

W piątek ok. godz. 22 na warszawskim lotnisku wojskowym na Okęciu wylądowały dwa samoloty specjalne z Polakami rannymi w zamachu terrorystycznym w Tunezji oraz ich rodzinami na pokładzie - poinformował na twitterze rzecznik MSZ.

Jak informował MSZ, pierwszym samolotem przyleciało 8 z 10 rannych w zamachu terrorystycznym Polaków, a także żołnierze Zespołu Ewakuacji Medycznej. Na pokładzie drugiego samolotu specjalnego - który wcześniej przetransportował do Tunisu grupę dyplomatów i lekarzy - oprócz grupy wsparcia kryzysowego przyleciały m.in. rodziny poszkodowanych w zamachu.
W piątek po południu rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski poinformował, że liczba polskich ofiar środowego zamachu terrorystycznego w Tunezji wzrosła do trzech.
Dwie wojskowe Casy z rannymi i turystami z Tunisu wylądowały na Okęciu. Zaraz briefing rzeczników MSZ, MSW i MON pic.twitter.com/ADgO1CpqE2
— Michał Safianik (@safianik) marzec 20, 2015
MSZ: Ośmiu poszkodowanych w Tunisie trafi do szpitala MSW
8 osób poszkodowanych w ataku terrorystycznym w Tunisie trafi do Centralnego Szpitala Klinicznego MSW w Warszawie.
Poszkodowani w środowym ataku w Tunezji wrócili właśnie samolotem wojskowym do Polski. Teraz zostaną przetransportowani do Centralnego Szpitala Klinicznego MSW. Tam zostanie im udzielona potrzeba pomoc medyczna.
- Resort spraw wewnętrznych zagwarantował rannym w zamachu pełną opiekę medyczną po powrocie do kraju. Jesteśmy także przygotowani na udzielanie wszelkiej kompleksowej pomocy osobom potrzebującym. Nikt z naszych rodaków nie pozostanie bez odpowiedniego wsparcia ze strony państwa - zapewniła minister Teresa Piotrowska.
Rzecznik MSZ: o powrocie dwóch najciężej rannych osób zdecydują lekarze
O powrocie dwóch osób najciężej rannych w zamachu terrorystycznym w Tunezji zdecydują lekarze, ale ich życiu nic nie zagraża - poinformował w piątek wieczorem rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski.
Konferencja prasowa @maw75 @JacekSonta i rzeczniczki @MSW_RP po przylocie samolotu @mon_pl z rannymi z #Tunezja. pic.twitter.com/ZPzaNB12EA
— MSZ RP (@MSZ_RP) marzec 20, 2015
Wyjaśnił, że decyzja o transporcie tych pacjentów zostanie podjęta, gdy będzie na to pozwalał ich stan zdrowia.
Jak mówił Wojciechowski, większość obrażeń, jakie odnieśli polscy turyści, to rany postrzałowe i rany ortopedyczne. Są to typowe obrażenia, do jakich dochodzi podczas strzelaniny - mówił. Nie ujawnił, jakie obrażenia odniosły dwie osoby, które pozostały w Tunezji.
Rzeczniczka MSW Małgorzata Woźniak poinformowała, że lekarze w Centralnym Szpitalu Klinicznym MSW w Warszawie są już przygotowani na przeprowadzenie badań. Podkreśliła, że jeśli okaże się, że są osoby, które w najbliższych godzinach czy dniach będą mogły opuścić szpital, to tak się stanie.
Wojciechowski wyjaśnił, że ciała zabitych Polaków będą przetransportowane do kraju po przeprowadzeniu niezbędnych procedur. Dodał, że w Tunezji pozostało dwóch pracowników MSZ, którzy pomogą w załatwieniu formalności. Wtedy zostanie podjęta decyzja o sprowadzeniu zwłok do kraju. W tej sprawie MSZ skorzysta z pomocy wojska - dodał.
Pomoc służb i specjalistów MSW
Przypomnijmy, że służby MSW oraz lekarze z CSK MSW stale udzielają wsparcia Polakom, którzy były uczestnikami wydarzeń w Tunisie oraz ich najbliższym. Jeszcze w czwartek do Tunezji polecieli psychologowie z policji i straży pożarnej oraz lekarze ze szpitala MSW i PSP. Wczoraj specjaliści udzieli także pomocy osobom, które wróciły już do kraju. 12 psychologów z policji i straży pożarnej pracowało z 17 osobami oraz ich rodzinami na warszawskim lotnisku Okęcie.
- Dziękuję specjalistom straży pożarnej i policji za sprawne i profesjonalne zaangażowanie w pomoc naszym poszkodowanym rodakom i ich rodzinom zarówno jeszcze w Tunezji, jak i już po przylocie do Polski - powiedziała minister Teresa Piotrowska.
Poza pomocą psychologiczną i medyczną dla 8 osób zostały zorganizowane miejsca noclegowe w obiektach Państwowej Straży Pożarnej na terenie Warszawy. Poszkodowani zostali także poinformowani, gdzie uzyskają dalszą pomoc psychologiczną.
Do zamachu doszło w środę w słynnym Muzeum Narodowym Bardo w Tunisie. Terroryści strzelali do zwiedzających i do ludzi w autobusach zaparkowanych przed placówką. Wśród zwiedzających muzeum w krytycznym momencie była grupa 36 polskich obywateli. Do zamachu przyznali się dżihadyści z Państwa Islamskiego. (PAP)
sdd/ jra/