ZPC Otmuchów zakładają, że do roku 2020 osiągną dwucyfrową marżę EBITDA i podwoją udział eksportu w przychodach ogółem - poinformował prezes Mariusz Popek. Spółka zamierza rozwijać segment śniadaniowy, żelki i batony śniadaniowe. Pozostałe obszary mogą dotknąć dezinwestycje.
"Naszym celem strategicznym jest skokowa poprawa rentowności przez wzrost i dywersyfikację sprzedaży realizowanej do głównych klientów w obszarze private label i B2B, wzrost poziomu innowacyjności oraz wzrost udziału eksportu w przychodach ogółem" - powiedział podczas konferencji Mariusz Popek, prezes Otmuchowa.
"Założone cele osiągniemy m.in. poprzez: wpisanie się w panujące tendencje związane ze zdrową żywnością, inwestycje w modernizację i zakup innowacyjnych linii technologicznych, specjalizację w produktach private label dla sieci handlowych oraz klientów B2B, podwojenie udziału eksportu w przychodach ogółem do 2020 r., osiągniecie dwucyfrowej marży EBITDA do 2020 r. oraz dwucyfrową dynamikę wzrostu przychodów w strategicznych segmentach w okresie 2016-2020" - dodał.
W 2015 r. marża EBITDA grupy wyniosła 7,3 proc., a udział eksportu w przychodach ogółem sięgnął 19 proc.
Popek poinformował, że zarząd przeanalizował poszczególne grupy asortymentowe pod kątem eksportu, trendów prozdrowotnych i produktów innowacyjnych i na tej podstawie wyselekcjonował trzy kluczowe segmenty: śniadaniówkę, żelki i batony śniadaniowe.
"To na nich się skupimy i w nie chcemy inwestować. Pozostałe obszary będą przedmiotem dalszej analizy i dezinwestycji, by pozyskać środki na planowane inwestycje w strategicznych segmentach. Dezinwestycje mogą oznaczać poszukiwanie partnerów lub sprzedaż niektórych obszarów - marek, firm lub linii" - skomentował prezes.
"Dezinwestycje to długi proces, na razie nie mamy konkretów. Mamy już środki na inwestycje w segmencie śniadaniowym i pewne środki na pozostałe obszary. Pochodzą one z kredytów i własnych zasobów. Dezinwestycje mogą nam tylko pomóc, wówczas mniej zadłużymy się na zewnątrz" - dodał.
Popek poinformował, że aktualizacja strategii wynika zarówno z czynników zewnętrznych, jak i wewnętrznych.
"Do tych pierwszych można zaliczyć: zmiany nawyków żywieniowych, wzrost znaczenia nowoczesnego kanału dystrybucji, wzrost udziału marek własnych, czy istotny wzrost konkurencji w niektórych grupach asortymentowych, natomiast do tych drugich: ograniczone zasoby do rozwoju wszystkich grup produktowych, potrzeby inwestycyjne w kluczowych obszarach, niższe od spodziewanych efekty synergii między segmentami, potrzebę specjalizacji oraz rozproszenie geograficzne" - wyjaśnił.
Dodał, że temat dywidendy nie został uwzględniony w strategii i będzie przedmiotem dyskusji po każdym roku obrotowym. Zysk za rok 2015 ma pozostać w spółce.
W latach 2016-2018 ZPC Otmuchów chcą przeznaczyć na inwestycje w segmentach rozwojowych 40-60 mln zł. W 2016 r. wydatki wyniosą ok. 20 mln zł.
Obszary, które może dotknąć sprzedaż aktywów to: chrupki/przekąski, praliny i pianki, karmelki, chałwa oraz galanteria.
Obecnie w ramach grupy Otmuchów działają spółki produkcyjne: ZPC Otmuchów, PWC Odra, Jedność i Aero Snack oraz spółki wspierające: Otmuchów Logistyka i Otmuchów Marketing.
Grupa posiada pięć zakładów produkcyjnych w czterech lokalizacjach oraz dwa magazyny w dwóch lokalizacjach.
Zakłady ZPC Otmuchów w Otmuchowie i Nysie produkują: żelki i galaretki, mleczko, batony i przekąski, produkty śniadaniowe, private labels i B2B. Zakład PWC Odra w Brzegu odpowiada za cukierki w czekoladzie, chałwę, karmelki, drażetki, private labels i B2B. Jedność produkuje we Wschowie pellety na snacki, a Aero Snack w Nysie - prażynki ziemniaczane.
W 2015 r. grupa Otmuchów zanotowała spadek przychodów o 13,5 proc. rdr do 242 mln zł. Zysk EBITDA zmniejszył się o blisko 28 proc. do 17,7 mln zł, EBIT spadł o ponad 49 proc. do 6,4 mln zł, a zysk netto przypadający akcjonariuszom jednostki dominującej skurczył się o ponad 63 proc. do 3,5 mln zł.
"Głównym powodem pogorszenia wyników była zmiana polityki dywersyfikacji dostawców przez dyskonty. W efekcie w niektórych asortymentach nie jesteśmy już jedynym dostawcą. Na koniec 2015 r. udział głównego odbiorcy spadł w naszym portfelu do 35 proc. z blisko 42 proc. w roku poprzednim i wobec ok. 63 proc. w 2010 r." - skomentował Popek.
"Spadek marży brutto (do 20,5 proc. w 2015 r. z 22,5 proc. w 2014 r. - przyp. PAP) wynikał nie tylko ze spadku wolumenów sprzedaży, ale przede wszystkim ze wzrostu cen surowców (...) Nasza struktura surowców niewiele się zmienia, trzy kluczowe stanowią nadal ok. 50 proc. kosztów. Są to opakowania, czekolada i cukier, a w 2015 r. obserwowaliśmy dość istotne wzrosty cen ziarna kakaowca, folii i cukru. Spadek cen zanotowała z kolei miazga sezamowa, co wpłynęło pozytywnie na rentowność m.in. w PWC Odra" - dodał.
Pytany o perspektywy wyników na ten rok, odpowiedział: "Nasza strategia obowiązuje na pięć lat do przodu i to na niej chcemy się skupić. Nie publikujemy prognoz na 2016 rok". (PAP)
jow/ osz/
