis poważnie, to...? Tutaj wstawić dowolny absurd.

;-)

Art. 40.

Nikt nie może być poddany torturom ani okrutnemu, nieludzkiemu lub poniżającemu
traktowaniu i karaniu. Zakazuje się stosowania kar cielesnych.

Cóż to za wspaniały kraj, w którym wszyscy szanują się wzajemnie i nikt nikogo
nie traktuje w poniżający sposób...

;-)

Art. 45.

Każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki
przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd.

Tutaj praktycznie każde słowo to kpina...

:-/

Art. 48.

Rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami.

Doprawdy...?

:-/

Art. 50.

Zapewnia się nienaruszalność mieszkania. Przeszukanie mieszkania, pomieszczenia
lub pojazdu może nastąpić jedynie w przypadkach określonych w ustawie i w sposób
w niej określony.

W praktyce przepisy "ustawy" stanowią, że byle posterunkowy ma prawo wejść
do mojego domu i przeszukać go, jak chce - niby właściwy organ musi to później zatwierdzić,
ale właśnie... Później!

:-/

Art. 51.

Każdy ma prawo dostępu do dotyczących go urzędowych dokumentów i zbiorów danych. Ograniczenie tego prawa może określić ustawa.

Czyli? Ma, ale nie ma... A bardziej klasycznie: "p i nie p"...

;-)

Art. 64.

Każdy ma prawo do własności, innych praw majątkowych oraz prawo dziedziczenia.

Własność, inne prawa majątkowe oraz prawo dziedziczenia podlegają równej dla wszystkich ochronie prawnej.

Własność może być ograniczona tylko w drodze ustawy i tylko w zakresie, w jakim nie narusza ona istoty prawa własności.

To taki tylko drobny szczegół, że jakiekolwiek "ograniczenie własności" narusza jej istotę...

:-/

Art. 68.

Każdy ma prawo do ochrony zdrowia.

Obywatelom, niezależnie od ich sytuacji materialnej, władze publiczne zapewniają równy
dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych.

To akurat prawda! Niestety... Bo poziom tej "opieki" sprawia, że zasługuje ona
na raczej inne słowo - lepiej oddające jej charakterystykę...

:-/

Krytyczna lektura aktów prawnych dostarcza niewyczerpanego raczej materiału do ciągu dalszego.

Pytanie na koniec - dlaczego państwo miałoby być "dobre" dla obywatela?
Jedyny powód to ten, który można podać złodziejowi jako argument motywujący go, żeby nie kradł...

A jeśli nie ma skutecznej / wystarczającej przyczyny, to jakim cudem miałby zaistnieć skutek?

:-(

Czy złodziej przestanie kraść, kiedy uświadomi sobie, że kradnąc w istocie
podcina gałąź, na której jako złodziej siedzi?
maquba
niestety troszkę się mylisz TK w swoim orzeczeniu stwierdził że emerytura nie jest obowiązkiem państwa względem obywateli lecz ich przywilejem. I tym samym państwo ma prawo zmniejszyć emeryturę jak i nawet zawiesić jej wypłacanie...
~nikt ważny
Ja dodałbym do "papierowego" pieniądza trochę "metalu" w skrytce bankowej.
Któż to wie, do jakich "interwencji" dojdzie za sprawą keynesowskich "kreacjonistów"...

"W długim okresie wszyscy będziemy martwi."

Niewielu rozumie, że Keynes doskonale rozumiał, do czego
Ja dodałbym do "papierowego" pieniądza trochę "metalu" w skrytce bankowej.
Któż to wie, do jakich "interwencji" dojdzie za sprawą keynesowskich "kreacjonistów"...

"W długim okresie wszyscy będziemy martwi."

Niewielu rozumie, że Keynes doskonale rozumiał, do czego doprowadzą jego propozycje.
Pewnie miał nadzieję, że w porę zjawi się nowa idea, która na prawdę uratuje świat finansów...

Ale "interwencjonizm" i swobodna "kreacja" pieniądza są tak wygodne dla rządów,
że nawet jeśli się pojawia - jest dyskredytowana przez usłużnych wobec władzy "uczonych".

I... Pędzimy coraz szybciej w stronę przepaści... Może jednak umrzemy młodo? :-/

~Alifi
Z tym III filarem to sie nie zgodze. Nie wiem, moze byly takie przypadki, ale wydaje mi sie to bynajmniej dziwne. Jasne- III filar to fundusz wiec wiaze sie z ryzykiem- u mnie w avivie cu jest do wyboru albo fundusz dynamiczny, albo stabilnego wzrostu. Jeden wysokiego ryzyka, drugi praktycznie bez. Do wyboru do koloru. Przy czym Z tym III filarem to sie nie zgodze. Nie wiem, moze byly takie przypadki, ale wydaje mi sie to bynajmniej dziwne. Jasne- III filar to fundusz wiec wiaze sie z ryzykiem- u mnie w avivie cu jest do wyboru albo fundusz dynamiczny, albo stabilnego wzrostu. Jeden wysokiego ryzyka, drugi praktycznie bez. Do wyboru do koloru. Przy czym w obu wzrost nastepuje, pytanie tylko jak. na tym bezpiecznym dzieje sie to powoli i zmudnie, ale dla ludzi, ktorzy bardzo sie boja o swoje pieniadze lepiej. a na tym pierwszym raz bardzo szybko rosnie raz spada. I tu mogla sie pojawic ta sytuacja, jesli sie chce wyciagnac pieniadze jak akurat jest w dolku, to wtedy moze sie pojawic to, ze nagle jest mniej pieniedzy niz sie wlozylo. Ale wystarczy chwile poczekac i bedzie duzo wiecej
~nienaiwny
Wlasnie, trzeba wziac sprawy w swoje rece, a nie naiwnie powierzac je rożnym instytucjom, ktore profesjonalnie udowodnia, ze koniunktura byla niekorzystna i niestety musimy dostac o wiele mniej niz obiecano na poczatku.

Ludzie są już boleśnie doswiadczeni niejednokrotnie tj. książeczki mieszkaniowe, III filar który po kilku
Wlasnie, trzeba wziac sprawy w swoje rece, a nie naiwnie powierzac je rożnym instytucjom, ktore profesjonalnie udowodnia, ze koniunktura byla niekorzystna i niestety musimy dostac o wiele mniej niz obiecano na poczatku.

Ludzie są już boleśnie doswiadczeni niejednokrotnie tj. książeczki mieszkaniowe, III filar który po kilku latach wykazuje mniej środków niż włożonych itp.

To już lepiej samemu się zmobilizować i wpłacać samemu część na konto oszczędnościowe inną część na lokatę strukturyzowane lub obligację, zachowując przy tym dyscyplinę i co miesiąć wpłacać pewną kwotę. Wówczas sam sobie określę wielkość i czas przejścia na swoją emeryturę, bo tej systemowej połowa, a może i więcej ludzi się nie doczeka, bo rośnie wiek emerytalny i środki się kurczą.

Jeżeli instytycje mogą zarabiać na mojej emeryturze to czemu sam nie mogę tego zrobić w sposób elastyczny?

Powiązane: Emerytury

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki