REKLAMA
TYLKO U NAS

Obsesyjne myślenie o kryptowalutach? Co trzeci inwestor ulega hazardyzacji finansów

Michał Misiura2025-08-27 06:00redaktor Bankier.pl
publikacja
2025-08-27 06:00

W przypadku 1/3 Polaków obecnych na rynku kryptowalut możemy mówić o problemowym inwestowaniu - wynika z badania Instytutu Psychiatrii i Neurologii. “Obserwujemy zjawisko, które nazywamy hazardyzacją finansów” - mówi dr Michał Bujalski.

Obsesyjne myślenie o kryptowalutach? Co trzeci inwestor ulega hazardyzacji finansów
Obsesyjne myślenie o kryptowalutach? Co trzeci inwestor ulega hazardyzacji finansów
fot. Mateusz Szymański / / Bankier.pl

Według różnych raportów kryptowaluty posiada od 2 do 4 mln mieszkańców naszego kraju. Najnowsze badanie Instytutu Psychiatrii i Neurologii pokazuje, że co trzeciego z nich może dotyczyć tzw. problemowe inwestowanie. Co więcej, autorzy pracy stwierdzili u krypto-inwestorów większą, niż u ogółu społeczeństwa, skłonność do hazardu.

Badanie przeprowadzone na grupie tysiąca kryptowalutowych inwestorów wykazało, że mniej więcej co trzeci z nich (dokładnie 31%) wykazuje problemowy wzór zachowań, na który składają się:

  • obsesyjne myślenie o kryptowalutach,
  • ciągłe sprawdzanie kursów i stanu portfela,
  • zaniedbywanie codziennych obowiązków na rzecz inwestycji,
  • utrata kontroli nad inwestowanymi kwotami,
  • odgrywanie się, czyli “gonienie strat”,
  • inwestowanie pod wpływem emocji,
  • problemy w relacjach rodzinnych i społecznych.

Aż 86% inwestorów kryptowalutowych objętych badaniem angażowało się w gry hazardowe w ciągu 12 miesięcy poprzedzających ankietę. Po zastosowaniu kwestionariuszy diagnostycznych do zaburzeń hazardowych okazało się, że 28% respondentów można zdiagnozować jako osoby wykazujące objawy hazardu problemowego. To sześciokrotnie więcej niż u ogółu Polaków.

Prawie połowa respondentów (41%) inwestowała w kryptowaluty co najmniej raz w miesiącu, a co trzeci (33%) rzadziej niż raz na miesiąc. 21% uczestników badania inwestowała w kryptowaluty co najmniej raz w tygodniu. 5% robiło to codziennie lub prawie codziennie. 31% respondentów sprawdzała kursy notowań każdego dnia. Ponadto 40% z nich pożyczało środki na zakup kryptowalut.

Rynek ekstremalnie podatny

Jak podkreśla współautor badań dr Michał Bujalski, socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego, ważnym pojęciem, które pojawia się w ich kontekście, jest tzw. “hazardyzacja finansów”, czyli proces, w którym tradycyjne inwestowanie adaptuje mechanizmy psychologiczne znane z gier hazardowych.

Obserwujemy zjawisko, które nazywamy “hazardyzacją finansów”. Podkreślam, że inwestowanie to nie to samo co hazard, ale pewne jego rodzaje są uhazardowiane poprzez wykorzystanie skłonności inwestorów indywidualnych do gonienia strat, potrzeby utrzymania poziomu ekscytacji i poszukiwania emocji oraz asymetrycznych preferencji hazardowych (unikania ryzyka przy zysku, ale większej skłonności do ryzyka przy stratach) - mówi dr. Michał Bujalski.

- Rynek kryptowalut, ze swoim działaniem 24/7, znacznymi wahaniami cenowymi w krótkim czasie oraz potencjałem szybkich zysków i strat, jest ekstremalnie podatny na hazardyzację - ocenia socjolog - Te czynniki sprawiają, że dla niektórych osób, kryptowaluty mogą stać się równie uzależniające jak ruletka czy zakłady bukmacherskie – wskazuje dr Bujalski.

