REKLAMA
TYLKO U NAS

W Polsce też mamy Dolinę Krzemową

Katarzyna Wiązowska2023-01-13 06:00redaktor Bankier.pl
publikacja
2023-01-13 06:00

Dolina Krzemowa to zlokalizowane w Kalifornii, legendarne centrum amerykańskiego sektora zaawansowanych technologii. Coraz częściej tym mianem nazywana jest również stolica Dolnego Śląska. Potwierdzają to nie tylko międzynarodowe rankingi, ale przede wszystkim przedsiębiorcy, którzy ulokowali tu swoje firmy.

W Polsce też mamy Dolinę Krzemową
W Polsce też mamy Dolinę Krzemową
fot. Fotokon / / Shutterstock

Wysoka koncentracja firm technologicznych i start-upów, rozwinięta infrastruktura, a także obecność renomowanych uczelni technicznych kształcących specjalistów z różnych dziedzin, to główne czynniki, które sprawiają, że Wrocław coraz częściej nazywany jest do polską Doliną Krzemową.

– Wrocław rozwinął się jako ważny ośrodek technologiczny i innowacyjny dzięki kilku czynnikom – mówi Bankier.pl Jakub Karkocha, współzałożyciel wrocławskiego startupu LightApply, tworzącego platformy dla agencji pracy tymczasowej. – Po pierwsze, miasto posiada wysokiej jakości uczelnie i instytucje naukowe, które kształcą wielu specjalistów z dziedzin nauk ścisłych i technologii. Po drugie, znajduje się tu dobrze rozwinięta infrastruktura technologiczna, w tym centra badawcze i laboratoria, co sprzyja rozwojowi nowych technologii. Natomiast po trzecie, miasto jest atrakcyjnym miejscem dla inwestorów i przedsiębiorców, dzięki czemu startupy mogą liczyć na łatwiejszy dostęp do finansowania i wsparcia. Nie bez znaczenia jest również to, że funkcjonuje tu silna społeczność startupowa i jest to miejsce wielu wydarzeń networkingowych, w których startupy mogą nawiązać kontakty i pozyskać nowych klientów.

Wartościowe wsparcie na wyciągnięcie ręki

Jak twierdzi Jakub Karkocha, dla młodych przedsiębiorców zaczynających swoją działalność znaczenie ma również to, że w mieście funkcjonuje wiele inkubatorów, akceleratorów oraz przestrzeni coworkingowych, które oferują startupom bezpłatne lub niedrogie miejsca do pracy, mentoring i szkolenia, a także dostęp do sieci kontaktów biznesowych i inwestorów. Działa tu również wiele organizacji i instytucji, gdzie mogą liczyć na usługi doradcze i pomoc w zakresie prawnym, finansowym i marketingowym.

Znaczenie rozwiniętego w mieście ekosystemu startupowego podkreśla w rozmowie z Bankier.pl również Roman Robotecki, współwłaściciel wrocławskiego startupu QPER, tworzącego portatywną kasę samoobsługową w aplikacji mobilnej dla sektora Retail oraz FMCG.

– Wrocław sam w sobie jest miastem wyjątkowym, natomiast jeszcze bardziej tę jego wyjątkowość podkręca bardzo silny, wspierający się nawzajem i dynamicznie rozwijający ekosysytem startupowy – twierdzi Roman Robotecki. – Wartościowe wsparcie jest tu dosłownie na wyciągnięcie ręki. W moim odczuciu stał się polskim epicentrum innowacyjności, wymiany doświadczeń oraz bardzo skutecznej współpracy z zagranicą. Dzięki silnej pozycji jednostek wsparcia biznesu możemy liczyć na promowanie naszych rozwiązań na arenie globalnej.

Mieszkańcem Wrocławia można się stać już na Dworcu Głównym

Z kolei według Bartłomieja Postka, prezesa Funmedia, firmy tworzącej oprogramowanie edukacyjne oraz łączącej uzdolnionych pracowników IT z międzynarodowymi startupami, Wrocław musiał zbudować na nowo swoją unikatową historię milionowej metropolii.

– Efektem tego jest fakt, że mieszkańcem Wrocławia można się nazywać już w momencie postawienia walizki na Dworcu Głównym – mówi Bankier.pl Bartłomiej Postek. – Tożsamość tego miasta kształtuje region, który od zawsze był na granicy różnych kultur i krajów, co tworzyło niezwykle bogatą historię przedsiębiorczości i otwartości na nowe idee, w tym naukowe i biznesowe.

Jak twierdzi, w ciągu kilkunastu lat od wejścia do Unii Europejskiej, stolica Dolnego Śląska przeszła przyspieszoną ścieżkę rozwoju - od metropolii peryferyjnej kraju pogrążonego w kryzysie bezrobocia, poprzez dynamicznie rozwijające się miasto ściągające ludzi z połowy Polski, a skończywszy na obecnym etapie, gdzie miasto stało się atrakcyjnym miejscem do życia i pracy dla międzynarodowej kadry menedżerów i przedsiębiorców.

Coraz więcej aniołów biznesu

Jak twierdzą przedsiębiorcy, fakt, że Wrocław coraz częściej nazywany jest polską Doliną Krzemową, jest związany również z tym, że z każdym rokiem rośnie tu grono doświadczonych pracowników branż technologicznych. Są to osoby z bogatym doświadczeniem, umiejętnościami budowy organizacji i całych biznesów wokół idei nowego produktu lub usługi.

– Mamy we Wrocławiu do czynienia ze skokowym przyrostem potencjalnych aniołów biznesu, czyli ludzi, którzy jako pracownicy, przedsiębiorcy lub inwestorzy dorobili się pieniędzy na tworzeniu międzynarodowych biznesów opartych o produkty i usługi technologiczne – twierdzi Bartłomiej Postek. – W olbrzymim stopniu ułatwia to tworzenie coraz bardziej innowacyjnych, a przez to zyskownych biznesów międzynarodowych.

Jak twierdzi, podczas organizowanych tu branżowych spotkań często można spotkać ludzi mających pomysły, kompetencje, pieniądze i kontakty niezbędne od szybkiej zamiany pomysłu na biznes w zyskowne przedsięwzięcie.

– Trzy czynniki tworzą wyjątkowość Wrocławia - ludzie, ludzie i jeszcze raz ludzie – uważa Bartłomiej Postek. – To potencjał osób tu mieszkających i pracujących, połączony z ich otwartością na nowe idee oraz współpracę z odmiennymi ludźmi powoduje, że mamy niezwykle korzystny klimat do tworzenia nowych przedsięwzięć. Jest on tworzony przez jego bogatą historię, otwartą kulturę współpracy oraz pozytywną peryferyjność, sprawiającą, że wiele sporów politycznych utrudniających szukanie konsensusu i współpracy dzieje się poza nami.

Przydatne dobre otoczenie VC

Jak twierdzi w rozmowie z Bankier.pl Mateusz Lagowski z INKsearch.co., dużym plusem Wrocławia jest także element logistyczny, czyli dobre połączenie z głównymi miastami w Polsce, jak Kraków, Poznań czy Warszawa.

– Do każdego z nich możemy dojechać na spotkanie w ciągu trzech godzin – mówi Mateusz Lagowski. – Do atutów należy także bardzo dobre otoczenie VC zarówno tych prywatnych, jak i ze środkami publicznymi oraz duża ilość eventów startupowych np. Wolves Summit .

INKsearch posiada founderów z Warszawy i Torunia, ale to Wrocław stał się centrum operacyjnym firmy.

– Gdybym miał wybierać jeszcze raz, to w 100 proc. wybór padłby ponownie na Wrocław – twierdzi Mateusz Lagowski. – Wybór tego miejsca był oparty o kalkulację biorącą pod uwagę potencjał wykwalifikowanych pracowników, optymalizację kosztową wynajmu biura oraz połączenie komunikacyjne z innymi miastami. Wrocław jest też genialnym miastem do życia, oferuje on bardzo dobry poziom urban-lifestyle dla młodego zespołu, który żyje nie tylko pracą.

Pomysłów nie brakuje, trudniej z finansowaniem

– We Wrocławiu studiuje ponad 100 tys. studentów, wśród których znaczący udział mają osoby zajmujące się biznesem, naukami ścisłymi oraz technologiami komunikacyjnymi. W prosty sposób przekłada się to na potencjał ludzki, który w dużej mierze buduje przysłowiową Dolinę Krzemową – twierdzi w rozmowie z Bankier.pl Krzysztof Ryk, COO Antologic, firmy członkowskiej SoDA - organizacji wspierającej firmy w promowaniu polskich programistów oraz oprogramowania na arenie międzynarodowej. – Poza tym, według różnych rankingów, Polacy znajdują się w Top 5-10 najlepszych programistów na świecie. Potencjał ten dostrzegają firmy, które otwierają tutaj swoje oddziały i rywalizują na rynku pracy o programistów.

Według Krzysztofa Ryka niestety jest tu też pewna pułapka. Postpandemiczna rzeczywistość pokazała, że niekoniecznie mieszkając we Wrocławiu, trzeba pracować właśnie dla tego miasta, czy nawet dla Polski. Często firmy tu ulokowane pracują dla klientów z USA lub całej Unii Europejskiej.

– Trzeba się zastanowić, jak uatrakcyjnić rynek lokalny, żeby tworzyć więcej produktów, innowacyjnych rozwiązań czy szeroko pojętych startupów – uważa Krzysztof Ryk. – Pomagają w tym centra badawczo-rozwojowe, wsparcie jednostek naukowych, ale przede wszystkim wsparcie kapitałowe. Pomysłów jako branża mamy dużo, niestety gorzej jest z efektywną realizacją przy ograniczonych funduszach. Wsparcia m.in.: w zakresie programów unijnych bardzo pomagają, niestety w związku z kwestiami formalnymi i wymaganym wkładem własnym, nie każdy po nie sięgnie. Gdyby udało się zwiększyć udział funduszy VC, ułatwić przedsiębiorcom korzystanie z różnego rodzaju pomocy publicznej na produkty innowacyjne, moglibyśmy przy ogromnym potencjale, jaki mamy, zacząć konkurować w przyszłości nawet ze sławetną Doliną Krzemową. Znam przynajmniej kilka produktów, które powstały lub powstają we Wrocławiu, a których innowacyjność jest mierzona w skali światowej – dodaje.

Magnes dla kreatywnych i utalentowanych technologicznie

Jak wynika z raportu „Polskie startupy” opublikowanego w grudniu 2022 r. przez Fundację Startup Poland, najwięcej młodych firm technologicznych, działa właśnie na Dolnym Śląsku, głównie we Wrocławiu. Dopiero drugie miejsce zajmuje Mazowsze, a trzecie Małopolska.

Wrocław znalazł się też na czele polskich miast w kategorii wschodzących gwiazd hubów technologicznych w opublikowanym pod koniec ubiegłego roku, raporcie „The next generation of tech ecosystems” przygotowanym przez Dealroom - globalnego agregatora i dostawcę danych dotyczących startupów i ekosystemów technologicznych. Stolica Dolnego Śląska zajęła w tej kategorii drugie miejsce w Europie oraz ósme na świecie. 

– O tym, że jesteśmy silnym regionem gospodarczym, nie tylko w Polsce, ale i w Europie, świadczą nie tylko rankingi, ale przede wszystkim innowacje osiągające międzynarodowe sukcesy oraz kolejne

firmy dołączające do naszego ekosystemu – mówi Bankier.pl. Magdalena Okulowska, prezes Agencji Rozwoju Aglomeracji Wrocławskiej. – To wszystko tworzą ludzie – naukowcy, innowatorzy, pracodawcy, instytucje otoczenia biznesu i samorządowcy. Wrocław jest magnesem na utalentowane osoby z najróżniejszych dziedzin. Ze względu na naszą historię, atrakcyjność uczelni oraz wysoką jakość życia, komfortowo czują się u nas ambitni przedstawiciele najróżniejszych branż technologicznych i kreatywnych. Dzięki temu każdy biznes z tego obszaru ma tu duże szanse na szybki rozwój.

Top 10 wrocławskich startupów:

Alphamoon - automatyzuje przetwarzanie dokumentów w przedsiębiorstwach, wykorzystując sztuczną inteligencję i algorytmy przetwarzania języka naturalnego. Platforma rozwijana przez Alphamoon pozwala też na odczytywanie danych z korespondencji, co ma zastosowanie np. w rozpoznawaniu i klasyfikowaniu reklamacji, a to w konsekwencji wspiera pracę zespołów obsługi klienta.

Bioceltix - spółka biotechnologiczna rozwijająca nowoczesne produkty lecznicze dla zwierząt towarzyszących ze szczególnym uwzględnieniem psów i koni. Firma rozwija autorską technologię wytwarzania leków biologicznych w oparciu o mezenchymalne komórki macierzyste.

Biotts - spółka pracuje nad unikalnym systemem transdermalnym. Jest szansa, że polska technologia zrewolucjonizuje metody podawania leków i szczepionek także przeciwko COVID-19.

Brand24 - właściciel autorskiego narzędzia do ochrony reputacji i monitoringu treści w internecie. Spółka ma dominującą pozycję na polskim rynku w swojej kategorii produktowej i z sukcesem komercjalizuje narzędzie na rynku globalnym.

CUX - firma działająca na rynku analityki produktowej. Startup dzięki połączeniu danych jakościowych i ilościowych, wykorzystaniu neuromarketingu i analizy behawioralnej umożliwia niemal natychmiastowe odnajdywanie źródeł problemów i frustracji użytkowników oraz dopasowywanie do nich odpowiednich rozwiązań nawet w kilka minut. Obecnie pracuje z ponad 500 firmami, wśród których znajdują się T-Mobile, TVN, Prisjakt czy Kubota.

Infermedica - specjalizuje się w narzędziach wykorzystujących sztuczną inteligencję (AI) do wspierania lekarzy i pracowników medycznych w diagnozowaniu i opiece nad pacjentem. Rozwiązania firmy dostępne są w 30 krajach i 19 językach.

PayEye - wrocławski fintech, który jako pierwszy na świecie, komercyjnie udostępnił kompletny system płatniczy, opierający się na akceptacji płatności poprzez identyfikację użytkownika z wykorzystaniem biometrii tęczówki oka.

SatRev - specjalizuje się w projektowaniu, produkcji i eksploatacji satelitów oraz analityce danych. Tworzy konstelację obserwacji Ziemi w czasie rzeczywistym. Celem firmy jest stanie się największym światowym operatorem satelitów do obserwacji Ziemi, dostarczającym 1024 nanosatelity na niską orbitę okołoziemską do 2026 roku, aby zapewnić całodobową obserwację Ziemi.

Saule Technologies – firma, która tworzy ogniwa fotowoltaiczne z perowskitu, które oferują nowe możliwości architektom i firmom budowlanym chcącym korzystać z energii słonecznej.

Vue Storefront - to wiodące na świecie rozwiązanie do tworzenia szybszych, odznaczających się wyższą jakością oraz przyciągających klientów stron sklepów internetowych. Jest to technologia chmurowa, stworzona głównie z myślą o urządzeniach mobilnych, która łączy platformy e-handlu z systemami zarządzania treścią, systemami płatności, dostawcami usług wyszukiwania i innymi usługami zewnętrznymi.

Źródło:
Katarzyna Wiązowska
Katarzyna Wiązowska
redaktor Bankier.pl

Dziennikarka prasowa i internetowa. Z wykształcenia ekonomistka, PR-owiec i psycholog komunikacji medialnej. Bliskie jej są tematy dotyczące rynku pracy, przedsiębiorczości i kreatywności. Lubi rozmawiać z ludźmi, poznawać ich historie, również biznesowe. Z pasji – kinomanka.

Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (42)

dodaj komentarz
mamasita
Kto pozwolł wtopić tego hutasa w krajobraz pięknego Wrocławia
baibina
Piąteczek bez artykułu o złotych górach w IT na Bankierze, nie byłby Piąteczkiem :) Pozdrawiam wszystkich milionerów IT, Polskich Elonów Musków, Jeffów Bezzosów i Stevów Jobsów z Polskiej doliny krzemowej :) Jaka dolina Tacy multimiliarderzy!
jenak
Amerykańska Dolina Krzemowa ma problemy z ogromną bezdomnością.

A teraz jeszcze doszedł brak jajców.


Więc nie wie, czy to dobrze z tym krzemem we Wrocku.
maxykaz
Rzont pomaga :-)))) Dowalił Nowym Ładem aby nie opłacało sie zaradnym pracować i zarabaiać. Tak rzont pomaga i tworzy dolyne
heimir
Przepraszam Wrocławian ale to chyba kraina smogu i fatalnej komunikacji miejskiej
men24a
A już myślałem że ruszył zapowiadany od 7 lat pisowski program kosmiczny a to tylko inwestycje zgniłego zachodu, Balcerowiczowska polityka czyli praca w corpo dla Polaka za miskę ryżu.
zgadujzgadula
No dobra jaka firma high-tech zwojowała świat z naszej doliny krzemowej? Nie pytam złośliwie....
zgadujzgadula
Goodnees...sounds really exciting!
q-tas
Ten wieżowiec we Wrocławiu to ku mojej czci.
Kształtem ma przypominać mnie. W stanie "euforii" ;)
jenak
Bardzo doby kontrast to Poznań vs. Wrocek.

Poznań ludność nazwijmy to pierwotna, niezmieniona, tubylcza. Wrocław cała ludność od A do Z napływowa.

Ludność - ilość - te same wartości, mniej więcej.

Położenie tu nie odgrywa żadnej roli, mniej więcej ta sama odległość od Wawy, od Berlina (oczywiście nieco na
Bardzo doby kontrast to Poznań vs. Wrocek.

Poznań ludność nazwijmy to pierwotna, niezmieniona, tubylcza. Wrocław cała ludność od A do Z napływowa.

Ludność - ilość - te same wartości, mniej więcej.

Położenie tu nie odgrywa żadnej roli, mniej więcej ta sama odległość od Wawy, od Berlina (oczywiście nieco na korzyść Poznania, ale tylko nieco, można pominąć).

No i Wrocław, jak na razie, rzeczywiście zdaje się się wygrywać.

Poznaniaki bardzo hermetyczne, Wrocławiaki bardzo otwarte.

I powoduje to to, co opisano w artykule.

I dalej, rzut oka na rynek nieruchomości, np. wynajem. Mimo relatywnie małej akcji deweloperskiej w Poznaniu, czyli niewiele się tam buduje nowego, to tam i ceny nieruchomości i wynajmu niższe niż we Wrocławiu (w którym jest z czego wybierać). I było to już odczuwalne w latach 2010-2015, czyli wiemy co mam myśli.


Otwartość, częściowo przez brak własnych korzeni, to to jest ta różnica.
W dziedzinach nowatorskich, niepowtarzalnych, nierutynowych, kluczowa sprawa.

Powiązane: Wrocław

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki