Październik miesiącem krachów? Dopiero co świętowaliśmy rocznicę zniżki z 1987 roku. W istocie strach zajrzał w oczy amerykańskim inwestorom, wykonaliśmy szablonowy przykład 10-procentowej korekty - ale rynek wraca ponad kreskę - komentuje Łukasz Bugaj, analityk DM BOŚ.


Październik miesiącem krachów? Już po strachu
Nasz rynek korektę na Wall Street przeżył bardzo spokojnie. Głównie dzięki dużym spółkom - i już od wczoraj znów widzimy zakupy. Szumu medialnego tym razem było mało: hasła o rozpadzie strefy euro czy nadciągającym krachu brzmiały krótko, a zagłuszyły je plotki o planowanych działaniach ECB. Informacja o potencjalnym skupie nie tylko
obligacji zabezpieczonych aktywami, ale i obligacji korporacyjnych, dała mocny pozytywny impuls.
Aktualne pozostaje powiedzenie: nie walcz z Fedem. Stopy procentowe w USA mogą nie wzrosnąć przed 2016. U nas - nie walcz z RPP. Możemy zobaczyć jeszcze jedną lub dwie obniżki stóp, co będzie dobrym impulsem dla rynku akcji. Na dużą hossę oczywiście nie ma szans - to już zupełnie inny rynek niż w latach ubiegłych - ale przy założeniu dobrej selekcji możemy liczyć na dobre okazje.