REKLAMA

GUSPolacy wychodzą z szarej strefy? Coraz mniej osób pracuje na czarno

2023-10-31 11:00
publikacja
2023-10-31 11:00

W szarej strefie w 2022 roku pracowało ok. 342 tys. osób, czyli 2,0 proc. ogólnej liczby pracujących według kryteriów BAEL - ocenia GUS.

Polacy wychodzą z szarej strefy? Coraz mniej osób pracuje na czarno
Polacy wychodzą z szarej strefy? Coraz mniej osób pracuje na czarno
fot. Boris Rabtsevich / / Shutterstock

GUS podaje, że w stosunku do analogicznego okresu 2017 r., który był objęty obserwacją w poprzedniej edycji badania modułowego, jest to spadek o 538 tys., czyli o 61,1 proc.

Z wyników badania przeprowadzonego w 2022 r. wynika, że podobnie jak w 2017 r. praca nierejestrowana dla większości osób miała charakter pracy dodatkowej, przy czym w roku 2022 udział tej grupy w całej zbiorowości pracujących w szarej strefie istotnie wzrósł (w 2022 r. stanowił 66,0 proc., tj. 225 tys., a w 2017 r. 52,3 proc., tj. 460 tys.).

GUS pisze, że dla około 1/3 tej zbiorowości (dla 34, proc. wszystkich pracujących w szarej strefie, tj. 116 tys. osób), praca ta stanowiła pracę główną.

Jak wyglądają dane demograficzne?

GUS podaje, że w 2022 roku 59,4 proc. osób pracujących w szarej strefie pochodziło z miast, w 2017 roku było to bardziej wyrównane - 50,6 proc. dotyczyło miast, a 49,4 proc. wsi. Nadal zdecydowanie częściej w ten sposób pracują mężczyźni. W 2022 roku 67,8 proc. w szarej strefie stanowili mężczyźni wobec 61,3 proc. w 2017 roku.

Jeśli chodzi o wykształcenie tych osób, to dominowało zasadnicze zawodowe/branżowe oraz policealne lub średnie zawodowe/branżowe - obie te gruby stanowiły po 29,2 proc. Najmniej liczna grupa w 2022 roku to osoby z co najwyżej gimnazjalnym wykształceniem.

W jakich branżach kwitnie szara strefa?

Z badania wynika, że w 2022 r. w szarej strefie najczęściej prowadzone były prace dotyczące remontów i napraw budowlano-instalacyjnych, wykonywała je co piąta osoba zaangażowana w pracę nierejestrowaną (18,7 proc.). Dużą grupę pracujących w szarej strefie stanowiły osoby zajmujące się pracami ogrodniczo-rolnymi (14,9 proc.), a także usługami transportowymi (6,4 proc.) oraz opieką nad dzieckiem lub starszą osobą (5,8 proc.).

GUS

PAP Biznes/PB

map/ ana/

Źródło:
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (9)

