REKLAMA
RELACJA Z FORUM FINANSÓW

Skiba: Weto podatkowe nie przesądza o deficycie budżetowym. Da się to zrobić inaczej

2025-10-24 07:48
publikacja
2025-10-24 07:48

Skutki prezydenckiego weta do ustaw podwyższających podatki nie będą decydujące dla poziomu deficytu finansów publicznych. Rząd może ograniczać deficyt, zwiększając dochody w inny sposób - ocenia Leszek Skiba, doradca prezydenta, były wiceminister finansów i prezes Instytutu Sobieskiego w piątkowej rozmowie z „Pulsem Biznesu”:

Skiba: Weto podatkowe nie przesądza o deficycie budżetowym. Da się to zrobić inaczej
Skiba: Weto podatkowe nie przesądza o deficycie budżetowym. Da się to zrobić inaczej
fot. Andrzej Hulimka / / FORUM

„Dziś mamy rekordowy poziom wydatków w relacji do PKB i to jest uzasadnione w ograniczonym stopniu. Ten stan nie powinien być utrzymywany w dłuższym czasie. Ale to nie musi od razu oznaczać cięć. Są inne sposoby opanowania deficytu, bardziej naturalne” - powiedział "PB" doradca prezydenta Karola Nawrockiego.

Pytany o weto prezydenta do ustaw podnoszących podatki, Skiba zaznaczył, że brak podpisu prezydenta pod tymi ustawami to ubytek rzędu 12 mld złotych przy deficycie zaplanowanym na blisko 300 mld zł.

„Można powiedzieć, że pan prezydent ma wpływ na jakieś 5 proc. deficytu, a przedstawia się to tak, jakby jego decyzja w ogóle przesądzała o tym, czy deficyt będzie, czy go nie będzie. Przypominam, że podwyżka CIT dla banków to wpływy rzędu 6,5 mld zł, wyższa akcyza na alkohol to kolejne 4 mld zł, opłata cukrowa 1,3 mld zł” - powiedział Skiba. (PAP)

kno/ zm/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (8)

dodaj komentarz
dasbot
Mianownik do zmiany, bo PKB nie jest miarą przepływów pieniężnych. Faktyczny deficyt budżetowy / luka finansowa nie tylko budżetu państwa, ale całości finansów publicznych, jest dużo wyższy. O rząd wielkości. Iluzja nominalna podtrzymuje ten system przy życiu i daje miejsca pracy armii darmozjadów z sektora FIRE, którzy pojęcia nie Mianownik do zmiany, bo PKB nie jest miarą przepływów pieniężnych. Faktyczny deficyt budżetowy / luka finansowa nie tylko budżetu państwa, ale całości finansów publicznych, jest dużo wyższy. O rząd wielkości. Iluzja nominalna podtrzymuje ten system przy życiu i daje miejsca pracy armii darmozjadów z sektora FIRE, którzy pojęcia nie mają co firmują i na czyje zyski pracują. Twórcy systemu opartego na długu ustawili się na kilkadziesiąt pokoleń do przodu...........Clown world.
samsza
nie ma nic wspólnego z deficytem, bo ten ustala minister na życzenie premiera, ale ma być "odpowiedzialny" za deficyt
pilsener
Niech tną wydatki. Proponuję zacząć od jachtów, dotacji, subwencji, ulg dla korporacji czy możnych.
tomkooo
kto ci bedzie cial wydatki :) przypomne, ze pis z po licytowali sie na socjal. zadnego ciecia wydatkow nie bedzie, tfusk juz kiedys robil reformy - podwyzszyl i zrownal wiek emerytalny co jest koniecznoscia, zaczal ucinac przywileje mundurowym - i co? i stracil wladze. przyszedl pis i wsyzstko odkrecil, razem z przywroceniem przywilejow kto ci bedzie cial wydatki :) przypomne, ze pis z po licytowali sie na socjal. zadnego ciecia wydatkow nie bedzie, tfusk juz kiedys robil reformy - podwyzszyl i zrownal wiek emerytalny co jest koniecznoscia, zaczal ucinac przywileje mundurowym - i co? i stracil wladze. przyszedl pis i wsyzstko odkrecil, razem z przywroceniem przywilejow mundurowym.
w tym kraju beda tylko nowe podatki, daniny, oplaty - bo to lepiej sie sprzedaje niz reformy
pilsener odpowiada tomkooo
Bo Tusk źle to zrobił, powinien zacząć od likwidacji przywilejów emerytalnych a nie podniesienia tym, którzy i tak pracują niemal do śmierci - przypominam, że Tusk mi podniósł do 67 gdzie średnio wtedy bym żył 72 lata a szansa na dożycie emerytury to z 70%. Poza tym emerytura powinna być zależna od wpłaconych tak zwanych składek Bo Tusk źle to zrobił, powinien zacząć od likwidacji przywilejów emerytalnych a nie podniesienia tym, którzy i tak pracują niemal do śmierci - przypominam, że Tusk mi podniósł do 67 gdzie średnio wtedy bym żył 72 lata a szansa na dożycie emerytury to z 70%. Poza tym emerytura powinna być zależna od wpłaconych tak zwanych składek - niestety tak to nie działa, bo poza przywilejami mamy też dyskryminację ze względu na płeć czy waloryzację kwotową a nie procentową. A to z kolei powoduje, że ludzie unikają płacenia ZUSu bo - bardzo słusznie - uważają to za bezsensowne.
maliniak2025 odpowiada tomkooo
konfederacja będzie ciąć wydatki, zobacz co Braun gada o podatkach. mają byc niskie a państwo ma się nie wtrącać w gospodarkę!
tomkooo odpowiada maliniak2025
pitu pitu, teraz tak gadaja, dojda do wladzy to im "rura" zmieknie
tomkooo odpowiada pilsener
przeciez emerytura zalezy od wplaconych skladek, wiecej wplacasz wiecej dostaniesz. inna sprawa czy te 2tys vs 1tys dla placacego mniej skladek wystarczy ci na zycie :)
ja mysle ze tusk zrobil dobrze, nie ma innej drogi przy takiej demografii i wzroscie dlugosci zycia.
tylko ludzie nie rozumieja, ze na emerytury nie bedzie
przeciez emerytura zalezy od wplaconych skladek, wiecej wplacasz wiecej dostaniesz. inna sprawa czy te 2tys vs 1tys dla placacego mniej skladek wystarczy ci na zycie :)
ja mysle ze tusk zrobil dobrze, nie ma innej drogi przy takiej demografii i wzroscie dlugosci zycia.
tylko ludzie nie rozumieja, ze na emerytury nie bedzie komu zabrac przyszle emerytury beda glodowe, niewazne czy ktos zarabial duzo czy malo np. 2tys vs 700zl - bedziesz mial 3 razy wiecej od tego co mniej zarabial - krol zycia za 2tys

Powiązane: Karol Nawrocki

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki