Polska jest bezpieczna, Polska jest niezależna i suwerenna energetycznie. Ani jeden procent ropy i gazu nie trafia z Rosji - powiedział w sobotę w Świnoujściu (Zachodnipomorskie) wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin o pierwszej dostawie do naszego kraju LNG gazowcem z floty Grupy Orlen.


Do terminala LNG w Świnoujściu po raz pierwszy zawinął wyczarterowany przez PGNiG z Grupy Orlen metanowiec o imieniu "Lech Kaczyński" z ładunkiem skroplonego gazu z USA. W piątek trwało cumowanie jednostki, która w lutym wyruszyła do Polski z terminalu Sabine Pass. Statek o imieniu "Lech Kaczyński" to pierwszy z ośmiu gazowców, które będą realizować dostawy LNG dla Grupy Orlen.
"Dzisiaj, po ośmiu latach rządów PiS, rządów Zjednoczonej Prawicy, Polska jest bezpieczna, Polska jest niezależna i suwerenna energetycznie" - powiedział w sobotę Świnoujściu wicepremier Sasin. Jak podkreślił, to jest "wielki komunikat dla Polaków, to wielkie pokazanie tego, jak potrzebna jest odważna i skuteczna polityka w trudnych czasach".
"Mogę z tego miejsca złożyć zapewnienie, że z tej drogi nasz rząd, nasza formacja polityczna, nie zejdzie, że w dalszym ciągu bezpieczeństwo Polski i bezpieczeństwo Polaków będzie dla nas tym najważniejszym wyzwaniem, któremu będziemy chcieli sprostać tak, jak sprostaliśmy dotychczas" - oświadczył szef resortu aktywów państwowych.
Sasin przypomniał, że polityka uniezależniania energetycznego Polski od dostaw surowców z Rosji została zapoczątkowana przez prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, który - jak wspomniał wicepremier - wskazywał, że aby Polska mogła się rozwijać musi być bezpieczna, także w zakresie energetyki.
Prezes PKN Orlen: Koncern przeznaczy ponad 70 mld zł w zwiększenie wydobycia
Koncern przeznaczy ponad 70 mld zł w zwiększenie wydobycia, inwestuje też w logistykę m.in gazowce - mówił w sobotę w Świnoujściu prezes PKN Orlen Daniel Obajtek. Dodał, że do 2025 roku, skroplony gaz ma przewodzić osiem statków.
Podczas konferencji w Świnoujściu, prezes PKN Orlen wskazał, że kierowany przez niego koncern inwestuje w przedsięwzięcia związane wydobyciem i logistyką paliw 320 mld zł przez siedem lat. Podkreślił, że są to "przede wszystkim inwestycje w bezpieczeństwo Polaków". Mówił, że dzięki współpracy rządu i Orlenu udało się m.in. zamrozić ceny gazu. "Sam Orlen dopłaca 14 mld do zamrożenia cen gazu" - powiedział.
Zaznaczył, że rafineria w Możejkach, jest obecnie strategiczną rafinerią, która znacząco zwiększa niezależność energetyczną Polski, a ponadto dostarcza paliwa krajom nadbałtyckim a także Ukrainie. Dodał, że obecnie trwa proces modernizacji rafinerii, tak by była ona jednym najnowocześniejszych tego typu obiektów w Europie.
Prezes wskazał też, że koncern przeznaczy ponad 70 mld zł w zwiększenie wydobycia; "25 proc. w Polsce, 70 proc. w Norwegii, reszta w Kanadzie i Pakistanie" - wymienił. Podkreślił też, że niezbędne są inwestycje w logistykę. Wskazał, że chodzi m.in. o Baltic Pipe a także o flotę nowoczesnych gazowców. W sumie - jak mówił - PKN Orlen do końca 2025 r. ma mieć do dyspozycji osiem gazowców do transportu gazu skroplonego.
To historyczny dzień 🇵🇱 Pierwszy polski gazowiec „Lech Kaczyński” dopłynął do gazoportu w Świnoujściu, dostarczając do Polski amerykański gaz ziemny LNG 🌊 Budujemy własną flotę gazowców, która umacnia międzynarodową pozycję PKN ORLEN 🇵🇱
— Daniel Obajtek (@DanielObajtek) March 11, 2023
Zapraszam do obejrzenia krótkiego filmu👇🏻 pic.twitter.com/SMtygx0ZnX
Minister aktywów państwowych zaznaczył, że po połączenia PKN Orlen z Grupą Energa, Grupą Lotos i PGNiG, powstał multienergetyczny koncern, który jest "filarem bezpieczeństwa energetycznego Polski". Jak dodał Sasin, obecnie Grupa Orlen zapewnia te bezpieczeństwo także innym krajom regionu Europy Środkowej.
Jeszcze pod koniec 2022 r. PKN Orlen informował, że własna flota morska zapewni Grupie Orlen efektywny transport skroplonego gazu do Polski i wzmocni pozycję koncernu na globalnym rynku LNG. Jak wtedy zapowiadano, w 2023 r. Grupa Orlen będzie miała do dyspozycji dwa statki do transportu LNG zbudowane na jej potrzeby, a do 2025 r. liczba takich jednostek ma wzrosnąć do ośmiu.
W połowie grudnia 2022 r. w Ulsan w Korei Płd. odbyła się ceremonia nadania imion dwóm statkom do przewozu LNG zamówionym przez PGNiG Supply & Trading z Grupy Orlen, spółkę specjalizującą się m.in. w handlu skroplonym gazem ziemnym. Pierwszy statek otrzymał wówczas nazwę "Lech Kaczyński", drugiemu nadano nazwę "Grażyna Gęsicka". Gazowiec o imieniu "Lech Kaczyński" wszedł do służby w barwach Grupy Orlen na początku tego roku, natomiast jednostka o imieniu "Grażyna Gęsicka" ma zacząć transportować LNG w drugiej połowie roku - obecnie statek ten przechodzi próby morskie u wybrzeży Korei Płd. (PAP)
autor: Michał Budkiewicz, Wojciech Krzyczkowski
mb/ wkr/ ok/