REKLAMA
»

NBP donosi do prokuratury na marszałka Hołownię. Ma to związek z wnioskiem o Trybunał Stanu dla Adama Glapińskiego

2024-09-13 15:27, akt.2024-09-13 16:15
publikacja
2024-09-13 15:27
aktualizacja
2024-09-13 16:15

Narodowy Bank Polski poinformował, że zawiadomił prokuraturę o podejrzeniu przekroczenia uprawnień przez Marszałka Sejmu Szymona Hołownię oraz szefa Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej Zdzisława Gawlika w związku z wnioskiem o postawienie przez Trybunałem Stanu prezesa Adama Glapińskiego.

NBP donosi do prokuratury na marszałka Hołownię. Ma to związek z wnioskiem o Trybunał Stanu dla Adama Glapińskiego
NBP donosi do prokuratury na marszałka Hołownię. Ma to związek z wnioskiem o Trybunał Stanu dla Adama Glapińskiego
fot. Andrzej Hulimka / / FORUM

Jak zauważył w piątkowym komunikacie bank centralny, zawiadomienie dotyczy "bezprawnych i bezpodstawnych czynności podejmowanych przez Marszałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej Szymona Hołownię oraz Przewodniczącego Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej Zdzisława Gawlika w odniesieniu do wstępnego wniosku o pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej przed Trybunałem Stanu Pana prof. Adama Glapińskiego".

Według NPB Hołownia i Gawlik podjęli czynności "pomimo braku podstaw prawnych i faktycznych do określonych działań". Bank centralny wskazał też na niezastosowanie się do powszechnie obowiązujących i ostatecznych orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego.

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia pod koniec maja przekazał do Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej wstępny wniosek o Trybunał Stanu dla prezesa NBP Adama Glapińskiego, podpisany przez grupę 191 posłów rządzącej koalicji. We wniosku zarzucono Glapińskiemu naruszenie konstytucji i ustaw, m.in. poprzez pośrednie finansowanie deficytu budżetowego w ramach skupu aktywów w latach 2020-2021, prowadzenie tego skupu bez "należytego upoważnienia" od Rady Polityki Pieniężnej i poprzez uchybienie nakazowi apolityczności prezesa NBP.

W czwartek odbyło się posiedzenie sejmowej Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej w celu ustalenia harmonogramu prac nad wstępnym wnioskiem. Tuż po rozpoczęciu obrad komisji posiedzenie opuścili wszyscy przedstawiciele PiS.

Szef komisji Zdzisław Gawlik (KO) poinformował, że na kolejne jej posiedzenie może zostać wezwanych kilku świadków. Następne posiedzenie zaplanowane jest na 24 września. Jak z kolei relacjonował obrady członek komisji Ryszard Petru (Polska 2050-TD), przyjęła ona uchwałę, która przewiduje przesłuchanie listy świadków. "Również poprosiliśmy różne instytucje państwowe o dokumenty, które mogą udowodnić tezę zawartą we wniosku" - dodał Petru. Zastrzegł, że w harmonogramie prac na razie nie ma punktu dotyczącego przesłuchania Glapińskiego.

Z kolei NBP oświadczył, że wstępny wniosek ws. postawienia prezesa Glapińskiego przed Trybunałem Stanu jest wadliwy z przyczyn ustrojowych, proceduralnych i konstrukcyjnych oraz łamie niezależność banku centralnego.

Zgodnie z prawem komisja po przeprowadzeniu postępowania przedstawia Sejmowi sprawozdanie z prac wraz z wnioskiem o pociągnięcie do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu lub o umorzenie postępowania. Uchwałę o pociągnięciu do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu m.in. prezesa Narodowego Banku Polskiego Sejm podejmuje bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy (230) ustawowej liczby posłów. Uchwała Sejmu o pociągnięciu do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu powoduje zawieszenie w czynnościach osoby, której dotyczy.

W styczniu 2024 r. Trybunał Konstytucyjny uznał za niezgodne z ustawą zasadniczą przepisy o Trybunale Stanu stanowiące, że uchwała Sejmu podjęta bezwzględną większością głosów o postawieniu przed TS prezesa NBP zawiesza go w czynnościach. TK uznał, że postawienie prezesa NBP przed TS powinno nastąpić uchwałą Sejmu podjętą co najmniej większością trzech piątych głosów i ustawodawca powinien wprowadzić w tej sprawie stosowne zmiany w aktach prawnych. W ocenie TK Sejm do czasu zmian w prawie nie może rozpatrywać wniosków o TS dla prezesa NBP.

W sierpniu br. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepisy ustawy o Trybunale Stanu odnoszące się do procedur przed sejmową komisją odpowiedzialności konstytucyjnej stosowanych wobec prezesa NBP są niezgodne z konstytucją.

Wniosek zaskarżający cztery przepisy ustawy o Trybunale Stanu i jedną z regulacji Regulaminu Sejmu w początkach marca br. złożyli posłowie PiS. TK uznał za niekonstytucyjne trzy przepisy ustawy o TS mówiące m.in. o uchwalaniu przez sejmową komisję odpowiedzialności konstytucyjnej sprawozdania o wystąpieniu do Sejmu z wnioskiem o pociągnięcie prezesa NBP do odpowiedzialności przed TS oraz o obowiązku stawiennictwa prezesa NBP przed tą komisją. (PAP)

wkr/ mmu/

Źródło:PAP
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (20)

dodaj komentarz
sterl
Z całą pewnością te nie konstytucyjne zabieranie głosu TK w każdej sprawie chroniącej przestępców z PICU nigdy nie będą opublikowane zatem nie istnieją w przestrzeni prawnej..
qwertas
Prawdziwe łamanie zasad praworządności i państwa prawa mamy za czasów Tüska i Trzaskowskiego. Tffusk won!
marianpazdzioch
Wszedłem tylko po to żeby zobaczyć jak ruskie trole bronią glapińskiego :D
j4oen
Przecież możesz kolegów zapytać…
katzpodola
Po ostatniej konferencji tego finansowanego przez Sorosa pachołka z TVNu stwierdzam że to największy uujjj w sejmie
po_co
W zasadzie to co się dzieje w Polsce, w Unii Europejskiej i w pewnym sensie powoli zaczyna się dziać w USA, jest kwintesencją tego jak wyglądają rządy socjalistów.

Rozkradli to co było do rozkradzenia, rozdali nie swoje pieniądze, zadłużyli państwo i każda kolejna władza zamiast oferować pakiet zmian oferuje pakiet rozprawienia
W zasadzie to co się dzieje w Polsce, w Unii Europejskiej i w pewnym sensie powoli zaczyna się dziać w USA, jest kwintesencją tego jak wyglądają rządy socjalistów.

Rozkradli to co było do rozkradzenia, rozdali nie swoje pieniądze, zadłużyli państwo i każda kolejna władza zamiast oferować pakiet zmian oferuje pakiet rozprawienia się z władzą poprzednią.

Bolszewicy XXI wieku, ale ludzie i tak zaraz przypomną mi, że mam głowę "spraną" prawicowymi legendami. Co mnie zawsze zaskakuje to fakt, że całe życie nazywano mnie lewakiem, a teraz moje poglądy okazują się skrajnie prawicowe.

Ani ze mnie lewak, ani prawak, nie lubię oszustów, a rządzą nami komuniści od lat 40... wystarczy przejrzeć życiorysy ludzi, którzy obecnie sprawują władzę w sejmie. Część z nich to albo byli działacze PZPR i to prominentni jak Miller, część to dzieci ustrojowe jak Tusk czy Kaczyński, a jeszcze inni to pionki wystawione przez starych wyjadaczy jak Kosiniak, któremu jeszcze spod nosa kapie mleko wyssane od Pawlaka (bez zdrożnych skojarzeń!) czy Hołownia wychowany przez TVN na pożytecznego głupka.

I dla jasności, nie ja nie chcę aby w Polsce rządzili ludzie pokroju Erika Steinbach, Korfina, pani Meloni (jak się okazało tylko przebierańca) czy Marine Le Pen.
Życzyłbym sobie aby rządzili nami po pierwsze ludzie inteligentni, a tych w sejmie nie widziałem przez ostatnie 30 lat w sztukach ani jednego (czy jednej, czy jedno...), a po drugie chcący dbać o Polskę, a nie swój własny interes (patrz wyżej... ani jednego).

Czym trzeba mieć wypełnioną głowę aby przez ostatnie 20 lat, niezmiennie głosować na tych samych ludzi w oczekiwaniu, że przyniesie to jakąś zmianę?
Polecam wszystkim wyborcom PiSu, PSLu, SLD (czy lewicy obecnie), KO/PO, wziąć młotek do ręki walić sobie nim w czoło przez 20 lat i sprawdzić, czy po tym okresie będzie mniej bolało albo czy nagle młotek okaże się narzędziem do wbijania wiedzy.

Rozumiem, gdy ktoś szuka nowej drogi i głosuje na nowe partie, nawet na Hołownię.
Pożyteczny głupek ale rozumiem, że ktoś chciał spróbować, ale jak można głosować na te same gęby tego nie rozumiem.
sterl
Takie z was prawaki jak z koziej d trąby , mamy najwyżej 1 % ludzi z kasą reszta prawaków od urodzenia aż po grób żeruje na państwowych posadach po darmowych uczelniach..
napuszonyryszard
Brawo Glapa, jechać z Simonem Płaczkiem!
samsza
Konstytucjonaliści, m. in. prof. Piotrowski, że procedurę trzeba dokończyć tak jak była.
Orzeczenie TK dotyczy postępowań inicjowanych po wyroku.
vacarius
Sami donosiciele w tych wszystkich post solidarnościowych partiach. Skąd oni to mają?

Powiązane: Adam Glapiński przed Trybunałem Stanu?

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki