W ocenie S&P europejska gospodarka w latach 2024-2027 będzie rozwijała się wyraźnie wolniej niż gospodarka amerykańska, chińska czy też gospodarki z rynków wschodzących i krajów rozwijających się.


Pierwszym z powodów takiego stanu rzeczy są istotne opóźnienia w realizacji planu Komisji Europejskiej mającego na celu wspieranie transformacji ekologicznej i cyfrowej (Next Generation EU) poprzez inwestycje publiczne i reformy.
Według szacunków EBI w ramach Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności osiągnięto jedynie 44% celów pośrednich i końcowych, które miały zostać zrealizowane do trzeciego kwartału 2023 r. Stanowi to różnicę w wysokości 127 mld euro poniżej celu dotyczącego wydatków publicznych, tj. 0,7% PKB UE na 2023 r.
Drugim powodem przewidywanego powolnego wzrostu europejskiej gospodarki jest niepewność dotycząca potencjalnego wzrostu po pandemii i szoku cenowym energii. Produktywność w okresie pandemii znacząco spadła, jednak również w 2023 r. utrzymywała się wyraźnie poniżej długoterminowego trendu.


Jak wskazują analitycy S&P, jest jeszcze zbyt wcześnie, aby stwierdzić, czy spadek efektywności ma charakter cykliczny, czy też strukturalny. Spadki produktywności mogą jednak mieć trwały charakter i utrzymywać się przez dłuższy czas, przyczyniając się do istotnego ograniczenia tempa wzrostu europejskiej gospodarki.