Kurs EUR/USD dynamicznie i nieprzerwanie rośnie już siódmy dzień. W tym czasie dolar stracił na wartości aż 11,9%. Zazwyczaj słabszy dolar sprawiał, że ceny surowców rosły, ponieważ stawały się one tańsze dla inwestorów spoza USA.
Jednak obecnie na rynkach towarowych panuje strach przed skutkami globalnej recesji. Inwestorzy boją się, że malejące zapotrzebowanie na surowce doprowadzi do olbrzymiej nadprodukcji i dalszego spadku cen.
W przypadku miedzi obawy te wspierane są przez dane o zapasach. W magazynach Londyńskiej Giełdy Metali zalega już 324.175 ton czerwonego metalu. To aż o 62,8% więcej niż na początku października i najwięcej od prawie pięciu lat.
Pod presją tych danych kurs miedzi osunął się poniżej poziomu trzech tysięcy dolarów. O godzinie 12:30 tonę tego metalu można było kupić za 2.916$, a więc o 2,4% taniej niż na zamknięciu wczorajszych notowań.
K.K.