Powodem jest zła pogoda. Według informacji podanych przez jeden z norweskich portali naftowych, produkcja na tym złożu może rozpocząć się najwcześniej jesienią tego roku.
Sama platforma została przywieziona do Stavanger dopiero we wrześniu 2010 roku z powodu opóźnień podczas jej budowy ze stoczni w Abu Dhabi.
Operator projektu, firma Talisman, po przewiezieniu platformy do portu Rosenborg przyznał, że koszt projektu przekroczył 3 mld koron norweskich.
Na początku grudnia ubiegłego roku wiceprezes zarządu Grupy Lotos, Marek Sokołowski mówił, że platforma na złożu Yme powinna rozpocząć eksploatację złoża w ciągu dwóch - trzech miesięcy.
W 2008 r. Lotos kupił 20 proc. udziałów w złożu Yme. Zasoby wydobywalne ropy naftowej dla przejętych udziałów oszacowano na ok. 1,8 mln ton.