Doula, profesjonalna przytulaczka, stacz w kolejce – to zawody przyszłości i niebanalne pomysły na biznes. Tych ludzi możesz wynająć, a świadczone przez nich usługi z pewnością ułatwią ci życie.
Wynająć można nie tylko mieszkanie, samochód czy pokój hotelowy. Jakkolwiek kontrowersyjnie to brzmi, wynająć można także ludzi do świadczenia rozmaitych usług – profesjonalnej przytulaczki, druhny, stacza w kolejce czy w korku samochodowym. Pomysłowi przedsiębiorcy z całego świata ściągają się w pomysłach na to, na jakich niebanalnych usługach można całkiem nieźle zarobić.
Postoję w korku i odprowadzę ci samochód
Korki samochodowe to standard w każdym większym mieście. Ale te w Chinach potrafią być tak długie, że nie można z nich wyjechać nawet przez tydzień. Co ma wtedy zrobić zabiegany biznesmen? Rozwiązanie jest proste. W Chinach funkcjonują profesjonalne firmy, które wynajmują ludzi do stania w korkach.


Wystarczy wykonać jeden telefon i na pomoc wyruszają na motorze dwie osoby. Jedna z nich zostaje, czeka aż korek się rozładuje i odprowadza samochód do ustalonego miejsca, a druga odwozi klienta na motorze. Takie usługi najbardziej popularne są w Chinach Centralnych, szczególnie w mieście Wuhan słynącym z naprawdę długich korków. Firma, której właścicielem i managerem jest Huang Xizhong życzy sobie od zdesperowanych kierowców nawet 400 juanów, czyli ponad 200 złotych.
Będę atrakcją dla twoich klientów
W Chinach biali ludzie stanowią atrakcję. Ich towarzystwo dodaje prestiżu. Chińscy biznesmeni chętnie wynajmują więc przybyszów z Europy i płacą im za towarzystwo. W zależności od potrzeb klienta i zdolności aktora mogą oni po prostu stać u boku biznesmena i uśmiechać się albo odegrać jakąś scenę czy przeprowadzić rozmowę. W Chinach biali ludzie mogą dorabiać sobie również w klubach i dyskotekach. Wystarczy, że w nich są i stanowią atrakcję dla klientów. Za 4 godziny spędzone w klubie 1801 w miejscowości Xiamen w południowo-wschodnich Chinach można dostać 100 juanów (około 50 złotych).
Przeczytaj także
Postoję za ciebie w kolejce
Ciekawy pomysł na biznes miał też Robert Samuel, kiedy zakładał firmę Same Ole Line Dudes (SOLD Inc.) oferującą profesjonalne usługi stania w kolejce. Nowy Jork to miasto, w którym po wszystko stoi się w kolejce – tak przynajmniej na swojej stronie internetowej twierdzi pomysłowy biznesmen. Przedstawiciele jego firmy wyręczą jednak zabieganych nowojorczyków i wyczekają za nich bezcenne godziny w ogonie.
Za uniknięcie wątpliwej przyjemności stania w kolejce, np. po bilety na koncert, klienci zapłacą 25 dolarów (około 80 złotych) za pierwszą godzinę i 10 dolarów (około 33 złotych) za każde dodatkowe pół godziny. Samuelowi udaje się zarabiać nawet 1000 dolarów tygodniowo (ponad 3300 złotych). I choć na razie buduje on swoją markę, perspektywy dla takiego biznesu są ogromne.
W Polsce również nie brakuje amatorów zawodu stacza w kolejce. Pomysłowy Tadeusz Żak z Tarnowa za odpowiednią opłatą wyczeka miejsce w kolejce do rejestracji do lekarza specjalisty, a w takich można spędzić w Polsce nawet kilkadziesiąt godzin. Działalności gospodarczej jeszcze nie zarejestrował, bo pomysł ten nie spodobał się urzędnikom, ale nie wyklucza, że jeśli będzie koniunktura, spróbuje jeszcze raz.
Przytulę cię za dolara
Mam na imię Sam i jestem profesjonalną przytulaczką – tak na swojej stronie internetowej przedstawia się Samatha Hess, amerykanka, która zarabia na życie przytulając innych. Ma w sobie tyle miłości, ciepła i radości, że chętnie dzieli się nią z innymi. Za swoje usługi pobiera opłatę w wysokości 1 dolara za minutę (ponad 3 złote).


