REKLAMA
ZAPISZ SIĘ

Litwa wprowadza program na wzór "Rodziny 500 plus"

2018-01-02 11:25
publikacja
2018-01-02 11:25

Rząd Litwy od stycznia wprowadził comiesięczne świadczenia na dzieci na wzór polskiego programu "Rodzina 500 plus" w wysokości 30 euro. Od wtorku w lokalnych urzędach można składać wnioski na otrzymanie finansowego wsparcia.

fot. Ralph Orlowski / / Reuters

- Bierzemy przykład z Polski, gdzie program "Rodzina 500 plus" świetnie się sprawdza i u nas również się sprawdzi - mówi Tomas Tomilinas, wiceprzewodniczący rządzącej partii Litewski Związek Rolników i Zielonych (LVŻS).

Zgodnie z przyjętą ustawą 30 euro - niezależnie od dochodów rodziców - otrzyma każde dziecko poniżej 18. roku życia, a jeżeli się uczy - do 21. roku życia. Dzieci z rodzin wielodzietnych (z co najmniej trojgiem dzieci), a także z rodzin o niższych dochodach otrzymają 58,5 euro.

Z inicjatywą wprowadzenia pieniędzy na dzieci na wzór polski wystąpili posłowie Akcji Wyborczej Polaków na Litwie - Związku Chrześcijańskich Rodzin (AWPL-ZChR).

Naszą propozycją było wypłacanie miesięcznego świadczenia w wysokości 120 euro, równowartości 500 złotych. Jednakże z braku środków budżetowych projekt ten +osiadł w sejmowych szufladach+ - powiedziała PAP posłanka AWPL-ZChR Wanda Krawczonok.

Podatkowy rozkład jazdy i wskaźniki kadrowo-płacowe na 2023. Ściąga dla przedsiębiorcy

Podatkowy rozkład jazdy i wskaźniki kadrowo-płacowe na 2023. Ściąga dla przedsiębiorcy

Od stycznia 2023 r. zmieniły się wskaźniki kadrowo-płacowe. Prezentujemy najważniejsze zmiany. I zachęcamy do pobrania pliku pdf. Pobierz e-book bezpłatnie lub kup za 20 zł.
Masz pytanie? Napisz na marketing@bankier.pl

Pole wypełnione niepoprawnie!
Pole wypełnione niepoprawnie!
Jeśli chcesz fakturę, to wypełnij dalszą część formularza:
Pole wypełnione niepoprawnie!
Pole wypełnione niepoprawnie!
Pole wypełnione niepoprawnie!
Podaj kod w formacie xx-xxx!
Pole wypełnione niepoprawnie!

Rząd zapewnił, że wysokość świadczenia na dzieci każdego roku będzie wzrastać i w 2020 roku wyniesie 100 euro. 30 euro na dziecko to zdecydowanie za mało - uważa Krawczonok, wyrażając nadzieję, że rząd dotrzyma danego słowa.

Z Wilna Aleksandra Akińczo

aki/ akl/ mal/

Źródło:PAP
Tematy
MINI pełne przygód.

MINI pełne przygód.

Komentarze (14)

dodaj komentarz
zbyszek_od_dobrej_zmiany
Nigdy się nie zgodzimy. To co piszesz to socjalizm.
silvio_gesell
Ujemne stopy, i opodatkowanie wartości gruntu, jak w Singapurze i Szwajcarii to jest socjalizm? Moim zdaniem masz po prostu konserwatywne poglądy i obawiasz się zmian.
tindala
W przededniu rewolucji związanej z powszechnym zastosowaniem AI w gospodarce , cała dyskusja o zapaści demograficznej jest nieco bezprzedmiotowa. Problemem jest cykająca bomba demograficzna w Afryce i brak jakiejkolwiek koncepcji ogarnięcia tego.
silvio_gesell
Nie ma czegoś takiego jak AI. Jest człowiek który to utrzymuje.
pluto85md
Co do dzialania socjalnego to 500+ jak najbardziej odnioslo sukces.

Natomiast co do demografii to niestety jest falszywe sukces story. Owszem przekroczylismy 400 tys urodzen, ale nie byloby tego gdyby nie silny rynek pracy i setki tysiecy Ukraincow w wieku rozrodczym. Analogiczna sytuacja jest liczba rodzacych Polek w UK czy
Co do dzialania socjalnego to 500+ jak najbardziej odnioslo sukces.

Natomiast co do demografii to niestety jest falszywe sukces story. Owszem przekroczylismy 400 tys urodzen, ale nie byloby tego gdyby nie silny rynek pracy i setki tysiecy Ukraincow w wieku rozrodczym. Analogiczna sytuacja jest liczba rodzacych Polek w UK czy Irlandii. Byl czas 2009-2011 ze liczba urodzonych w Polsce i w UK i Irlandii przez Polki dzieci przekraczala 500 tys. Dzis na wyspach Polki rodza 50 tys rocznie, a w Polsce razem z Ukraimcami ktorych wczesnie w takich ilosciach nie bylo rodzi sie 400 tys. I wiele wskazuje na to ze wplyw 500+ mimo iz byl niewielki skonczy sie w 2018, podobnie bowiem bylo po wprowadzeniu dluzszych urlopow macierzynskich. Efekt trwal 2 lata. Jak kazdy kraj rozwiniety jestesmy skazani na imigrantow, czy nam sie podoba czy nie. Nie pomoze zadne czarowanie i ubarwianie danych.
po_co
Za 20 lat wszyscy odczujemy brak dzieciaków i zalew Europy przez tanią siłę roboczą.
Polskie i europejskie władze mają w nosie ile zarabia przeciętny Polak czy Europejczyk, jeżeli uda się im zdobyć głosy ludności napływowej którą zadowoli połowa naszej stawki, a przy okazji ich kieszenie na tym nie ucierpią to wszystko będzie
Za 20 lat wszyscy odczujemy brak dzieciaków i zalew Europy przez tanią siłę roboczą.
Polskie i europejskie władze mają w nosie ile zarabia przeciętny Polak czy Europejczyk, jeżeli uda się im zdobyć głosy ludności napływowej którą zadowoli połowa naszej stawki, a przy okazji ich kieszenie na tym nie ucierpią to wszystko będzie "w porządku".

W Europie panuje trend "dzieci to zło konieczne", widać to szczególnie po zachowaniu młodych dorobczyków którym wydaje się, że przechodzone E90 i kawalerka w centrum Warszawy na 40 letni kredyt to szczyt luksusu, a życie na ciągły kredyt to oznaka bogactwa i dobrobytu. Tak, tylko ktoś te kredyty będzie musiał za kilka lat płacić, a jak gospodarka klęknie przez brak rąk do pracy to jedyną opcją pozostaną Ukraińcy, Białorusini lub szeroko pojęci Azjaci.

Polityka prorodzinna to dobre rozwiązanie ale 500+ to trochę strzał w plecy, powinien zniknąć próg na pierwsze dziecko (bo to ten pierwszy krok może ewentualnie zachęcić ludzi do posiadania 2 czy 3 dzieci), a po drugie program ten powinien dotyczyć wyłącznie osób pracujących i wyłącznie pod postacią ulgi podatkowej. Takie odwrócone bykowe, wiem że wielu się to nie podoba ale polityka nie musi się podobać za to musi być skuteczna i prowadzić do konkretnych celów, a tym celem z pewnością jest wyż demograficzny. Nasz kraj to nie Chiny, Indie czy Brazylia. Tutaj miejsca jest sporo, a rąk do pracy jak widać brakuje.

Obecna "dziwna" polityka zachęca Polaków i Europejczyków do płodzenia dzieci ale kończy się na etapie urodzenia nowego potomka. Żłobki i przedszkola są przepełnione, rodzice muszą decydować się na pracę w pojedynkę bo brakuje możliwości opieki, ewentualnie muszą pracować na zmiany co skutkuje tym, że dzieci albo nie widzą ojca albo matki, ja doskonale pamiętam czasy kiedy mój tata czy mama wracali do domu o godzinie 14/15. Czasem z racji stanowisk kierowniczych musieli odbębniać nocki ale to było czasem. Całe dzieciństwo spędziłem z pracującymi rodzicami, czego nie mogę powiedzieć o moich dzieciach. Znikam z domu o 5, a wracam o 18 jak dobrze pójdzie.
silvio_gesell
Stać ich na świadczenie na pierwsze dziecko bo finansują je z opodatkowania wartości gruntu i nieruchomości od wartości powyżej 1mln LTL - co jest logiczne, bo ostatecznie wartość nieruchomości pochodzi z pracy rodziców, a nie pracy właściciela.

Świadczenie na pierwsze dziecko bez katastru (np. w Polsce) byłoby szkodliwe,
Stać ich na świadczenie na pierwsze dziecko bo finansują je z opodatkowania wartości gruntu i nieruchomości od wartości powyżej 1mln LTL - co jest logiczne, bo ostatecznie wartość nieruchomości pochodzi z pracy rodziców, a nie pracy właściciela.

Świadczenie na pierwsze dziecko bez katastru (np. w Polsce) byłoby szkodliwe, bo wtedy państwo zapewnia bezpieczeństwo ekonomiczne kobiecie, co obniżałoby dzietność i zachęcało do rozwodów. Nie można także zastąpić świadczenia ulgą podatkową, bo nie każdy płaci w Polsce podatek dochodowy - w szczególności rolnicy.
zbyszek_od_dobrej_zmiany odpowiada silvio_gesell
Mam rozumieć, że jeśli dobra zmiana wprowadzi podatek katastralny to oczywiście z uśmiechem na ustach będziesz go płacić.
silvio_gesell odpowiada zbyszek_od_dobrej_zmiany
Oczywiście, bo kataster pozwoli obniżyć opodatkowanie pracy, które jest zwykłą kradzieżą. Zresztą od 2018r już mamy w Polsce kataster, narazie dla budynków komercyjnych powyżej 10mln. I oczywiście najlepiej byłoby opodatkować wartość samej ziemi, czyli wartość nieruchomości po odjęciu wszystkich kosztów Oczywiście, bo kataster pozwoli obniżyć opodatkowanie pracy, które jest zwykłą kradzieżą. Zresztą od 2018r już mamy w Polsce kataster, narazie dla budynków komercyjnych powyżej 10mln. I oczywiście najlepiej byłoby opodatkować wartość samej ziemi, czyli wartość nieruchomości po odjęciu wszystkich kosztów zamortyzacji.
zbyszek_od_dobrej_zmiany odpowiada silvio_gesell
Opodatkowanie pracy obniży tylko w teorii. W praktyce będzie to dodatkowa danina na rozdawnictwo czy jak tam chcesz "pomoc". Polska to dziki kraj.

Powiązane: 500 zł na dziecko

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki