Deficyt budżetowy w 2015 r. wyniósł 45-46 mld zł - poinformował PAP wicepremier, minister rozwoju Mateusz Morawiecki.

Wicepremier wziął w czwartek udział w posiedzeniu Rady Dialogu Społecznego, która opiniowała rządowy projekt ustawy o minimalnym wynagrodzeniu godzinowym na poziomie 12 zł brutto za godzinę pracy na podstawie umowy zlecenia, czy jednoosobowej działalności gospodarczej. Był pytany przez uczestników spotkania m.in. o wysokość deficytu budżetowego.
"Dwa słowa o długu. () Jak PiS zostawiało urzędy w 2007 r. dług publiczny był na poziomie 511 mld zł. Dzisiaj to 880 mld zł, po I kwartale ok. 910-920 mld zł. Jak dodamy 160 mld zł skonsumowane z OFE to mamy 1,1 bln zł. Czyli dług w ciągu 8 lat powiększył się o więcej niż o 100 proc. To tak, jakby teraz się powiększył z 1,1 bln zł do 2,2 bln zł w ciągu 8 lat. Czyli, jakbyśmy podzieli 1,1 mld zł na 8 lat, to deficyt budżetowy państwa wynosiłby ok. 137 mld zł () a wyjdzie pewnie mniej, bo ostatnie dane mówią o 2,5 proc. PKB, czyli 40 kilka mld zł" - powiedział w czwartek na spotkaniu w Centrum Dialogu Społecznego Morawiecki.
W rozmowie z PAP, Morawiecki doprecyzował, że deficyt w 2015 r. wyniósł 45-46 mld zł.
GUS podał w kwietniu, że deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych w 2015 r. wyniósł 2,5 proc. PKB.
W komunikacie z 26 stycznia MF informował, że deficyt budżetu państwa w 2015 roku nie przekroczył 47 mld zł. W komunikacie z 22 lutego resort poinformował zaś, że deficyt budżetu państwa za 2015 rok nie przekroczy 44 mld zł.
W połowie grudnia 2015 roku Sejm znowelizował budżet na 2015 rok, zwiększając deficyt o 3,9 mld zł do poziomu 49,98 mld zł.
Wiceminister finansów Hanna Majszczyk poinformowała w rozmowie z PAP, że dokładny wynik deficytu budżetowego za 2015 r. "poznamy dosłownie za kilka dni".
"Czekamy jeszcze na dane dotyczące m.in. dochodów z UE" - powiedziała.
Morawiecki: Chcemy efektywnie inwestować fundusze UE
Jak podkreślił w czwartek resort rozwoju, celem powołanego na początku marca Zespołu Międzyresortowego ds. Funduszy UE jest współpraca rządu z samorządem w sprawie efektywnego wydawania pieniędzy unijnych.
"Chcemy skupiać się nie tylko na sprawnym wydatkowaniu pieniędzy dostępnych w ramach funduszy europejskich, ale przede wszystkim na ich efektywnym inwestowaniu. Współpraca i wymiana informacji pomiędzy rządem i samorządem odgrywa w tym procesie kluczową rolę. To od niej w dużym stopniu zależy, jak szybko i w jakim stopniu wykorzystamy szansę rozwojową, która jest przed nami" - zaznaczył cytowany w komunikacie szef resortu rozwoju Mateusz Morawiecki.
Podczas czwartkowego posiedzenia zespołu wiceminister rozwoju Jerzy Kwieciński przedstawił stopień realizacji programu naprawczego dotyczący funduszy UE na lata 2007-2013 oraz plan związany z przyspieszeniem wydawania pieniędzy UE na lata 2014-2020.
"Nasze działania mają na celu jak najlepsze wykorzystanie i sprawną koordynację inwestowania pieniędzy z UE. Jest to ważne również w kontekście powiązania polityk unijnych ze strategią Europa 2020. Do współpracy zaprosiliśmy regiony, gdyż obecnie w ramach Polityki Spójności 40 proc. środków jest w dyspozycji samorządów województw" podkreślił cytowany w komunikacie wiceminister rozwoju.
Wśród mechanizmów dotyczących programu naprawczego ws. funduszy UE na lata 2007-2013 jest zwiększenie dofinansowania UE do 85 proc. na poziomie programów operacyjnych, umożliwienie podpisywania umów o dofinansowanie w 2016 r. czy możliwość przenoszenia środków UE pomiędzy poszczególnymi częściami programów operacyjnych, a także tworzenie w poszczególnych programach listy projektów rezerwowych, które mogłyby otrzymać dofinansowanie w przypadku pojawienia się oszczędności. Niektóre z tych rozwiązań wymagają zatwierdzenia przez KE zmian w programach operacyjnych. Chodzi m.in. o zmianę podstawy certyfikacji (poświadczania) wydatków poniesionych w projektach. Do tej pory podstawą certyfikacji był wkład unijny i krajowy publiczny. Teraz będzie można wliczać do wkładu krajowego również wydatki prywatne.
W połowie marca Kwieciński poinformował, że resort czeka jeszcze na faktury w zakresie poniesionych wydatków unijnych na ok. 15 mld zł. Będą one zbierane - jak podkreślił - do czerwca tego roku. Wiceminister rozwoju szacuje, że dzięki środkom naprawczym uda się wykorzystać 11 mld zł. Podkreślił, że nadkontraktacja (możliwość podpisywania umów na większą pulę pieniędzy UE niż dostępna w przekazanym nam budżecie - PAP) jest stosowana we wszystkich programach krajowych i w części regionalnych. Średnio wynosi ona 101,4 proc. W przypadku programu "Innowacyjna Gospodarka" jest to nawet 108 proc. Z kolei najniższa nadkontraktacja występuje w programach regionalnych.
Zespołowi Międzyresortowemu ds. Funduszy UE przewodniczy wicepremier Morawiecki. Jego zastępcami - oprócz wiceministra Kwiecińskiego - są ministrowie rolnictwa oraz gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej.
Na lata 2014-2020 Polska ma do wykorzystania 82,5 mld euro z unijnej polityki spójności. To więcej niż w poprzedniej perspektywie - 2007-2013. Wówczas było to ok. 68 mld euro.
nik/ jba/ osz/