REKLAMA
PROMOCJA CITI I BANKIER.PL

Majowy deficycik

2000-07-04 00:00
publikacja
2000-07-04 00:00

Majowy deficycik



Deficyt obrotów bieżących w maju wyniósł 376 mln USD. To zaskakująco dobry wynik, rynek bowiem spodziewał się deficytu na poziomie z kwietnia – 850 mln USD. W rezultacie złoty tuż po ogłoszeniu wyników umocnił się o 2 grosze. Z danych przedstawionych przez NBP wynika, że w maju polepszyły się prawie wszystkie pozycje rachunku bieżącego. Eksport wzrósł o ok. 20%, do ponad 2,4 mld USD, z niewiele ponad 2 mld USD w kwietniu. Dynamika importu była przeszło dwa razy niższa, wyniosła niespełna 7%. Wypłaty za import w maju przekroczyły 3,3 mld USD wobec 3,1 mld USD w kwietniu. Po pięciu miesiącach deficyt łącznie wynosi ponad 4,74 mld USD. W rezultacie deficyt obrotów bieżących po maju w ujęciu rocznym zmniejszył się do ok. 7,8% PKB z ok. 8,1% po kwietniu. – Sądzę, że jest to zmiana trendu i rozpoczął się spadek wielkości deficytu w stosunku do PKB – powiedział PARKIETOWI Bogusław Grabowski, członek Rady Polityki Pieniężnej. – W kolejnych dwóch latach powinien on spaść poniżej 6% PKB, jednak tempo tego spadku będzie zależało od polityki fiskalnej w br. oraz przyszłorocznego budżetu. Po ogłoszeniu danych przez NBP złoty błyskawicznie wzmocnił się o 2 grosze. Dolar kosztował 4,33 zł, gdy na porannym fixingu cena wynosiła 4,36 zł. Na rynku wtórnym spadła także rentowność papierów skarbowych. W przypadku obligacji ten spadek wyniósł ok. 25–30 pkt., a na rynku bonów skarbowych – 10–20 pkt. – Nie należy oczekiwać, że te dane będą miały natychmiastowy wpływ na giełdę – powiedział Jacek Lichota z ING BSK Asset Management. – Trzeba poczekać, aż analitycy przetrawią je, rozpoznają jako trend i opublikują swoje raporty. Wtedy możemy liczyć na zagranicę. Deficyt obrotów bieżących w maju br. spadł poniżej 400 mln USD 7% PKB na koniec roku Majowy deficyt obrotów bieżących bilansu płatniczego w wysokości 376 mln USD był ponad dwa razy mniejszy niż – w uznanym za udany – kwietniu. Nieduży deficyt w maju to początek trendu spadkowego – zgodnie uważają analitycy. Wskazuje na to przede wszystkim tempo wzrostu eksportu, który był o około 20% większy niż miesiąc wcześniej. Deficyt obrotów bieżących w skali 12 miesięcy spadł poniżej 8,0% PKB i wyniósł około 7,8%. Maj był już drugim miesiącem spadku deficytu. W kwietniu 2000 r. niedobór na rachunku bieżącym wyniósł 850 mln USD i był o ponad 500 mln USD mniejszy niż w marcu. – W gospodarce coś drgnęło, przede wszystkim ruszył eksport. Jeśli tak korzystna sytuacja będzie się utrzymywać nadal, jest szansa na spadek deficytu na koniec roku do ok. 7,0% PKB – powiedział wczoraj Grzegorz Wójtowicz, członek Rady Polityki Pieniężnej. Zdaniem Arkadiusza Krześniaka, głównego ekonomisty Wielkopolskiego Banku Kredytowego, poza eksportem towarów, duży wpływ na obniżkę deficytu w maju miały przede wszystkim: spadek ujemnego salda w obrocie usługami z zagranicą o około 80 mln USD oraz zmiana salda dochodów z ujemnego w kwietniu (wyniosło ono wtedy -118 mln USD) do dodatniego w maju (wpływy wyniosły 110 mln USD). – Sądzę, że wynik w czerwcu będzie słabszy właśnie ze względu na tę ostatnią pozycję. W czerwcu czeka nas kolejna płatność odsetek od naszego zadłużenia zagranicznego. Uważam jednak, że utrzyma się poprawa w handlu przygranicznym, eksporcie i usługach, a więc w trzech dziedzinach, które w zeszłym roku ciągnęły wynik w dół. Na koniec 2000 r. deficyt zmaleje do około 7,4-7,5% PKB – powiedział Arkadiusz Krześniak. Jeśli dobry trend na rachunku bieżącym utrzyma się, można się spodziewać poprawy koniunktury na GPW. Jednak potrzeba na to trochę czasu. – Rynek musi najpierw ochłonąć po wcześniejszej serii złych informacji – powiedział Tomasz Mosiek z PTE Zurich-Solidarni. – Do tego potrzeba więcej dobrych wieści – dodał.
MAREK SIUDAJ


Źródło:
Tematy
Miejski model Ford Puma. Trwa wyjątkowa wyprzedaż

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki