Okazuje się, że 87% sprawców nadużyć w firmie stanowili mężczyźni. 32% sprawców pracowało w dziale finansowym, a 25% w sprzedaży. 60% sprawców pracuje w firmie dłużej niż 5 lat, a 33% dłużej niż 10 lat. 62% badanych działało w porozumieniu z podmiotami zewnętrznymi, z czego 48% stanowili dostawcy. Okres od momentu zaistnienia nadużycia do jego wykrycia wynosi średnio 36 miesięcy.

Opracowanie na podstawie KPMG
Przyczyny nadużyć finansowych
Z raportu KPMG wynika, co zresztą nie jest żadnym odkryciem, że główną motywacją do nadużyć jest chęć osiągnięcia osobistych korzyści finansowych. Cel jest jasny, ale przyczyny już nie są takie oczywiste. Autorzy raportu wskazywali, że dla pracowników najczęstsze powody nadużyć to:
- ambitne plany sprzedażowe,
- lęk przed utratą pracy,
- chęć uzyskania wyższej premii finansowej.
Symptomy nadużyć
W nie tak dawno opublikowanym przez CBA poradniku dla przedsiębiorców opisano przykłady zachowań, które mogą sugerować, że dany pracownik dopuszcza się nadużyć. W raporcie KPMG nie są one tak prozaiczne i uwzględniają fakt, że najczęściej do nieprawidłowości dochodzi w dziale finansowym. Przykładowe okoliczności, których nie można ignorować, to:
- nieufność i konflikty pomiędzy pracownikiem, a audytorami wewnętrznymi i zewnętrznymi,
- duża rotacja personelu, co wpływa na obniżenie morale zespołu oraz dezorganizuje pracę,
- skomplikowane i niejasne procedury,
- aura tajemniczości wokół danego projektu, jednostki organizacyjnej,
- wbrew temu co sugeruje sytuacja na rynku, firma wg planów, niejako wbrew trendowi osiąga oczekiwane rezultaty,
- skomplikowane metody rozliczeń z kontrahentami.
„Zamiatanie pod dywan”
Większość firm nie informuje opinii publicznej o tym, że dochodzi w nich do nadużyć finansowych. Przedsiębiorstwa robią to dopiero wtedy, gdy jest to wymagane przepisami prawa lub skala nadużycia była tak duża, że istotnie wpłynęła na kształt sprawozdania finansowego. Innymi słowy, firmy problemy wewnętrzne raczej zamiatają pod dywan – okazuje się, że 77% nadużyć nigdy nie jest podawana do wiadomości publicznej.
W tym wypadku przyczyna też jest oczywista. Nadużycia, przestępstwa i naginanie faktów może negatywnie wpłynąć na wizerunek marki, stosunek inwestorów do akcji, itp. KPMG podaje, że ukrywanie „problemów” nie jest dobrym rozwiązaniem. Firmy każde wykryte nadużycie powinny traktować jak cenną lekcję na przyszłość i możliwość zakomunikowania braku tolerancji dla podobnych zachowań ze strony pracowników i partnerów biznesowych.
Łukasz Piechowiak
Bankier.pl
l.piechowiak@bankier.pl
Zobacz też:
» Korupcja zamiatana pod dywan
» Poziom korupcji w Polsce taki sam jak w Omanie
» Kupuj taniej w sieci
» Korupcja zamiatana pod dywan
» Poziom korupcji w Polsce taki sam jak w Omanie
» Kupuj taniej w sieci
























































