Dyrekcja Luwru poinformowała na Facebooku i swojej stronie internetowej, że w związku z kradzieżą muzeum pozostanie w poniedziałek zamknięte. W niedzielę rano doszło do zuchwałej kradzieży ośmiu klejnotów koronnych z jednej z galerii paryskiego muzeum.


„Po kradzieży, do które wczoraj doszło w Luwrze, muzeum ze smutkiem musi Państwa poinformować, że pozostanie dziś zamknięte dla zwiedzających. Odwiedzający, którzy zakupili bilet dostaną pełny zwrot kosztów” - powiadomiła dyrekcja.
Ministerstwo kultury Francji poinformowało w niedzielę rano, że z Galerie d'Apollon skradziono osiem bezcennych klejnotów. Jest wśród nich tiara cesarzowej Eugenii (żony Napoleona III) ozdobiona 2 tys. diamentów oraz dwa naszyjniki. Sprawcy zgubili lub porzucili podczas ucieczki koronę cesarzowej Eugenii.
Złodzieje użyli podnośnika na ciężarówce, którym dostali się wprost do gmachu Luwru przez okno balkonowe. Użyli przecinarek, by wyjąć klejnoty z witryny. Dziennik „Le Parisien” podał, że dwóch sprawców, ubranych w kamizelki odblaskowe, udawało robotników. Sprawcy ustawili pachołki ostrzegawcze przy podnośniku. Policję zaalarmował jeden z przechodniów. Włamywacze odjechali na skuterach. Spektakularny rabunek trwał - według MSW - siedem minut.
O kradzieży, dokonanej około godz. 9.30, poinformowała jako pierwsza ministra kultury Rachida Dati. Jej resort w oświadczeniu opisał włamanie jako „szczególnie szybkie i brutalne” - podała AFP. (PAP)
awm/ ap/



























