Badanie wykazało, że osoby angażujące się w problemowe używanie kryptowalut to głównie mężczyźni w wieku 30-39 lat, mający doświadczenia w day tradingu oraz inwestycjach w instrumenty pochodne. Osoby te cechowały się skłonnością do ryzyka w sytuacji ponoszenia strat oraz obniżonym poziomem kontroli inwestowanych środków. Były bardziej impulsywne oraz częściej czuły się samotne, odczuwały stres, symptomy depresji i uogólnionego lęku.

Wytradowanie sobie drogi

Doktor Bujalski zwraca uwagę, że po 2020 roku zaczęło pojawiać się coraz więcej publikacji naukowych dotyczących związków między graniem hazardowym a inwestowaniem. Koncentrowały się na instrumentach finansowych takich jak produkty dźwigniowe, instrumenty pochodne czy day trading.

- Byliśmy ciekawi, jak to wygląda w przypadku kryptowalut. Pandemia COVID-19 była punktem zwrotnym, tworząc idealne warunki: lockdowny, zamknięte kasyna, nadmiar czasu – przy jednoczesnej potrzebie adrenaliny i emocji, które towarzyszą ryzykownym formom inwestowania. Stąd też ogromne zainteresowanie kryptowalutami - komentuje dr Michał Bujalski.

Badania, rozpoczęte w 2023 roku i zakończone w 2024, składały się z dwóch etapów. Objęło część jakościową (6 grup fokusowych, N=48) oraz ilościową (N=1000 inwestorów w wieku 18–50 lat). Jak zauważa dr Bujalski, chociaż nie było to badanym obszarem, podczas pogłębionych wywiadów z uczestnikami rynku kryptowalut pojawiały się liczne wątki dotyczące niezależności, nieufności wobec instytucji publicznych (szczególnie w obszarze finansów) oraz silna potrzeba indywidualizacji.

- Inwestorzy ci często postrzegają ryzyko nie jako coś, przed czym należy się chronić, ale jako szansę na wzięcie odpowiedzialności i formę indywidualnej przedsiębiorczości. Hasła takie jak samostanowienie finansowe, wolność finansowa, czy nawet "wytradowanie sobie drogi do bezpieczeństwa finansowego" często pojawiają się w wypowiedziach badanych. Jednak problem polega na tym, że hasła te czasem maskują utratę rzeczywistej kontroli nad swoimi finansami - zauważa badacz.

Nie wszyscy są zagrożeni

Dr Michał Bujalski podkreśla, że przeprowadzone badania miały wstępny i eksploracyjny charakter, będąc pierwszą tego typu pracą w Polsce i jedną z pierwszych na świecie. W ocenie eksperta mowa o inwestowaniu w kryptowaluty jako o hazardzie czy uzależnieniu jest absolutnie nieuprawniona na podstawie otrzymanych wyników.

- To diagnoza nowego zjawiska społecznego. Kierujemy się podejściem profilaktycznym, a nie atakiem na kryptowaluty jako technologię - podkreśla dr. Bujalski - Nie wszyscy inwestorzy są zagrożeni. Wśród nich są profesjonaliści i świadome osoby, ale są też tacy, którzy szukają na tym rynku silnych emocji i elementu hazardowego - dodaje badacz.

- Każdy inwestor powinien pamiętać: inwestuj tylko tyle, ile możesz stracić. Gdy inwestowanie zaczyna wpływać na twoją pracę, życie osobiste czy rodzinę, przestaje być inwestowaniem, a staje się problemem wymagającym specjalistycznej pomocy- podsumowuje dr Michał Bujalski.

Źródło:
Michał Misiura
Michał Misiura
redaktor Bankier.pl

Redaktor działu Rynki w Bankier.pl. Inwestowaniem zainteresował się podczas studiów. Zaczynał pisząc o rynku forex i kryptowalutach, żeby z czasem przenieść się na giełdę. W Bankier.pl śledzi produkty dla inwestorów i opisuje wydarzenia na rynkach kapitałowych. tel: 532 803 384

Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (3)

dodaj komentarz
seamen
Krypto tak samo jak forex nie tyle wyzwalają hazard co bardziej przyciągają ludzie ze skłonnościa do hazardu.
gronostaj
Kiedyś forex na kosmicznych dźwigniach, teraz krypto.

Zabawa dla hazardzistów.
tomitomi
taksowanie swoich marzeń non-stop ! ... to , jest życie żula !

Powiązane: Zdrowie psychiczne

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki