Akcja zbierania podpisów pod obywatelskim projektem ograniczenia handlu w niedzielę nabiera rozpędu.


Jak czytamy w gazecie, wolontariusze wyruszają na ulice miast każdego dnia. Można ich spotkać w Warszawie, Gdańsku, Rzeszowie czy Ełku - pisze "Nasz Dziennik". Tylko w ostatni wtorek zebrano kilka tysięcy podpisów. Jednak żeby projekt miał szanse stać się obowiązującym prawem, do końca sierpnia trzeba ich zgromadzić co najmniej 100 tysięcy.
Alfred Bujara, szef Krajowego Sekretariatu Banków, Handlu, i Ubezpieczeń NSZZ "Solidarność", jest pewien, że wymaganą liczbę podpisów uda się zebrać. Dodał, że w akcję zaangażowane są osoby nie tylko z Solidarności, ale też z organizacji pozarządowych i organizacji katolickich, stowarzyszeń oraz związków zrzeszających polskich pracodawców z branży handlowej.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/"Nasz Dziennik"/vey/nyg