W Sejmie pojawi się poselski projekt ustawy, wydłużający czas na uzyskanie bezterminowych decyzji o warunkach zabudowy (WZ) - pisze w poniedziałek „Dziennik Gazeta Prawna”. Jak zaznacza gazeta, w tej chwili wniosków o WZ jest tyle, że nie ma szans na rozpoznanie ich w ustawowym terminie.


Gazeta przypomina, że w związku z reformą systemu planowania i zagospodarowania przestrzennego, decyzje o warunkach zabudowy które uprawomocnią się do końca tego roku będą bezterminowe, a te wydane - już nie. W tej chwili wniosków o te decyzje jest tyle, że nie ma szans, by gminy rozpoznały je w ustawowym terminie - podkreśla DGP. Według gazety, właściciele gruntów obawiają się właśnie najbardziej nie tego, że po 1 stycznia 2026 r., jeśli ich działka nie zostanie objęta planem ogólnym na obszarze uzupełnienia zabudowy, to wówczas, jeśli ich decyzja WZ wygaśnie, nie będą mogli uzyskać kolejnej.
Problem ten ma rozwiązać poselski projekt nowelizacji przepisów. Jak powiedział gazecie poseł Polski 2050 Bartosz Romanowicz, w koalicji wypracowano propozycje, które wymagają pilnego przyjęcia. Pierwsza to zwolnienie do 1 stycznia 2027 r. gmin z kar w wypadku niewydania w terminie WZ. Druga ma polegać na tym, że decyzje wydane na podstawie wniosków złożonych do wejścia w życie ustawy, którą chcą zgłosić posłowie będą bezterminowe.
Według GDP, przeciwne temu, by decyzje WZ były bezterminowe w sprawach, które zostały wszczęte, a nieprawomocnie zakończone do 1 stycznia 2026 r., są duże miasta, argumentując, że wywraca to sens reformy planistycznej. „Jak można przyjmować plany ogólne w stanie permanentnej zmiany, w jakiej jesteśmy, wydając ciągle decyzje WZ. Przecież intencja była taka, żeby je wyrugować i zastąpić planowaniem przestrzennym” - mówi gazecie ekspert ds. legislacji Związku Miast Polskich, Marek Wójcik. Z kolei poseł Romowicz ocenia, że jest to perspektywa wyłącznie dużych miast, a gminy wiejskie zabiegały o to, by wprowadzić zapowiadane przez niego zmiany.(PAP)
wkr/ san/

























