dodaj komentarz
kroko1
ciekawe ile w tym prawdy bo przyznam, że znam osoby które sobie dorabiają na czarno małe kwoty. ale i tak najbardziej współczuję tym, którzy mają jakieś długi, to jest przekichane. jeden kumpel jakoś sobie radzi ale dlatego że w kruku idealnie mu ogarnęli spłaty...oby do przodu
faramir_z_gondoru
Takie badania to raczej między bajki włożyć. W regionach o dużym bezrobociu, to pracodawca dyktuje warunki i często daje pracę na czarno, bo te wszystkie składki, podatki i podwyższane płace minimalne doprowadziłyby go do ruiny. Ludzie na to przystają, bo innego pracodawcy nie ma lub jest ich niewielu. Nie wykluczam też opcji, że Takie badania to raczej między bajki włożyć. W regionach o dużym bezrobociu, to pracodawca dyktuje warunki i często daje pracę na czarno, bo te wszystkie składki, podatki i podwyższane płace minimalne doprowadziłyby go do ruiny. Ludzie na to przystają, bo innego pracodawcy nie ma lub jest ich niewielu. Nie wykluczam też opcji, że sami pracownicy chcą pracować na czarno, by dostać więcej na rękę lub uciec przed alimentami lub komornikiem. Te piękne procenciki to chyba badanie robione w stolicy.
bha
Może z niej w coraz większym popłochu uciekają?!, i to raczej nie rzadko bez kasy, mamony za wykonaną w niej sumiennie pracę.
jop-morgano
Ja nie rozumiem jaki pracodawca jeszcze tak robi. Przez to staje się on zakładnikiem swoich pracowników. Pracownik w dzisiejszych czasach nie jest lojalny i przy pierwszym nieporozumieniu zawiadomi służby. Szczególnie osoby z późnych roczników lat 90 i początku lat 2000 są tacy (dlatego z automatu takich nie Ja nie rozumiem jaki pracodawca jeszcze tak robi. Przez to staje się on zakładnikiem swoich pracowników. Pracownik w dzisiejszych czasach nie jest lojalny i przy pierwszym nieporozumieniu zawiadomi służby. Szczególnie osoby z późnych roczników lat 90 i początku lat 2000 są tacy (dlatego z automatu takich nie zatrudniamy).
jas2
Część pracowników niestety nie chce legalnego zatrudnienia.
jop-morgano odpowiada jas2
Ja to rozumiem. Zatrudniałem taką panią nazwijmy ją Gosię która ma trójkę dzieci, brak męża itd.
Po trzech miesiącach u nas się zwolniła z pracy bo kurator sądowy już nie pytał o stałe zatrudnienie.to wróciła do zasiłków.
Rok później wróciła ale miała już lepszą strategię: po dwóch miesiącach zaczęła wciskać że jest chora na
Ja to rozumiem. Zatrudniałem taką panią nazwijmy ją Gosię która ma trójkę dzieci, brak męża itd.
Po trzech miesiącach u nas się zwolniła z pracy bo kurator sądowy już nie pytał o stałe zatrudnienie.to wróciła do zasiłków.
Rok później wróciła ale miała już lepszą strategię: po dwóch miesiącach zaczęła wciskać że jest chora na raka i musi odejść. Jeszcze jakiś czas siedziała na L4. Później zaczęła opowiadać jacy my frajerzy,że uwierzyliśmy że ona ma raka. Miała po prostu lekarza który wystawiał jej L4.

Teraz sprząta na czarno i pobiera zasiłki. I takich dużo jest
men24a odpowiada jop-morgano
Ja jak taka pani Jadzia ma męża i zasądzone alimenty i co roku domaga się coraz wyższych, znacznie wyższych ?
Mężowi pozostaje tylko szara strefa, niestety. Wiem że tego nie ogarniasz.
Dam ci przykład z życia. Facet pracuje w Niemczech na gospodarstwie rolnym, tam nikt nie ma umoey o pracę, zarabia 2000 euro, baba w Polsce
Ja jak taka pani Jadzia ma męża i zasądzone alimenty i co roku domaga się coraz wyższych, znacznie wyższych ?
Mężowi pozostaje tylko szara strefa, niestety. Wiem że tego nie ogarniasz.
Dam ci przykład z życia. Facet pracuje w Niemczech na gospodarstwie rolnym, tam nikt nie ma umoey o pracę, zarabia 2000 euro, baba w Polsce pazerna i mściwa co roku idzie do "sądu o daj wincej". Ile sędzia zasadziła alimentów ? 2500 euro miesięcznie. Sądzisz że po powrocie taki człowiek będzie pracował legalnie jak ma 200 tys zaległości ? A w jego mieszkaniu nowy kochanek ? Tam już wojna na całego a nie że on będzie płacił 10 tys miesięcznie na wygodne życie nowej pary.
Pani Iza, była żona Marcinkiewicza, lat 40 bez dzieci zasądzone 15 tys alimentów miesięcznie.
Tak się niszczy ludzi. Co to znaczy że jak się człowiek z człowiekiem nie dogada to trzeba go zniszczyć ? Tu masz problem dlaczego w Polsce się nie rodzą dzieci
jop-morgano odpowiada men24a
Po prostu zły wybór partnerki. I jaki sąd w Polsce przyznaje 2500€ alimentów??
matpoz1 odpowiada men24a
2500 euro nie brzmi to wiarygodnie, nawet jak by ojciec nie stawiał się w sądzie.

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki