REKLAMA

NSA po stronie twórców. Thermomix, jacht – co youtuber może wrzucić w koszty?

2025-03-25 06:00
publikacja
2025-03-25 06:00

Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że koszty poniesione na produkcję filmów na YouTube – w tym m.in. bilety lotnicze, noclegi, sprzęt czy usługi montażowe – mogą być odliczane od przychodu. Pod warunkiem że mają bezpośredni związek z działalnością zarobkową. To korzystne rozstrzygnięcie dla twórców internetowych, którzy dotąd często spotykali się z odmową fiskusa.

NSA po stronie twórców. Thermomix, jacht – co youtuber może wrzucić w koszty?
NSA po stronie twórców. Thermomix, jacht – co youtuber może wrzucić w koszty?
/ Shutterstock

W wyroku NSA z dnia 26 lutego 2025 roku (sygn. akt. II FSK 711/22), podkreślono wyraźnie, że istnieje bezpośredni i niezaprzeczalny związek pomiędzy wydatkami ponoszonymi na produkcję filmów zamieszczanych na platformie YouTube a przychodami generowanymi z reklam wyświetlanych na tych filmach. W praktyce oznacza to, że im bardziej atrakcyjny i profesjonalny jest film, tym większa liczba wyświetleń, a co za tym idzie, większe zainteresowanie reklamodawców.

Im lepszy film, tym większy przychód z reklam

– NSA wskazał, że wydatki takie jak zakup sprzętu filmowego (kamery, mikrofony, drony), sprzętu komputerowego (laptopy, komputery, monitory), profesjonalnego oprogramowania do edycji filmów, a także koszty podróży związane z realizacją filmów – zarówno na terenie Unii Europejskiej, jak i poza nią - jak również zakwaterowanie czy usługi biur podróży, mogą być zasadniczo kwalifikowane jako koszty uzyskania przychodu zgodnie z art. 22 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (PIT) – komentuje Piotr Juszczyk, główny doradca podatkowy inFakt.

Zdaniem eksperta, powyższy wyrok to dobra wiadomość dla twórców internetowych, którzy prowadząc działalność na YouTube, często muszą ponosić wysokie koszty produkcji i podróży.

Jednocześnie warto zaznaczyć, że pomimo liberalnego podejścia sądu, każdy wydatek musi mieć racjonalne uzasadnienie ekonomiczne i rzeczywiście przyczyniać się do osiągnięcia przychodów, zwraca uwagę doradca podatkowy. 

A co z Thermomiksem, jachtem albo psem?

Czy w praktyce oznacza to, że youtuberzy mogą wrzucić dosłownie wszystko w koszty? Czy mogą na przykład uznać za koszt zakupu Thermomixa, bo nagrywają na nim filmy kulinarne? Albo czy mogą potraktować jako koszt wynajem prywatnego jachtu, bo nagrywają serię filmów o ekskluzywnych podróżach? Co z zakupem ubrań od znanych projektantów, tłumacząc, że potrzebują wyglądać atrakcyjnie przed kamerą? Czy zakup rasowego psa, który występuje jako maskotka kanału, także stanie się kosztem podatkowym?

– Wyobraźnia youtuberów może być bardzo kreatywna. Jednak każdy taki wydatek musi być skrupulatnie uzasadniony przed fiskusem. Pamiętajmy, że kreatywność jest mile widziana w filmach, ale w podatkach warto zachować zdrowy rozsądek – podsumowuje ekspert.

DF

Źródło:
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (3)

dodaj komentarz
andregru
"produkcję filmów zamieszczanych na platformie YouTube a przychodami generowanymi z reklam wyświetlanych na tych filmach" oczywiście od tych przychodów płacą podatki . To dziś świetne pralnie " brudnych pieniędzy "
roland_w
A dla "roboli" jest opodatkowanie składki zdrowotnej. Czyli obrazowo: rząd opodatkował podatek.
zoomek
A dla wszystkich VAT od naliczonej akcyzy czyli 23 grosze od każdej złotówki podatku akcyzowego. Goje się nie buntują.

Powiązane: Firma w Polsce - koszty, podatki, składki

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki