REKLAMA
PROMOCJA CITI I BANKIER.PL

Podpisanie umowy z Sygnity na e-Podatki przesunięte w związku z odwołaniem Comarchu

2013-02-01 14:11
publikacja
2013-02-01 14:11

Termin podpisania umowy z Sygnity na budowę, wdrożenie i utrzymanie systemu e-Podatki został przesunięty w związku ze złożeniem przez Comarch odwołania do Krajowej Izby Odwoławczej - poinformował rzecznik prasowy ministerstwa finansów Wiesława Dróżdż.

"(...) W związku ze złożeniem w dniu 30 stycznia 2013 r. przez firmę Comarch Polska odwołania do Krajowej Izby Odwoławczej, termin podpisania umowy z wykonawcą wyłonionym w postępowaniu na budowę, wdrożenie i utrzymanie systemu e-Podatki wraz z usługami dodatkowymi - firmą Sygnity, który był wyznaczony na dzień 31 stycznia 2013 r., z przyczyn formalnych musiał zostać przesunięty" - poinformowano PAP.

Wyznaczenie nowego terminu będzie możliwe po ustosunkowaniu się KIO do złożonego odwołania.

Ministerstwo Finansów 24 stycznia 2013 r. otrzymało z Urzędu Zamówień Publicznych informację, że w wyniku przeprowadzonej kontroli uprzedniej nie stwierdzono żadnych naruszeń procedur w przetargu na e-Podatki. Sygnity, które wygrało przetarg na e-Podatki za wykonanie przedmiotu zamówienia zaproponowało 232 mln zł. Budżet zamawiającego był ustalony na 331 mln zł brutto.

Krajowa Izba Odwoławcza w połowie grudnia 2012 r. oddaliła wszystkie odwołania wykonawców w przetargu na e-Podatki, w którym jako najkorzystniejsza była wybrana oferta Sygnity. Asseco Poland i Comarch w styczniu złożyły do Sądu Okręgowego w Warszawie skargę na orzeczenie KIO. (PAP)

gsu/ morb/ asa/

Źródło:PAP Biznes
Tematy
Najlepsze konta premium – wrzesień 2025 r.
Najlepsze konta premium – wrzesień 2025 r.
Advertisement

Komentarze (1)

dodaj komentarz
~KEEE
Takie kontrole UZP to.... nie będę kończył. Poniżej mój komentarz. Może nie dojść do zawarcia umowy z uwagi na przekręt, którym jest wybranie oferty sygnity.

Z ciekawością przyglądam się kwestii zamrożenia środków z funduszy UE na finansowanie rozwoju infrastruktury drogowej. Wypowiedzi przedstawicieli rządowych są marną
Takie kontrole UZP to.... nie będę kończył. Poniżej mój komentarz. Może nie dojść do zawarcia umowy z uwagi na przekręt, którym jest wybranie oferty sygnity.

Z ciekawością przyglądam się kwestii zamrożenia środków z funduszy UE na finansowanie rozwoju infrastruktury drogowej. Wypowiedzi przedstawicieli rządowych są marną próbą odbicia piłeczki. Nikt nie mówi, że trzeba sprawdzić i wzmocnić procedury kontrolne by móc dalej wykorzystywać środki z UE, tylko próbuje się obwiniać KE. Na szczeblu europejskim obowiązują pewne reguły i zasady i należy je przestrzegać. Rząd oczywiście powinien walczyć o odmrożenie środków, ale jednocześnie wzmocnić kontrolę, a tu wydaje mi się, że nie jest to w jego interesie. Niestety mam wrażenie, że w interesie rządu jest jedynie wydanie jak najwięcej pieniędzy, aby pokazać, że wydano maksymalną ilość funduszy, nieważne, czy przestrzega się prawa, ważne jest aby wydać.
Podam aktualny przykład z branży informatycznej. Obecnie w Ministerstwie Finansów jest finalizowany przetarg na wdrożenie systemu e-podatki. Jest to duży projekt, bo warty ponad 300 mln zł. W przetargu wybrano firmę, która nie spełnia warunków udziału w postępowaniu. Firma zwycięska nie potrafiła przedstawić dokumentów formalnych na wykazanie zdolności finansowej – opłaconej polisy. Przedstawiono dokument opłacony 4 miesiące po złożeniu oferty, a zgodnie z prawem zamówień publicznych, wszystkie dokumenty w przetargu powinny spełniać warunki udziału w postępowaniu na dzień złożenia oferty. W tym przypadku taka polisa powinna być do tego dnia opłacona i powinna być wystawiona – do dnia, w którym upłynął termin na składanie ofert.
Jak wyglądała kontrola w tym przypadku?
Pierwszym kontrolującym jest zamawiający –Ministerstwo Finansów, które w ogóle nie sprawdziło kiedy dokument polisy został wystawiony (nie ma na nim daty, nie wiadomo kiedy składka została opłacona). Kolejnym etapem jest weryfikacja przez Krajową Izbę Odwoławczą, która z kolei uważa, że fakt, że składka została opłacona 4 miesiące po złożeniu oferty, jest nieistotny dla sprawy. No i mamy wreszcie Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych, który jest zobligowany do przeprowadzenia tzw. kontroli uprzedniej. Co robi Prezes ? Prezes stwierdza, że nie było żadnych nieprawidłowości i w ogóle nie odnosi się do faktu opłacenia polisy. Należy tu dodać, że na jego stronie internetowej jest zamieszczona opinia prawna, z której jednoznacznie wynika, że składka za polisę powinna być opłacona do dnia w którym upływa termin złożenia oferty.
Co to wszystko oznacza?
Oznacza to, że zgodnie z prawem umowa będzie mogła być podpisana i pewnie będzie podpisana. Zamawiający, KIO, UZP wiedzą, że firma nie spełnia warunków, ale swoimi decyzjami autoryzują wybór tej firmy. Dodatkowo wiedzą, że w tej sprawie prokuratura wszczęła śledztwo – posługiwanie się nierzetelnym dokumentem w celu pozyskania zamówienia publicznego (art. 297 § 1 KK) i nic z tego sobie nie robią. MF w ogóle uważa, że nie wie, że składka została opłacona tak późno (dostało pisma, wie o tym od rozprawy w KIO, wie o tym z prasy, ma u siebie system informatyczny, w którym może sprawdzić przelew ), KIO i UZP również w ogóle nie odnoszą się do tego.
Jakie jest podobieństwo do sprawy GDKiA?
Ono jest takie, że wtedy pewnie również było podejrzenie o zmowę, ale nikt nic nie zrobił i pewnie kontrole nic nie wykazały. W przypadku MF sytuacja jest podobna. Prokuratura wszczęła śledztwo , prowadzi swoje czynności i za jakiś czas może się okazać, że znowu KE będzie chciała nam zabrać środki. I kto jest winien? Winne są te wszystkie instytucje, które pod przykrywką wydawania funduszy z UE tolerują fuszerkę i naruszanie prawa, a to doprowadza, do straty tych środków. Nadmienić należy, że w tym przetargu oprócz firmy, która wygrała, są inne, spełniające warunki. Oznacza to, że nie ma zagrożenia unieważnienia przetargu, ale przy takim postępowaniu instytucji państwowych, możemy mieć powtórkę i możemy za jakiś czas znowu spodziewać się komunikatu z KE.

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki