REKLAMA

MZ rozważa minimalną cenę za gram alkoholu. To czarny scenariusz dla browarów

2025-02-04 07:16
publikacja
2025-02-04 07:16

Ministerstwo Zdrowia analizuje możliwość wprowadzenia minimalnej ceny za gram alkoholu, co skutkowałoby głównie wzrostem cen piwa. To spełnienie marzeń przemysłu spirytusowego - mówią piwowarzy - informuje wtorkowy "Puls Biznesu".

MZ rozważa minimalną cenę za gram alkoholu. To czarny scenariusz dla browarów
MZ rozważa minimalną cenę za gram alkoholu. To czarny scenariusz dla browarów
fot. Master1305 / / Shutterstock

Jak przypomina gazeta, "mimo że Polska od lat znajduje się w czołówce krajów regionu o najwyższych stawkach akcyzy na piwo, wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny na łamach +Pulsu Biznesu+ zapowiedział, że ceny złotego trunku mogą jeszcze wzrosnąć". "Rozważane jest bowiem wprowadzenie minimalnej ceny za gram alkoholu, co przykładowo oznaczałoby podwyżkę o ok. 1,5 zł na butelce piwa o mocy 5 proc. Ceny wódki i wina pozostałyby niemal bez zmian. Od początku roku akcyza na piwo wzrosła o 5 proc., osiągając poziom ok. 131 zł za hektolitr napoju" - zwraca uwagę dziennik.

"Minimalna cena za alkohol jest kontrowersyjnym pomysłem. W UE tylko Irlandia eksperymentuje z takim narzędziem, ale na tyle krótko, że trudno ocenić jego działanie. Ingerencja państwa w rynek, polegająca na znaczącym, ok. 40-procentowym podniesieniem ceny piwa, przy zachowaniu niezmienionych cen wódki, byłaby spełnieniem marzeń przemysłu spirytusowego, który od dawna zabiega o poprawienie swojej konkurencyjności kosztem piwa" - komentuje dla "PB" Bartłomiej Morzycki, dyrektor generalny Związku Browary Polskie.

I dodaje, że "piwo i wódka są w pewnym stopniu produktami substytucyjnymi". "Głęboki spadek popytu na piwo oznaczałby przeniesienie części konsumpcji na wyroby spirytusowe, zwłaszcza małpki" - tłumaczy. (PAP)

dap/ jpn/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (10)

dodaj komentarz
arzab
Pamiętam urzędniczą nowomowę sprzed paru lat gdy podnosili podatki na alkohole wysokoprocentowe. Wtedy usprawiedliwiali się tym, że trzeba przesunąć spożycie na wyroby z mniejszą ilością alkoholu. Gdy to się zaczyna dziać wprowadzają nowe podatki niejako skłaniające do spożywania wyrobów wysoko procentowych !
arzab
Czy już zawsze polski urzędnik będzie utożsamiany z kłamstwem i oszustwem ?
szprotkafinansjery
Doskonały pomysł. Nie ma chyba gorszego rodzaju alkoholu niż piwo - kaloryczne, zajmuje mnóstwo miejsca, transport odpowiada za ogromną liczbę odpadów, a przede wszystkim piwo daje pozorne poczucie kontroli nad nałogiem i takież samo poczucie bezpieczeństwa, no bo "co to jest jedno piwko... albo Doskonały pomysł. Nie ma chyba gorszego rodzaju alkoholu niż piwo - kaloryczne, zajmuje mnóstwo miejsca, transport odpowiada za ogromną liczbę odpadów, a przede wszystkim piwo daje pozorne poczucie kontroli nad nałogiem i takież samo poczucie bezpieczeństwa, no bo "co to jest jedno piwko... albo cztery".
murmullo
No! Skoro wszystkie problemy zostały już rozwiązane, 100 konkretów zrealizowane, mamy tanie paliwo i kredyty, jesteśmy stabilni i bezpieczni, to można się zająć się podwyżką ceny piwa. Uff…
tomkooo
a ty myslales, ze jak pis z ko na socjal sie licytuja to kto za to finalnie zaplaci? ze rzad ma magiczny wor z kasa?
szprotkafinansjery
A po co ci tanie kredyty? Żeby rosła inflacja?
maxykaz
Dbają o nasze zdrowie. Tak jak z kolorowymi gazowanymi napojami. Ceny bedą jak w Norwegii a płace jak na wschodzie
samsza
Minimalna tylko dla niezaszczepionych!

Powiązane: Alkohol

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki