Choć zakupy przez internet są w Polsce bardzo popularne, to i w tym obszarze zaczęliśmy zaciskać pasa. Wartość sprzedaży detalicznej realizowanej w modelu e-commerce spadła o 4,4 proc. rdr.


W lipcu 7,9 proc. całej sprzedaży detalicznej realizowane było za pomocą internetu. Jednak jej wartość zmalała w ciągu roku o 4,4 proc. Jest to jednocześnie druga najniższa wartość od dwóch lat i ósma najniższa wartość od początku 2020 r. - informują eksperci z Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Z drugiej strony obraz ten nie do końca jest pełny, ponieważ GUS nie zbiera danych ze wszystkich firm - w badaniu uwzględnia tylko firmy zatrudniające więcej niż 10 pracowników, a także nie uwzględnia zagranicznych platform sprzedażowych (np. AliExpress czy Amazon.de).
Najsilniejsze spadki sprzedaży wystąpiły w kategorii żywności i napojów (niemal 26 proc.) oraz mebli, RTV i AGD (niemal 10 proc.). Pozytywną roczną dynamikę widzimy tylko w sklepach z kategorii farmaceutyki, kosmetyki i sprzęt ortopedyczny. Dodatkowo dynamika całej sprzedaży przez internet (w cenach bieżących) jest niższa niż całej sprzedaży detalicznej – jest tak od grudnia 2022 r - zauważa PIE.


Dane płynące z rynku e-commerce wskazują na wygasanie pandemicznego trendu, kiedy to Polacy pokochali zakupy przez internet. Z drugiej strony konsumencka recesja widziana jest w całej sprzedaży detalicznej (z uwzględnieniem sklepów stacjonarnych).
"Na plus z pewnością działa stały wzrost liczby konsumentów korzystających z tej formy zakupów, widoczny zarówno w danych Eurostatu (3,5 pkt. proc. między 2020 r. a 2022 r.), jak i w liczbie użytkowników największych platform. Jednocześnie wydawane kwoty rosną wolniej niż wskaźniki inflacji, choć mogłoby się wydawać, że znaczący wzrost inflacji w ostatnim roku powinien sprzyjać zakupom przez internet" - dodano w opracowaniu.
JM