W ofercie profesjonalnej przytulaczki znajdują się 30 i 60-minutowe sesje, podczas których można przytulać i być przytulanym w kilku pozycjach. Spotkania z Samanthą mają jednak platoniczny charakter. Ich celem jest dostarczenie bliskości osobom, które nie mogą jej otrzymać od partnera czy przyjaciół. Profesjonalna przytulaczka bardzo dobrze radzi sobie na tym niezwykle niszowym rynku, a ostatnio zdobywa coraz większą popularność w mediach. Samantha wydała nawet książkę, w której tłumaczy, jak przytulanie wpływa na nasze poczucie szczęścia i zadowolenia z życia.
Udzielę ci ślubu, choć nie jestem księdzem
Kolejna propozycja dla przybyszów z Europy, tym razem w Japonii. Jeśli jesteś obcokrajowcem i choć odrobinę mówisz po japońsku, obywatele tego kraju chętnie wynajmą cię do udzielenia im ślubu. I nie, nie musisz być księdzem ani urzędnikiem. To śluby na niby, tylko dla posmakowania zachodniej tradycji. Za 20 minutową ceremonię można zażyczyć sobie nawet kilkaset dolarów.
Zostanę twoją druhną
Kolejną pomysłową i przedsiębiorczą Amerykankę można wynająć jako profesjonalną druhnę. Jen Glantz postanowiła wykorzystać swoje doświadczenie we wspieraniu przyjaciółek podczas ich ślubów i założyła firmę BRAIDSMAID FOR HIRE™ .


Amerykanka oferuje usługi o bardzo szerokim zakresie – od konsultacji i wsparcia przyszłych panien młodych w organizacji ślubu, poprzez szkolenia dla innych druhen, aż po pełnienie funkcji druhny podczas uroczystości ślubnej. Ceny są uzależnione od wybranego pakietu usług i wahają się od 199 do ponad 1000 dolarów (czyli od ponad 660 do ponad 3300 złotych).
Pójdę z tobą na wesele
W internecie roi się od ogłoszeń osób, które poszukują towarzysza na wesele, rodzinne spotkanie czy oficjalny bankiet. Nie mają kandydata wśród znajomych i nie chcą tłumaczyć, dlaczego znowu przyszli sami, więc wolą wynająć profesjonalistę, który idealnie sprawdzi się w roli osoby towarzyszącej. Nic więc dziwnego, że podaż bardzo szybko odpowiedziała na rosnący popyt.
Teraz w internecie nie brakuje również ogłoszeń osób, które za stosowaną opłatą świadczą usługi towarzyszenia na oficjalnych bankietach. Powstały nawet polskie portale pośredniczące w tym „wynajmie”. Ceny – do dogadania – tak stwierdza większość tego typu ogłoszeń.
Przeczytaj także
Pomogę ci urodzić
Doula to profesja coraz popularniejsza na całym świecie, również w Polsce. Doulę można wynająć, żeby towarzyszyła kobiecie w czasie porodu i pomogła jej znieść te ciężkie chwile. Wykształcona i doświadczona doula pracująca we wrocławskiej Krainie Douli za 2-3 spotkania przed porodem, doulowanie przez cały okres porodu i 1-2 wizyty w domu w okresie poporodowym życzy sobie 800 zł.
Sprawdzę twojego męża
W polskiej agencji testerów wierności "FaceGoogle.pl & NieUfam.pl" można wynająć profesjonalne modelki i aktorki, które sprawdzą wierność twojego męża. Jeśli nie ulegnie on urokom tak urokliwych kobiet, możesz spać spokojnie. Oferta przewiduje także testowanie wierności żon. Spokój ducha bezcenny.
Jak widać pomysłów na świadczenie nietypowych profesjonalnych usług nie brakuje. Okazuje się, że także na takich abstrakcyjnych biznesach można nieźle zarobić. Wystarczy tylko pomysł i wiara w jego realizację.