Tak wielu robotów w przemyśle jeszcze nie było. I chociaż najnowsze dane pokazują pierwsze od lat spowolnienie w postępującej automatyzacji na rynku pracy, to globalny kryzys spowodowany pandemią już teraz nazywa się katalizatorem przyszłej modernizacji produkcji przemysłowej.


W artykułach z serii "Wykresy, które warto zobaczyć" redakcja Bankier.pl przybliża różne zjawiska gospodarcze, prezentując kluczowe dla tematu dane w graficznej formie. Właśnie opublikowano kolejną edycję dorocznego raportu z cyklu "World Robotics", bodaj najczęstszego punktu odniesienia, gdy mowa o światowym postępie w automatyzacji pracy. Przyjrzyjmy się zatem najnowszym danym.
1. Coraz więcej robotów w światowym przemyśle
Chociaż szczegółowe dane dla dominujących rynków wykazują spowolnienie w automatyzacji, w globalnej skali liczba robotów przemysłowych zaprzęgniętych do pracy rośnie nieprzerwanie od ponad dekady. W ubiegłym roku w fabrykach na całym świecie funkcjonowało rekordowe 2,7 mln robotów, wynika z danych opublikowanych we wrześniu przez International Federation of Robotics (Międzynarodowa Federacja Robotyki) w raporcie "World Robotics 2020". To wzrost o 12 proc. w porównaniu do roku 2018, zatem mniejszy niż w latach poprzednich.


2. Chiny liderem pod względem nowych "maszyn"
Żaden kraj na świecie nie wtłacza do gospodarki nominalnie tak wielu robotów, jak Chiny. W 2019 roku Państwo Środka zaraportowało 140,5 tys. nowych maszyn. Za blisko 75 proc. globalnego wyniku w ubiegłym roku odpowiada pięć krajów: oprócz wspomnianego lidera, także Japonia, Stany Zjednoczone, Korea Południowa i napędzane motoryzacją Niemcy. W samej Europie prym wiodą ponadto Włochy, Francja, Hiszpania, Polska i Czechy. Autorzy raportu "World Robotics 2020" w ubiegłym roku odnotowali nad Wisłą 2,6 tys. nowych instalacji robotów przemysłowych.


3. Roboty pracują głównie w automotive
Branża automotive to największy klient producentów robotów. Choć w ubiegłym roku niezmienie dominował pośród innych pod względem nowych instalacji automatyzujących procesy, to świeżych inwestycji było o 16 proc. mniej niż rok wcześniej. Rok 2019 okazał się też o kilkanaście procent słabszy od roku 2017.


Miano wicelidera nowych inwestycji z zakresu automatyzacji przemysłu nadal należy do firm produkujących elektronikę lub części elektryczne (komputery, odbiorniki RTV, ale także np. sprzęt medyczny). Także tu widać spadek nowych inwestycji, zresztą na podobnym poziomie - niewiele ponad 15 proc.
4. W Azji szczególnie gęsto od robotów (ale nie w Chinach)
Chociaż Chiny nie mają sobie równego pod względem nowych instalacji robotów przemysłowych, z racji rozmiarów populacji przegrywają z innymi, gdy mowa o "zagęszczeniu" robotów w gospodarce. Mierząc liczbę robotów na każde 10 tys. pracowników w przemyśle wytwórczym, w skali świata wygrywa Singapur (918). Wicelider to Korea Południowa (855), ostatnie miejsce na podium zajmuje Japonia - jednak z wynikiem daleko słabszym od dwóch najlepszych wyników (364). Tym samym globalna czołówka pozostaje w dalekiej Azji.


W skali świata średnia to 113 maszyn na 10 tys. pracowników - ten wynik ponad dwukrotnie przewyższają także Niemcy, Szwecja, Dania, Hongkong, Tajwan i Stany Zjednoczone.
5. Przybywa cobotów
W przemyśle dominują roboty samodzielnie wykonujące schematyczne zadania. Rok ubiegły i poprzedni wykazują jednak rosnący udział maszyn, które zamiast zastępować człowieka, współpracują z nim (bywają nazywane cobotami). W 2019 roku spośród 373 tys. nowo zainstalowanych robotów przemysłowych blisko 5 proc. stanowiły roboty "współpracujące". Dwa lata wcześniej taki charakter miało 2,7 proc. nowych maszyn.


6. Covid-19 spowalnia automatyzację
Od lat nie zmienia się lider w kategorii "nowe instalacje robotów przemysłowych w podziale na kontynenty". Azja, na potrzeby badania przez IFR dobrana w parę z Australią, odpowiada za ogromną większość inwestycji w tym obszarze. W 2019 roku nowych robotów było tam prawie 3,5 raza więcej niż na Starym Kontynencie i ponad 5 razy więcej niż w Amerykach Północnej, Środkowej i Południowej.


Po rekordowym pod względem nowych wdrożeń roku 2018, rok 2019, gdy Chiny zaczęły mierzyć się z epidemią koronawirusa, przyniósł na świecie pierwsze od blisko 10 lat spowolnienie. Autorzy najnowszej edycji dorocznego raportu o robotyzacji przemysłu spodziewają się negatywnego wpływu pandemii na wyniki także w 2020 roku. Dalsze 2-3 lata postrzegane są jednak w kategoriach odbicia po gospodarczym kryzysie, a Covid ma być dopalaczem dalszej modernizacji i cyfryzacji wielu gałęzi przemysłu. "W długim horyzoncie perspektywa dla automatyzacji jest nadal wspaniała" - prognozują analitycy.