Politycy koalicji rządzącej prześcigają się w pomysłach jak przypodobać się Jurkowi Owsiakowi - uważa szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. Niektóre inicjatywy zagrażają bezpieczeństwu kraju - ocenił i wskazał, że PGZ Stocznia Wojenna "wymyśliła sobie" oprowadzanie połączone z oglądaniem procesu produkcji fregat.
Na konferencji prasowej w Sejmie Błaszczak oraz posłowie ugrupowania - Andrzej Śliwka i Sebastian Łukaszewicz mówili o działalności Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Błaszczak wskazał, że liczne podmioty i instytucje publiczne zapowiedziały akcje, które mają wesprzeć WOŚP i przeprowadzaną przez nią zbiórkę.
"PGZ Stocznia Wojenna wymyślił sobie, że będzie oprowadzał wycieczkę po stoczni wojennej i wskazuje w tym ogłoszeniu, że będzie można obejrzeć proces produkcji fregat - okrętów Marynarki Wojennej, które będą skonstruowane według reguł oznaczających informacje niejawne" - powiedział Błaszczak, b. szef MON w rządzie PiS. Podkreślił, że opinia publiczna powinna być bardzo ostrożnie informowana na temat konstrukcji i wyposażenia tych okrętów.
"Już sobie wyobrażam, że tłum ruskich agentów przyjdzie na wycieczkę do stoczni wojennej, bo przecież to będzie gratka. Agentura rosyjska niewątpliwie w Polsce istnieje" - powiedział Błaszczak. Dodał, że umożliwienie dostępu do stoczni wojennej postronnym osobom jest "ewidentnym zagrożeniem bezpieczeństwa naszego kraju". Błaszczak zadał "pytanie publiczne, co na to szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego".
Tymczasem, na swojej stronie internetowej PGZ Stocznia Wojenna zapowiada, że "włącza się w 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, wystawiając na aukcje wyjątkowe przedmioty o szczególnym znaczeniu dla historii polskiego przemysłu stoczniowego".
"Dla kolekcjonerów przygotowaliśmy okolicznościowe medale wybite z okazji położenia stępki pod fregatę +Wicher+. Ta unikatowa pamiątka o średnicy 10 cm, przedstawiająca na awersie sylwetkę fregaty, a na rewersie logo Programu Miecznik i PGZ Stoczni Wojennej, jest dostępna w eleganckim granatowym etui z grawerowaną tabliczką" - poinformowano na stronie internetowej. PGZ Stocznia Wojenna zapowiedziała, że wszystkie zebrane środki zostaną przekazane na zakup sprzętu dla onkologii i hematologii dziecięcej.
Szef klubu PiS przekonywał podczas konferencji, że politycy koalicji rządzącej "prześcigają się w pomysłach jak przypodobać się Jurkowi Owsiakowi".
Błaszczak powiedział, że "w 2023 roku Jurek Owsiak występował na wiecach razem z Donaldem Tuskiem. "Nie bez znaczenia jest też fakt, że Jurek Owsiak wtedy, równolegle z kampanią wyborczą jesienią 2023 roku zorganizował kampanię billboardową pod hasłem +pokonajmy zło, wygramy+. Bardzo wielu miało jednoznaczne skojarzenia, że chodzi o włączenie się w kampanię wyborczą Jurka Owsiaka po stronie tych, którzy dziś Polską rządzą" - powiedział Błaszczak.
Sugerował, że politycy obozu rządzącego teraz "być może spłacają dług, jaki wówczas zaciągnęli u Jurka Owsiaka".
Chodzi o billboardy WOŚP, które pojawiły się na ulicach, na początku października 2023 roku. Był na nich duży napis: "Polacy! Pokonajmy to zło", a poniżej drukowanymi liderami słowo "Wygramy". Obok umieszczono logo WOŚP, a poniżej słowa, mniejszą czcionką "z sepsą" oraz "ogólnopolski program walki z sepsą".
Na swojej stronie internetowej WOŚP w październiku 2023 roku oświadczyła, że poprzez akcję z billboardami "przypomina o swoich działaniach związanych z walką z sepsą i ważnym problemie, z którym borykają się szpitale". (PAP)
kos/ ktl/
