W piątek Orange wprowadził aplikację, która ma zrewolucjonizować polski rynek telekomunikacyjny. Zmiana tradycyjnego operatora na nowoczesne oprogramowanie? To się może udać w czasach, gdy smartfon traktujemy jak podręczne centrum zarządzania różnymi sferami życia.
Orange Flex ma pozwolić klientom Orange na zmianę pakietów za pomocą aplikacji pobranej na telefon. Płatności za usługi dokonamy poprzez połączenie karty płatniczej z kontem w aplikacji. Innowacyjne rozwiązanie może się przyjąć, szczególnie że obecnie odwiedzanie placówek, aby podpisać umowę, jest czynnością, której większość konsumentów wolałaby uniknąć (przynajmniej tych aktywnych mobilnie).


– Dziś wraz z Orange Flex wprowadzamy na rynek zupełnie nową ideę: w pełni cyfrowe doświadczenie „operatora w aplikacji”, który umożliwia klientom dopasowanie ich planu komórkowego z poziomu smartfona, a potem łatwą zmianę pakietów zależnie od potrzeb, bez zobowiązań. To w pełni cyfrowy, współdziałający z eSIM i elastyczny sposób na korzystanie z usług mobilnych i rozrywki. A to dopiero początek naszej rewolucji – powiedział Jean-François Fallacher, prezes Orange Polska.
Jak skorzystać z Orange Flex?
Aplikację Orange Flex użytkownik może pobrać z AppStore lub Google Play. Następnie wystarczy się zarejestrować, podpiąć kartę płatniczą i wybrać pakiet. Każdy może skorzystać z tego rozwiązania, bez znaczenia czy jest już klientem Orange czy nie. Cała rejestracja przebiega cyfrowo, poprzez dodanie zdjęcia dowodu osobistego i potwierdzenia jego oryginalności poprzez zrobienie sobie „selfie”. Orange potwierdzi tożsamość za pomocą technologii biometrycznej. Niezbędne jest posiadanie karty SIM. Obecni klienci mają skróconą drogę, a nowi muszą zamówić kartę lub udać się do placówki. Operator zapewnia również, że z usługi będzie można zrezygnować w każdej chwili.
– Orange Flex powstał na bazie tego, co mówili obecni i byli klienci Orange. Wysłuchaliśmy blisko 4000 opinii i wyciągając z nich wnioski, stworzyliśmy Orange Flex od podstaw. Dlaczego jest wyjątkowy? Bo łączy elastyczność ofert na kartę i wygodę abonamentów. Zupełnym przełomem jest możliwość aktywowania nowego numeru w parę minut bez wychodzenia z domu dzięki eSIM. Do tego brak umowy, papierologii i możliwość zmiany planu w czasie rzeczywistym. Włączasz i wyłączasz w aplikacji co chcesz, kiedy chcesz i korzystasz od razu. Zawsze wiesz za co i ile płacisz. Masz wszystko pod kontrolą – przekonuje Artur Stankiewicz, dyrektor Marketingu Rynku Konsumenckiego.
Wygoda kosztuje
Z całą pewnością swoboda, którą może dać Orange Flex, będzie rozwiązaniem, które daje wygodę w załatwieniu wielu spraw związanych z telekomunikacją. Użytkownik tej aplikacji będzie mógł wybrać plan, który będzie odpowiadał jego oczekiwaniom. Orange przygotował 10 ofert, które w każdym momencie można zmieniać. Jednak nie ma nic za darmo, oszczędni pewnie i tak zostaną przy ofercie telefonu na kartę lub abonamentu, którego koszt wypada porównywalnie.
Zachęta dla podróżników i "festiwalowiczów", ale nie dla przedsiębiorców
Pakiety z nielimitowanym transferem danych, czyli Pass-om, korzystanie z serwisów społecznościowych, muzycznych i wideo w Orange Flex nie będzie zużywać pakietu danych. To dobra informacja dla tych, którzy nie rozstają się aplikacjami typu Facebook, Instagram czy Netflix.
Zachętą dla osób, które najwięcej korzystają z aplikacji do odtwarzania muzyki, może być to, że Music Pass w Orange Flex będzie za darmo. Gdy aktywujemy go między 10 maja a 17 sierpnia br. przez kolejnych 100 dni skorzystamy z nielimitowanego transferu danych do wykorzystania na platformach muzycznych.
W Orange Flex podróżnicy nie muszą wyłączać transmisji danych w roamingu ani martwić się o rachunki po powrocie z podróży. Wszystko mają pod kontrolą dzięki uproszczonym pakietom.
Wprowadzenie tej innowacji przez Orange, może okazać się po prostu wygodnym rozwiązaniem, ale jeszcze nie takim bez, którego nie będziemy mogli żyć. Warto wspomnieć, że skorzystać z tego mogą jedynie osoby fizyczne, przedsiębiorcy są zdani na tradycyjnego operatora.