

Libet do końca roku przygotuje strategię rozwoju do 2022 r., w której położy nacisk m.in. na dalszą ekspansję terytorialną, akwizycje zakładów produkcyjnych i rozwój e-commerce - powiedział prezes Libetu Thomas Lehmann.
"Do końca roku chcemy przestawić nową strategię rozwoju do 2022 r. Na razie jesteśmy w trakcie jej opracowywania" - powiedział prezes Libetu Thomas Lehmann.
"Stawiamy na ekspansję geograficzną. Szukamy nowych partnerów franczyzowych. Zakładamy dojście do 120 punktów sprzedaży na terenie Polski" - dodał.
Obecnie spółka ma 90 punktów franczyzowych w kraju.
Poza siecią sprzedaży firma chce zwiększać swój potencjał produkcyjny.
"Chcemy przeprowadzić akwizycję. Dawno nie robiliśmy już zakupów zakładów produkcyjnych" - powiedział prezes.
Dodał jednak, że ceny w kraju są wygórowane.
"Prowadzimy rozmowy. Zobaczymy, czy się uda" - poinformował.
Libet rozważa opcje zapłaty za udziały w przejmowanym zakładzie swoimi akcjami. Dlatego zarząd zaproponował skup akcji własnych przez spółkę.
Firma stawia też na digitalizację sprzedaży i rozwój e-commerce dzięki własnej platformie sprzedażowej.
"Planujemy, że e-commerce będzie odpowiadać za ok. 20 proc. sprzedaży w 2022 r." - powiedział Lehmann.
W strategii będzie też położony nacisk na dalszy rozwój segmentu premium.
Obecnie udział produktów premium w ogólnej sprzedaży wynosi 46 proc. Celem jest dojście do 50 proc.
"W 2018 r. wdrożymy wysokomarżowe nowoczesne produkty. Pokażemy je na starcie nowego sezonu" - poinformował prezes.
Dodał, że co roku spółka wprowadza do oferty kilkadziesiąt nowości produktowych. W tym jest ich 30.
"Chcemy wykorzystać naszą sieć, by plasować na rynku większą liczbę produktów. Przechodzimy transformację od producenta do sprzedawcy" - informuje członek zarządu Libetu Ireneusz Gronostaj. (PAP Biznes)
morb/ ana/























































