Dobre wyniki finansowe Microsoftu zadowoliły inwestorów. Cena akcji giganta osiągnęła najwyższą wartość w jego historii, przebijając stawki z czasów bańki internetowej. Czy to wielki powrót firmy Billa Gatesa?


Firma z Redmond przekroczyła granicę 60 dolarów za akcję. Pomimo coraz mniejszego popytu na rynku komputerów osobistych, spółce udało się wypracować wyniki powyżej konsensusu. Microsoft wypracował 0,76 dolarów przychodu na akcję po korekcie, podczas gdy analitycy oczekiwali o prawie 10 centów niższej wartości – wynika z raportu spółki.
Aktualny model biznesowy pozwolił także wypracować wyższe dochody niż rok temu. W ostatnim kwartale wyniosły 22,3 mld dolarów, co oznaczało wynik o 2,3 proc. lepszy względem analogicznego okresu w ubiegłym roku – jest to także o 0,6 mld więcej, niż spodziewali się analitycy.
Inwestorzy widzą szansę na dalszy wzrost spółki dzięki inwestycjom w systemy oparte na chmurze obliczeniowej. Microsoft zaproponował już taki model sprzedaży w przypadku pakietu Office i ostatniej wersji Windowsa w wariancie dla firm. Według specjalistów, należy odejść od „pudełkowego” poglądu na oprogramowanie i zamiast tego, oferować sprzedaż subskrypcyjną. Wychodzi na to, że Microsoftowi ten krok się opłacił.
Mateusz Gawin