Lokum Deweloper spodziewa się w IV kwartale 2021 roku dalszego uszczuplenia oferty, co będzie skutkowało kolejnym spadkiem wolumenów sprzedaży rdr, przy jednoczesnym wzroście cen mieszkań - poinformował PAP Biznes prezes Bartosz Kuźniar.


W trzech pierwszych kwartałach 2021 roku Lokum Deweloper sprzedał 524 lokale, czyli więcej rdr o 78 proc. W samym trzecim kwartale sprzedaż spadła rdr o 30 proc. do 145 lokali.
"Popyt jest silny i stabilny, generowany głównie przez osoby kupujące nieruchomości na własne cele – jako swój pierwszy lokal lub z zamiarem poprawy obecnej sytuacji mieszkaniowej, ale także w związku z potrzebą ochrony majątku w dobie szalejącej inflacji. Spadek sprzedaży w odniesieniu do zeszłego roku przede wszystkim wynika z dużo węższej oferty, jaka jest dostępna na rynku. Ze względu na opieszałe działanie administracji oferta deweloperów jest dziś mocno zubożona, więc i skala sprzedaży mniejsza" - powiedział PAP Biznes prezes Bartosz Kuźniar.
Jak wskazał, w czwartym kwartale spółka spodziewa się dalszego uszczuplenia oferty, co będzie skutkowało kolejnym zmniejszeniem wolumenów sprzedaży, przy jednoczesnym wzroście cen mieszkań.
"Jeżeli nie zmieni się dostępność gruntów, tempo uchwalania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego i wydawania decyzji administracyjnych, to sytuacja w przyszłych kwartałach będzie jeszcze mniej korzystna dla klientów" - dodał.
Na koniec III kwartału 2021 roku oferta Lokum Deweloper obejmowała łącznie 627 lokali.
"Wydaje się, że do końca roku możliwe będzie wprowadzenie zaledwie jednej inwestycji ze 160 mieszkaniami" - wskazał Kuźniar.
Prezes poinformował także o problemie, jakim są wciąż rosnące koszty inwestycji.
"Odnotowywane obecnie marże deweloperów pochodzą głównie z inwestycji zrealizowanych na gruntach zakupionych kilka lat wcześniej, w cenach znacznie niższych niż grunty możliwe do pozyskania dzisiaj. Dlatego marże deweloperów pozornie wydają się wysokie, choć tak naprawdę obecnie ledwo wystarczają na odtworzenie banku ziemi na nowe inwestycje" - powiedział prezes Lokum Deweloper.
"Jednocześnie dynamicznie rosną stawki za surowce, energię, co przekłada się na wzrost kosztów materiałów budowlanych. Dochodzą do tego duże podwyżki wynagrodzeń pracowników zatrudnionych na budowach oraz przy produkcji i transporcie materiałów. Przedłużające się procedury administracyjne powodują duże koszty kredytowania działek. Wkrótce dojdą także kolejne daniny publiczne, jak DFG, wyższe składki zdrowotne czy większe dofinansowanie inwestycji gminnych związanych z budową osiedli – ze względu na dziury budżetowe gmin wywołane Polskim Ładem" - dodał.
Jak wskazał, koszty te zostaną rozpoznane w sprawozdaniach finansowych dopiero po ukończeniu inwestycji, których dotyczą, dlatego na przestrzeni kilku kwartałów nie będzie ich widać w raportach firm.
"Przy takiej skali wzrostu kosztów funkcjonowania nie jest możliwe z dnia na dzień uwzględnienie tych podwyżek w cenach mieszkań. Jest to proces o dużej bezwładności, coraz trudniejszy, ale konieczny" - ocenił Bartosz Kuźniar.
"Raczej możemy mieć więc niebawem do czynienia z sytuacją, w której mniej inwestycji mieszkaniowych będzie uruchamianych, niż że mieszkania będą oferowane w cenach bez uwzględnienia marży, pozwalającej firmom na odtwarzanie banku ziemi" - dodał.
Jego zdaniem, spodziewana dalsza dynamika wzrostu cen mieszkań wynosi minimum kilka procent kwartalnie.
Prezes wskazał też, że na wyższe ceny mieszkań w najbliższych kwartałach wpływ będzie miał również wzrost kosztów wytworzenia spowodowany podwyżką stóp procentowych.
"Wskaźnik mieszkań przypadających na liczbę mieszkańców w Polsce jest jednym z najniższych w Europie. Zarazem ceny mieszkań w Polsce w porównaniu z innymi krajami Unii Europejskiej są niskie – zarówno nominalnie, jak i w odniesieniu do zarobków czy kosztów najmu. Nie dziwi więc duży popyt na mieszkania" - powiedział prezes Lokum Deweloper.
"Naturalnie podniesienie stóp procentowych nie jest korzystne dla części naszych klientów, gdyż obniża ich zdolność kredytową, więc jeszcze mniej mieszkań z oferty jest dla nich dostępna. Wyższe stopy procentowe to też wyższe koszty wytworzenia, które przełożą się w kolejnych kwartałach na wyższe ceny mieszkań" - dodał.
Jego zdaniem, lokaty po podwyżce stóp nie staną się alternatywą dla mieszkań.
"Banki cierpią na nadmiar gotówki, więc wyższe stopy procentowe raczej w niedużym stopniu przełożą się na wyższe oprocentowanie lokat. Nie wydaje się więc, aby lokaty stały się atrakcyjną alternatywą inwestycyjną dla klientów kupujących mieszkania w celach ochrony posiadanego kapitału czy zysku z najmu. Stopy musiałyby wzrosnąć do poziomu powyżej inflacji – a ten scenariusz jest dziś politycznie wykluczony" - ocenił prezes Bartosz Kuźniar.
Lokum Deweloper działa na rynku nieruchomości mieszkaniowych w Krakowie i we Wrocławiu. Spółka jest notowana na GPW od 2015 roku.
Sara Borys (PAP Biznes)
sar/ osz/