Po raz pierwszy w historii Wielkiej Brytanii płatności bezgotówkowe wygrywają z banknotami i monetami. W 2014 r. udział transakcji gotówkowych wyniósł 48 proc. szacuje Payments Council. Nadal jednak 1,6 mln Brytyjczyków używa głównie gotówki.


Spośród wszystkich płatności wykonanych przez przedsiębiorstwa i konsumentów w 2014 r. gotówka odpowiadała za 48 proc. operacji. W ciągu roku udział ten spadł o 4 pp. i palmę pierwszeństwa przejęły płatności elektroniczne. Brytyjczycy wykonali 19,8 mld transakcji bezgotówkowych i 18,3 mld operacji z użyciem banknotów i monet.
Najważniejszym instrumentem płatniczym pod względem liczby transakcji są, według danych Payments Council, karty debetowe (24 proc.). Drugie miejsce zajęło polecenie zapłaty (10 proc.). Papierowe czeki, mimo że od dawna mówi się o nich jako o relikcie minionych czasów, wciąż stanowią liczącą się kategorię z 2-procentowym udziałem w rynku.
Konsumenci nadal wolą banknoty
Sytuacja wygląda nieco inaczej, jeśli wziąć pod uwagę wyłącznie osoby fizyczne. W ich przypadku transakcje gotówkowe to nadal ponad połowa płatności. Karty debetowe odpowiadają za 26 proc. operacji i znajdują się daleko za w tyle za banknotami i monetami. Payments Council prognozuje, że historyczny moment dla gotówki w tej grupie użytkowników nadejdzie w 2016 r., kiedy jej udział obniży się poniżej 50-procentowego progu.
Zwyczaje płatnicze Brytyjczyków są mocno zróżnicowane. Rada szacuje, że 3,1 proc. dorosłej populacji (1,6 mln osób) posługuje się prawie wyłącznie gotówką. W tej grupie aż 40 proc. to osoby powyżej 65. roku życia. Z kolei 2,3 mln konsumentów rzadko sięga po banknoty. Zwolennicy płatności bezgotówkowych to przede wszystkim osoby poniżej 35. roku życia. Gotówka używana jest przede wszystkim do drobnych płatności. Co czwarta transakcja opiewa na kwotę niższą niż 1 funt, a ponad połowa – na mniej niż 5 funtów.

























































