Stabilizacja na wysokich poziomach – tak można podsumować ostatnie wyniki upadłości konsumenckich. W lutym, w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku, bankructw przybyło zaledwie symbolicznie.


Miniony rok stał pod znakiem rekordów w upadłościach konsumenckich. W całym roku po raz pierwszy liczba bankructw przebiła granicę 20 tys. przypadków. W październiku 2023 r. donosiliśmy o najwyższej miesięcznej liczbie nowych ogłoszeń, a w IV kwartale – o najwyższym trzymiesięcznym wyniku w historii.
Lutowe dane przedstawione przez Centralny Ośrodek Informacji Gospodarczej wskazywać mogą na początek nowego etapu. Liczba ogłoszeń opublikowanych w Krajowym Rejestrze Zadłużonych wyniosła 1771. To zaledwie o 3 proc. więcej niż w lutym 2023 r.


Stabilizacja liczby upadłości prawdopodobnie zwiastuje erę dojrzałości tej instytucji w Polsce. Do tej pory miała ona raczej burzliwą historię. W latach 2015-2020 liczba bankructw osób fizycznych rosła dynamicznie, ale z bardzo niskich poziomów (2 tys. przypadków w całym 2015 r.).
Olbrzymi skok zainteresowania „drugą szansą” dla dłużników nastąpił w 2020 r., gdy wprowadzono bardziej liberalną wersję regulacji prawnych. Przeszkodą w procedurze przestała być ewentualna wina lub rażąca niedbałość upadającego. Kwestia ta obecnie analizowana jest na dalszym etapie postępowania i ma wpływ na warunki realizacji planu spłaty i ewentualnego umorzenia pozostających do spłaty zobowiązań.


Znacznie spokojniejszy wzrost liczby ogłoszeń notowany od 2020 r. przerwany został przez zmiany proceduralne wprowadzone w 2021 r. W efekcie w roku 2022 r. odnotowaliśmy jedyny do tej pory „dołek” liczby bankructw w historii upadłości konsumenckiej.
Jakość spłaty kredytów nadal lekko się pogarsza
Jednym z czynników mających długoterminowo wpływ na liczbę upadłości konsumentów jest terminowość obsługi zobowiązań kredytowych. Biuro Informacji Kredytowej regularnie publikuje wskaźniki mierzące te zjawiska. Indeksy BIK mierzą wartość kredytów wchodzących w status poważnego (powyżej 90 dni) opóźnienia w regulowaniu spłat. Im wyższa wartość, tym większa jest kwota zobowiązań zmieniających swój stan na opóźniony.


Ostatnie odczyty indeksów jakości portfela dostępne są dla stycznia 2024 r. Pokazują one pogorszenie w porównaniu z okresem sprzed roku w każdej z kategorii – kredytów mieszkaniowych, gotówkowych, ratalnych oraz kart kredytowych. W dłuższym okresie zmiany na niekorzyść widoczne są w największym stopniu dla kredytów ratalnych i mieszkaniowych.


W przypadku zobowiązań hipotecznych za pogorszenie odczytów odpowiadają w pewnej mierze kredyty oparte na franku szwajcarskim. Skalę „psucia się” tego portfela zaprezentowano w ostatnim raporcie AMRON-SARFiN. W IV kwartale 2023 r. frankowe kredyty zagrożone stanowiły ponad 12 proc. zobowiązań. Warto jednak przypomnieć, że u podstaw tego zjawiska leży kurczenie się portfela kredytów CHF. W bankowych bilansach pozostają głównie kontrakty sporne i obsługiwane nieterminowo.