W ocenie prezesa Instytutu Nowych Mediów Eryka Mistewicza expose premiera Mateusza Morawieckiego opierało się na dwóch kluczowych zagadnieniach: normalności i ambicji. "Było to najsilniej oparte o wartości expose w polskiej polityce po 1989 roku" - stwierdził w rozmowie z PAP Mistewicz.
"Było to najsilniej oparte o wartości expose w ostatnich latach. Wybrzmiała w nim silnie kwestia traktowania polityki jako wartości wspólnej, pokazywania możliwości konsensusu. Premier odwoływał się do Norwida, do wielkich polskich myślicieli i wielkich idei. Takimi wielkimi ideami są dla premiera: rodzina, wolność i solidarność" - stwierdził Mistewicz.
W ocenie rozmówcy PAP w expose szczególnie silnie wybrzmiewały dwa słowa: normalność i ambicja. Normalność pojawiała się w kontekście "budowania normalnego państwa bez skrajności ideologicznych zarówno z lewej, jak i z prawej strony". "To słowo było jednym z głównych tego expose opartego na ideałach, na wartościach" - podkreślił Mistewicz.
"Premier apelował o ambitne traktowanie państwa, o ambitne traktowanie obowiązków, mówił o tym, że możemy być najsilniejszym pokoleniem, jakie miała Polska. Jednocześnie mówił o silnym sprawnym, ambitnym państwie. To wybrzmiewało bardzo silnie" - podkreślił Eryk Mistewicz i dodał, że równocześnie Morawiecki podkreślał chrześcijańskie korzenie Europy, "również w kontekście silnej rodziny, która podlega silnej ochronie państwa".
Eryk Mistewicz zwrócił uwagę także na to, że w premier mówił o braku zgody "na jakiekolwiek eksperymentowanie w obszarze rodziny". "Premier mocno akcentował, że państwo nie może abdykować z tego obszaru" - dodał.
W ocenie Mistewicza należy zwrócić uwagę także na to, że premier zapowiedział zmiany w konstytucji na rzecz bezpieczeństwa finansów. "To ważny głos, który pokazywał, że bezpieczeństwo finansowe Polaków powinno być najsilniej jak to możliwe zagwarantowane tj. konstytucyjnie. To kolejny gest w stronę wszystkich ugrupowań, bo nie wyobrażam sobie, by opozycja była przeciwko takiej zmianie konstytucji, która będzie gwarantowała nienaruszalność zgromadzonych oszczędności na IKE i na PPK" - powiedział Mistewicz.
Pytany o słabsze strony expose premiera Morawieckiego Mistewicz wskazał, że "było ono za krótkie". "Wiele obszarów premier tylko dotknął, zarysował. Została w nim pominięta m.in. kultura i rola kultury ale rozumiem, że poruszane kwestie tożsamości i wartości - jasno wyłożone i mocno omówione - są niejako nadrobieniem tego obszaru" - wskazał rozmówca PAP. (PAP)
autorka: Joanna Kiewisz-Wojciechowska
jwo/ pko/